coo kupujecie w wyprawce do szkoly?

dla 6-7latka?

Jak to co :) ? Książki i ćwiczenia zeszyty tornister piórnik z wyposażeniem strój na WF inne przybory plastyczne - blok,wycinanka,farby,plastelina itd.

i jaka cena koncowa wam wychodzi???

dla 6 latka... pakiet książek dwa bloki kolorowe rysunk. dwa bloki rysunk. dwa bloki techn. dwa bloki tech. kolorowe krepa-podstawowe kolory kredki Bambino nożyczki klej dwa ołówki farby dwa pędzelki temperówka podkładka śniadaniowa (???) kubek do wody obuwie zmienne chyba wszystko,ale nie wiem...

Książki - 191 zł na allegro (taniej o 40 zł niż w księgarni) tornister - 80 zł piórnik z wyposażeniem - 30 zł tenisówki na przebranie - 30 zł strój na wf - 40 zł zeszyty - 10-15 zł przybory plastyczne - nie jestem tu pewna myślę że ok 50 zł. A późno wiadomo jeszcze ubezpieczenie,komitet....

Pojemnik na kanapkę i sok - 20 zł (w biedronce były niedawno)

książki- 97 zł obuwie-40 zł wszystkie pierdoły typu bloki,kredki i inne...w sumie nie wiem dokładnie,myślę,że ok 60 zł plecak i piórnik mam od ubiegłego roku

worek na kapcie

aaa właśnie pojemnik na kanapki i bidon-20 zł...z biedronki :)

GumaBalonowa -----> O kurde Twoje książki o połowę tańsze :) Ale to pakiet z ćwiczeniami ?

moja w tym roku idzie już do 4 klasy i za książki zapłaciłam 450zł./bez religii/ W kalsach 1-3 pakiet można kupić za okoł 200zł., ale często nauczyciele wymagają jeszcze dodatkowych książek... Wyprawka typu wycinanki itp. już nas nie dotyczy, ale przybory kupiłam, piórnik nowy, zeszyty, trampki, worek na buty - ok. 200zł. Reszta wyjdzie pewnie we wrześniu, jak nauczyciele zaczną lekcje. Z ubrań dokupiłam małej na razie tylko jeansy i dwie bluzy. Musimy jeszcze wybrać jakąś spódniczkę i kilka koszulek. Niby kupuje się ciuchy na bieżąco, ale zawsze coś nowego do szkoły chce...

No i wyjdzie jakieś 300 zł na jedno dziecko. A jak ma się więcej niż jedno....masakra ,gdzie te czasy ,ze książki przechodziły z roku na rok/

Guma... - z jakich książek dziecko korzysta? tanio bardzo...

to cały pakiet z ćwiczeniami,ale ja mam dla 6 latka do zerówki z tego co wiem do "mojej" szkoły już do pierwszej klasy kosztuję około 250zł...

Fakt,ciuchy też ważne ;) Mój po zerówce ma bluzki idealne,ale spodnie większości na kolanach są powycierane od "ostrej" wykładziny :o

pakiet podstawowy "Bawię się i uczę"

Guma co to jest ,,krepa"?

Guma......----->Aaaaa do zerówki ;) To ja też wtedy tyle płaciłam ;) A teraz 191 zł .7 latek - 1 klasa :)

potwór z ... dokładnie-odzież też trzeba doliczyć.mój też jeśli chodzi o bluzki to ok.ale spodnie albo powycierane albo za krótkie. już kupiłam chyba z 5 par.ale kupuję raczej dresy,bo mam strasznego chudzielca i jeansy bez gumki zawsze mu spadają :)

krepa=bibuła :)

a wlasnie odnosnie ubranek... dziecko od 7dmego roku zycia tez bardzo rosnie i co roku trzeba nowe kupowac rzeczy???

do zerówki są tańsze, to fakt, ale za to wyprawka Was będzie kosztowała - u nas w szkole dzieciaki w 0-3 sporo tego przynoszą łącznie z mydełkiem i ręcznikami ;-) chociaż teraz można przybory i tanio dostać, tylko dzieci często wybierają te z bohaterami bajek itp. czyli najdroższe... moja ciuchów nie niszczy, ale wyrasta szybko, więc sodnie z ubiegłego roku już krókie są i bluzki kuse...

Guma....U mnie też przeważnie dresowe :D Ciężko na mojego znaleść mi jeansy :D Bo też chudy i albo w pasie zlatują albo dupsko napompowane :D I wchodzą w rachubę jeansowe z gumką,ale nie jest tak łatwo je kupić bo większości są bez gumki :)

cyt : " a wlasnie odnosnie ubranek... dziecko od 7dmego roku zycia tez bardzo rosnie i co roku trzeba nowe kupować rzeczy??? " Wyrosnąć może to raz :) Ale oprócz tego to o coś zahaczy i już dziura ,czymś się pobrudzi i nie spierzesz plamy itd.

ja kupuję na bieżąco, więc nie muszę akurat we wrześniu kilku par kupować, ale generalnie dziecko w tym wieku bardzo szybko rośnie i spodnie niszczy okropnie. A tramki szkolne/kapcie starczają czasem na 2 m-ce. Mądrze Guma ubierasz - dresy najwygodniej i koszulki z krótkim a na wierzch bluza - dzieci szaleją i mogą sobie zdejmować bluzę, bo w zimie szczególnie w szkołach ciepło.

Mam szczęście ,że mieszkam blisko Niemców:).Teraz są przeceny i można fajne ciuchy kupić za 5 euro.

a czy "wasi" nauczyciele też lubią sobie powymyślać??? mój miał na liście wyszczególnione kredki BAMBINO...trochę mnie to wkurzyło ja owszem jestem zwolenniczką kredek bambino-grube,nie łamią się tak i fajnie rysują...ale szczerze to są drogie drażni mnie po prostu to ,że nauczyciele muszą mieć to co chcą...czasami mam wrażenie,że nie liczą się z tym,że dla rodziców szkoła to naprawdę SPORY wydatek!!!

do 1 klasy dla cory zabulilam az 320zl !!! takie wymyslily sobie w tym roku :(

Strasznie tanio macie te książki...ja do pierwszej klasy za cały pakiet, łącznie z religią i angielskim i informatyką zapłaciłam 291zł...a gdzie reszta?

320 kurde...strach się bać!!!