Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość muszezgubic4kg

na jakiej diecie na 100% zgubie 4 kg? prosze o pomoc!

Polecane posty

Gość muszezgubic4kg

dziewczyny za 5 tygodni mam ślub. zaczęłam stosować hormony i przytylam 4 kg. nie robiłam tragedii bo i tak nie jestem strasznie gruba (174 cm i 62kg) ale wszystko poszło w biodra i uda a moja suknia jest właśnie obciął do połowy bioder. suknia przychodzi za tydzień. była szyta w stanach więc za późno na poprawki. jestem pewną że się w nią nie zmieszcze!!!!!!!!!!!!!! w polsce w salonie jak się zabiorą za poprawki to na pewno coś spieprza i nie będzie dobrze leżeć. zaplacze się zaraz!!!!!!!!!!! wydała na nią ponad 6 tys więc nie ma mowy o wymianie na większy model poza tym w mojej sukni były wprowadzane zmiany na życzenie. kurze lekarz mówi zw to najprawdopodobniej woda mi się zatrzymała ale co z tego. biorę ręki na diureze ale nic nie pomaga. pije dużo wody ale waga jak zaleta okazuje 62 kg a tyłek mam jak ratusz. a może zw stresu przytylam? choć ją raczej w stresie nie jem. kurde to te hormony na bank. dziewczyny potrzebuje skutecznej diety. może być drastyczna już mi wszystko jedno! tak żebym w 4 a najlepiej 3 tygodnie zgubiła te przeklęty 4 kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xhmvn m
oblicz zapotrzebowanie kaloryczne i jedz o 1000 kcal mniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muszezgubic4kg
nie mam czasu na zdrowe ograniczanie kalorii itp. zawsze zdrowo się odzywialam. teraz potrzebuje czegoś co da szybki efekt. może być nie trwały. mam to już gdzieś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bebebebebebebebe
przestan jeść, pij wode, dużo cwicz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgppp
Ale ty jesteś pusta. Taka pewna, że w Polsce coś spieprzą. A może to w USA ci ją już przy krojeniu zepsuli i tak małą uszyli, że będziesz musiała nie 4 a 10 zrzucić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgppp
Jeszcze jedno. Jeśli ten amerykański krawiec nie zostawił ci zapasu na szwach to nikt ci tego nie poprawi bez wszywania dodatkowego kawałka materiału :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie bój żaby, 4 kilogramy w 5 tygodni spokojnie zrzucisz, bez żadnych skrajnych, niezdrowych diet. Obniż zapotrzebowanie kaloryczne o 300-400 kalorii i dodaj do tego godzinę ćwiczeń aerobowych, typu rower, bieganie (generalnie godzina to minimum - im więcej tym lepiej, oczywiście bez przesady bo się zajedziesz). Bez potu nie ma rezultatu, ale masz dobrą motywację widzę. Schudniesz na 100%.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muszezgubic4kg
dzięki za rady. a odnośnie odcinków to nie prosiłam o złośliwe komentarze tylko pomoc. pewnie że zapasy na szwach są ale jak już suknia była szata na miarę to każda poprawką może źle wpłynąć na kształt. zwłaszcza, że suknia jest n goście który zaczyna się w połowie bioder i opuszczenie na szwach sprawi że gorset będzie się inaczej układać i może źle modelowac figurę. a to że w nie chce żeby ją w polsce poprawili to nie moje widzimisie tylko rozmawiałam z nie jedną krawcową i projektantka sukni i wszystkie mówiły że konstrukcja tego gorsetu jest bardzo skomplikowana i w polsce po prostu nikt nie umie tego dobrze zrobić. dlatego np szycie podróbki najczęściej kończy się płaczem i kupowaniem na szybko modeli z wystawy. może jestem pusta ale jakoś dziwnie zależy mi na tym, żeby w dniu swojego ślubu dobrze wygladac w wymarzonej sukni..... to takie dziwne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgppp
Tłusta świnia z ciebie. I tak nie schodniej pustaku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgppp
Ach tak bardzo skomplikowana. Wiesz co? Zobacz co napisałaś. Napisałaś, że każda poprawka, czyli to popuszczenie w szwach może spowodować iż suknia nie będzie się tak dobrze układała. Więc nawet poprawka w stanach by była spieprzona. Wkurzyło mnie, że w Polsce na pewno spierdzielą. Rozmawiałaś z niejedną krawcową i projektantką, a przepraszam bardzo gdzie rozmawiałaś? W USA? Pomyśl trochę. Przecież to jest logiczne, że na innej figurze się gorset będzie inaczej układał. Obojętnie czy poprawiony czy już szyty większy. A jeśli w Polsce są takie tłuki, że nic nie umieją, to nie bój się, nikt nie doceni skomplikowanego kroju gorsetu, a tym bardziej nie zauważy, że on troszeczkę inaczej leży niż ty chciałaś. Każdy będzie oczarowany suknią bo szyta w USA!.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgppp
Powyższy post o świni nie jest mój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muszezgubic4kg
w stanach rozmawiałam z konsultantem, który odpowiada za indywidualne zmiany wprowadzane w sukniach. a i tam by nikt nie puszczał na szwach tylko pozostawiając tiule , koronki itp wymienilkiby konstrukcje gorsetu. przepraszam ale te gorsety, sposób ich szycia to tajemnicą marki. szyja tak, że gorsetu mimo braku ramiaczek nie usuwa się i pozostaje na miejscu przez wiele godzin. na dodatek sukienka jest wygodna i specjalnie nie krępuje ruchów. dlatego boję się przeróbek. wcale nie uważam , że polscy krawców są źli ale w tym przypadku mogła by pomoc jedynie wybitna gorseciarka a niż znam żadnej i nie mam zamiaru ryzykować. swoją droga widać że ty masz chyba poważny problem z tym że sukienka była szata tam gdzie była. ją nie zamawiali jej dlatego boję, że szata w stanach tylko dlatego że jest moja wymarzoną suknia i czułam się w niej pięknie. i swoją droga nikomu z gości się nie chwaliła gdzie ją zamawialam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×