Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gugunia

Dziecko w jakim wieku? Ciąża!!

Polecane posty

Gość anne marie ....
moim zdaniem to noe za staro ale akurat , 26-28 lat to ponoc nalepszy czas na dziecko a bynajmniej bedziesz miala studia w kieszeni i to w miare dobre, a tez nie wiafomo czy dalabys rade np. irodzic dzircko na 3-4 roku studiow - no ale to wtedy twoja nauka moze dluzej potrwac i chyba nie warto z obiegu wychodzic ze tak powiem.. nie wiem czemu sir martwisz nie ma chyba czym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miszel fajfer
stara mama? hehe ja planuje dziecko dopiero po 30-tce :) jestem 2 lata po studiach nie martw sie na zapas takimi bzdurami, co byś nie zaplanowała to zycie i tak to przekombinuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po 30-stce? Moja mama urodziła mnie mając 34 lata i jak dla mnie to był błąd. Czasem ciężko mi się z nią dogadać ze względu na różnice wieku, i często to obserwuje wśród znajomych, Ci co mają młodsze mamy mają lepsze stosunki, te matki lepiej potrafią zrozumieć niektóre rzeczy i nie mają tak staroświeckiego podejścia I nie mówię to na podstawie jednej czy 2 matek ale po baaaardzo długich obserwacjach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjbkhj
baaardzo dlugie obserwacje w wieku 16 lat :D z matka nie umiesz sie dogadac nie ze względu na wiek, ej a może ty planujesz wpadkę kontrolowaną zeby z domu zwiac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomarańczowa Wariatka
To nie zależy od wieku, to zalezy od człowieka. Czy jest młody duchem, jakie ma poglądy, wszystko... Moja mama urodziła mnie mając 27, brata mając 29 i obydwoje mamy super kontakt z mamą. :) Gdyby moja mama była pro-rydzykową dewotą to wątpie, że byśmy sie tak dobrze rozumiały :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hjbkhj - nie planuje żadnej wpadki bo nie jest ona mi potrzebna, a z matką ze względu na wiek, bo jak mówię jej o czymś "nowoczesnym" to ona nie wie o co chodzi, lub mówię że od czasu jej młodości coś się zmieniło że społeczeństwo na niektóre sprawy patrzy inaczej to ona tez nie rozumie. Pomarańczowa Wariatka - no nawet, ale twoja mama miała przed 30 :) Ogólnie mam z nią dobry kontakt, tylko czasem się nie dogaduje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomarańczowa Wariatka
No może. Ale mowie- nie wiem czy te 7 lat różnicy wiekowiej naszych mam, to taki problem :D Jakbys przytoczyła konkretną sytuacje, to byloby latwiej powiedziec :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czerwony ołówek z gumką
Moim zdaniem jesteś trochę za młoda ,żeby mieć problemy takiej natury...Swoją drogą twój facet jak dla mnie to też małolat :) 20 lteni chłopak to dla mnie sam jest jak dziecko :D To ,że mama Cie urodziła w wieku 34 lat nie jest przyczyną tego ,że nie nie dogadujecie. Moja mnie urodziła jak miała 30 i jest super. Może po prostu jest stanowcza i surowa a mama jest od tego ,żeby była mamą a nie "najlepszą psiapsiółą" a Ty byś chciała z mamą gadać jak z kumpelą z klasy. No sorry :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pomarańczowa Wariatka - sytuacja... no nie wiem, często mi wypomina, ze jak ona była młoda i ktoś miał chłopaka to się z nim spotykał raz na tydzień i co najwyżej szedł na spacer. A to że mamy ochotę spotkać się 3-4 razy w tygodniu(są wakacje i oboje mamy czas) to mówi że spotykamy się jakby za tydzień miał być ślub :/ Tak samo było jak przyprowadziłam go do domu, oboje nie chcieliśmy się szlajać gdzieś po okolicy to woleliśmy przyjść do domu posiedzieć, pogadać i wgl a ona od razu wyskakuje ze chłopaka to się do domu przyprowadza dopiero przed ślubem .. To chyba nie jest tak całkiem normalne :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjbkhj
a czego takiego 'nowoczesnego' twoja matka nie rozumie? czasy sie może i zmieniają ale ludzie sa tacy sami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjbkhj
to nie jest problem wieku, tylko waszej rodzinnej relacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjbkhj
generalnie to chyba masz problem z relacją z matką i chcesz jak najszybciej zwiac z domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czerwony ołówek z gumką
Po prostu Twoja mama ma konserwatywne poglądy i nie ma to związku z jej wiekiem a z zasadami jakie wyniosła z wlasnego domu. Popatrz na taką Czubaszek , stare prucho już rozpadające sie a pewnie by Tobie i Twojemu chłopakowi kondony kupywała jakbyś była jej córką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czerwony ołówek z gumką - śmiesznie by wtedy było ;) hjbkhj - nie mam problemu w relacji z matką, tylko czasami są zwarcia, a co do zwiewania... nienawidziłam mój dom od kiedy pamiętam, ze względu na ojca, to chamstwa wobec mamy i mojego rodzeństwa kazał mi trzeźwo myśleć, nie uciekłam z domu tlyko ze względu na mamę bo by sie załamała i niestety ma ona tylko mnie (chociaż w planach jest rozwód, zawsze mi powtarza że najpierw musi mnie wychować a potem to jej życie sie zmieni), a ojca to mam rąbniętego i nienawidzę tego sku*wiela.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uiguhui
teraz babki maja glownie dzieci po 30. ja mialam majac 26 lat i mysle ze to najlepszy wiek na 1 dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomarańczowa Wariatka
No to kwestia poglądów :) U mnie nawet babcia nie robi dramy z tego ze czesto wychodze z chłopakiem, czy kolegami (bo ja mam głownie przyjaciół płci męskiej) po prostu sie śmieje, że "chodze i romansuje", bo w jej wizji wyjscie na piwo z kolegą to romans :D Ale mówi mi, ze to dobrze, ze mam tylu kumpli, bo trzeba poznawać facetów, aby wybrać najlepszego na męża :D. Śmiesznie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjbkhj
poczucie winy, odpowiedzialnosc za stan psychiczny matki, odrzucenie przez ojca. bardzo jestes obciążona. wiec juz wiesz dlaczego masz takie 'plany'. to ucieczka od rzeczywistosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pomarańczowa Wariatka - póki mi dziadkowie żyli to też się śmiali tak jak gdzies wychodziłam z kumplami ;) hjbkhj - nigdy tak na to nie patrzyłam, dałeś/łaś? temat do przemyśłeń

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomarańczowa Wariatka
Szkoda, że twoja mam nie umie tak zabawnie do tego podejsc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Giniaminia - i jak w tym związku po 10 latach? Takie rzeczy się w ogóle zdarzają? Nie mogę uwierzyć, że po tylu latach nadal iskrzy! To mi daje nadzieję - może i ja się kiedyś spotkam z moją byłą wielką miłością:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×