Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość chyba zwariuje

doradźcie, pomóżcie, pocieszcie ...

Polecane posty

My jako dzieci na całe wakacje do dziadków jeździlysmy i nie obchodziło nas, ze mama dzwoni. Kotki, krowy, kaczki były fajniejsze. Już traume dziecko przeżyje :O Co za pojebane matki :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla mnie jesteś bez serca
jak Ty możesz spojrzeć córce w oczy???? tak czekała, tak się ciewzyła!!! A teraz ma "kare" bo zachorowała i mamusia ma to gdzie s bo ważniejsza kasa:/ Mnie by serce pękło jakbym miała powiedziec córce że zotaje w domu bo chora a ja lecę sie bawić. Stuknij się w głowę! i nie miej więcej dzieci bo się do tego nie nadajesz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia!!!!!!!82
Nie zostawiłabym dziecka tym bardziej, że tak czekała na ten wyjazd. Ja miałabym dodatkowo zmarnowane wakacje mając świadomość ,że grzejąc tyłek w słońcu moje dziecko tęskni i jest chore. W takim przypadku pieniądze nie grały by tutaj najmniejszej roli. Fakt, droga wycieczka ale dziecko przecież ważniejsze. Jeśli nie znajdzie się ktoś kto mógłby za was pojechać to przełóżcie te wakacje na wrzesień. 3 tys to dla mnie naprawdę duuużo kasy ale nigdy nie przekładałabym tego ponad swojego jedynaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym nie jechała.Spróbujcie przełożyć.Sama mam 4 letnią córkę,nie wyobrażam sobie że mogłabym ją zostawić w takiej sytuacji. Oczywiście ,ze należą się Wam wakacje,ale jej też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwonooka kocica
Rozumiem, że każda z Was to taka swoista Matka Polka i żadna nie wyobraża sobie zostawienia dziecka z BABCIĄ (podkreślam Babcią, a nie sąsiadem czy pracownikiem lotniska), dzieki czemu udałoby się Wam nie stracic 4tys złotych. Czy Wy uważacie, że wszyscy ludzie sraja kasą? To nie 10 złotych, za którym bym nie płakała, tylko 4 tys - dla niektórych dwie, trzy pensje. Nie wykupili ubezpieczenia, trudno, ich błąd. Ale zdarzają się takie sytuacja, nikt nie umiera, dziecko będzie z jedną z najbliższych mu osób. Autorko, jeśli nie uda się odkręci tego w biurze podróży i nie uda Wam się sprzedac nikomu biletów, postaraj się porozmawiac z córką i raczej nie przyznawaj się, że jedziecie bez Niej. To nie koniec świata, głowa do góry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czerwona.Kropeczka
Chyba żatrujecie sobie? Zostawic chore dziecko i jechac na wakacje bo kasa sie zmarnuje? Nikt nie mowi ze wszyscy sraja kasą ale trzeba umiec zachować zdrowe priorytety. Co wazniejsze zdrowie córki czy pieprzona kasa? byc z córką kiedy jest chora czy opalać dupe w Egipcie? To nawet nie jest zadny wybór. To oczywista oczywistośc, że dziecka nie powinno sie zostawić kiedy jest chore i widać ze jest jej przykro, że nie moze jechac. Chyba by mi serce pęklo jakby zobaczyla ze mojemu dziecku jest przykro, tak bardzo chcialo jechac a nie z jej winy nie moze. Kasa kasą chociaz widac ze w dzisiejszym swiecie ona jest najwaznijesza, nie liczy sie nic za 3000 oddasz chore dziecko do babci a sami polecicie sie opalac? nisko cenisz swoja rodzine w takim razie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorka napisała, ze dziecko nie ma 40 stopniowej gorączki. Nie może tylko z domy wychodzić. Dziecko nie umiera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czerwona.Kropeczka
dziecko jest chore!! jasne ze nie umiera ale jest chore!! zostawic chore dziecko? to w jakim stanie musialoby byc zeby rodzice mieli zostac? jedna noga po drugiej stronie? taki stan usprawiedliwialby strate 3600 zl? No sa pewne granice sprzedawania sie za kase? tak samo nie zostawilabym chorego dziecka jak chorej matki czy ojca, ktorzy potrzebowaliby mojej opieki. Zycie to trudna sztuka wyboru ale dzieki takim wyborom przekonujemy sie co dla nas jest wazniejsze. Prawda ale niezwykle bolesna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba zwariuje
dziekuję za wszystkie wpisy, nawet te które dołują mnie tak zajebiście że płaczę od rana. Bardzo łatwo jest powiedzieć ze to tylko pieniądze jak nie chodzi o swoją kasę. Oczywiście że to tylko pieniądze, ale jak napisała dziewczyna powyżej to nie jest 10 zł. 4 tyś. to dużo pieniędzy dla mnie. Na wycieczkę zbieraliśmy cały rok. Chciałam żeby córka miała fajne wakacje. Bóg mi swiadkiem, że jakby lekarz zgodził się na jej wyjazd to bym ją wzięła i siedziała cały wyjazd w pokoju żeby tylko być z nią - ale lekarz zabronił lotu samolotem w klimie i generalnie tego ciepłego klimatu który jest zły dla ospy...Poza tym nie wiem czy by mnie do tego samolotu wpuścili, bo córka jest obsypana bardzo i mówiąc szczerze jakbym ja wyjeżdzajac na wakacje z dzieckiem zdrowym zobaczyła ze do samolotu ładuje się dziecko z ospą to bym interweniowała. Cały wyjazd był organizowany tylko i wyłącznie pod nią, wybór terminu , wybór hotelu, nawet szukaliśmy wyjazdu na te konkretne 11-12 dni, bo uznaliśmy że 7 za mało a 14 za dużo. Mam pracę taką że jakbym nie wyjechała to musiałałabym pracować, z córką i tak siedziałby babcia. Sprzedanie wycieczki na portalu też nie jest łatwe, jest mało czasu, dodatkowe koszty z przepisaniem vouchera i biletu który jest juz wydrukowany. Poza tym nie wiadomo czy ktoś sobie jaj nie bedzie robił z cudzego nieszczęscia. Wczoraj powiedziałam córce że przyjdą do niej babcie i będa sie w domu bawić. A mama i tata muszą wyjechać. Był wieczór, nie zadawała więcej pytań gdzie i po co jedziemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Envien79
Autorko napisze Ci tak. Byłam kiedys w podobnej sytuacji. Miałam z mężem wykupioną wycieczkę, bardzo na nia czekałam. Dosc droga impreza i jakbym to nazwała- podroz zycia. Traf chciał, że moja mama nieco ponad miesiąc przez wylotem miała udar. Skutki fizyczne nie były bardzo powazne, pomału dochodzila do sprawności fizycznej ale psychicznie czula się źle. Zrezydnowałam z wyjazdu. Straciłam kupe kasy ale nie mogłam zostawic mamy w takim stanie psychicznym i jechac w tropiki. Poprostu nie mogłam. Zostalismy, mąz to zrozumiał. Bylo mi szkoda wyjazdu, owszem bo bardzo na niego czekałam ale matka byla ważniejsza. Rok poźniej rodzice pamiętając co dla nich zrobiłam wykupili nam w tajemnicy wyjazd, ten sam wyjazd. Bylo bosko, wycieczka mojego zycia. Wycieczka Ci nie ucieknie, polecicie jeszcze wszyscy razem. A fakt zostawienia córki - no cóz ona może to długo potem pamiętać, że rodzice pojechali bez niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba zwariuje
Obie babcie NIE sa "babciami wakacyjnymi". Są obecne w zyciu córki prawie codziennie. Tak jak pisałam moja mama mieszka 50 metrów ode mnie, teściowa kilka ulic dalej. My z córka spędzamy dużo czasu. W przedszkolu jest od 8 do 16. Córkę odbieram albo ja, maż lub moja mama - jak nie pracuje. Pozostały czas spędzamy razem, nie nadużywam opieki babci notorycznie jak niektóre moje koleżanki, które po po prostu tak dla zasady dają dzieci babciom na weekendy żeby się wyspać itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym jechała nie rozumiem oburzenia niektórych tu dziecko jest małe i zaraz zapomni, z reszta wakacje to wakacje czy nad morzem czy u babci tyle kasy i plany... nho i masz ja z kim zostawic i z nikim obcym, ja bym sie nawet nie zastanawiała i jechała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bez przesady to mozę nastepnym razem maja nie ejchac bo dziecko ma katar? babcia to bliska rodzina, najblizsza po rodzicach, niekt nie umiera nikomu sie krzywda nie dzieje, dziecko jest ma le i zapomni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pragnienie za marzenie
na Waszym miejscu bym pojechała i to właśnie ze względu na kasę..wypoczniecie z mężem a z córką pojedziecie za rok. sama piszesz, że zostanie pod dobrą opieką, nie martw się wpisami powyżej, nie jesteście wyrodnymi rodzicami. jedź, wypocznij na tyle ile dacie radę, poza tym są telefony, internet, skype..będziesz mieć z córką ciągle kontakt, przywieziecie jej pamiątki i zrozumie, że skoro była chora to nie mogła pojechać a za rok pojedzie i będzie super zabawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jedzcie z dzieckiem,ospa wysypuje tylko 3 dni,4 dni,spokojnie,jedzcie z mała,nie ma co panikowac a swoja droga jaki touroperator i jaki hotel? mam biuro podrozy wiec jestem ciekawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lenkcina
ja tez polecialam z dzieckiem z ospa do egiptu, roznica jet tylko taka, ze my mamy tam dom i dziecko przez kilka dni mialo kwarantanne, ale po 3 dnia bylo o.k...lepiej to znosila,bo ciagle byla czyms zajeta...aha nie problem zanlesc lekarza jak by co..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba zwariuje
ALFA STAR , hotel Amwaj Blue Beach Resort & Spa. Mam własnie największy żal do tego biura, nie przypominam sobie żeby mi ktoś proponował ubezpieczenie na wypadek choroby dziecka czy innych zdarzeń losowych. Byłam święcie przekonana że nie będzie problemu z przesunieciem wyjazdu, bo ja nie chciałam rezygnować tylko przesunąć, a na nasze miejsce w samolocie w niedzilee na bank znaleźliby nowe osoby. Prosiłam nawet żeby zamienli na gorszy hotel , nie koniecznie 5 gwiazdek, nie koniecznie w Egipcie, byle gdzie tylko żebyśmy tak dużych kosztów nie ponosili zamiany terminu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jest takie ubezpieczenie na wypadek zdarzen losowych.. tak czy inaczej JEDZCIE WSZYSCY!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja córka
ja bym poleciała .Dziecko będzie miało dobra opiekę a kilka dni szybko minie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trzeba było jechać z sun&fun,byłoby troche taniej,hotel fajny:) jedzcie,jedzcie,wez tylko do smarowania zeby krostki zaschły,bedzie ok:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba zwariuje
Mila, córka jest wysypana bardzo, pachwiny i przy pupie to maskara, nie zakładam jej nawet majtek. Na ciele krost też jest dużo zwłaszcza na plecach i brzuszku , przy włosach. Krosty nie sa przyschnięte wszystkie , część jest jeszcze czerwonych. Daje jej Heviran i na zmianę smaruję fioletem i płynnym pudrem. Lekarz powiedział, że goracy klimat nie jest dobry dla ospy, moga się bakterie zagnieżdzić w tych krostach pod wpływem ciepła, nie mogłabym jej kąpać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok,to moze nie ryzykuj z córcią,rzeczywiscie zostaw ja z dziadkami i jedzcie sami,wytłumacz jej ze nie moze bo jest chora i nastepnym razem pojedziecie wszyscy. Poczytaj warunki uczestnictwa koniecznie,wydaje mi sie ,ze za mniane uczestników to jest 100 zł od osoby,ale nie pamietam dokładnie,kazde biuro inaczej tak czy owak,jedzcie sami w tym układzie,małej przejdzie,moze kupcie jej cos fajnego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba zwariuje
chciałam z sun&fun, ale turnusy mieli tylko 7 lub 14 dni, a te 11 dni z alfa były tylko odrobinę droższe niż 7 dni . W sobotę jedziemy do lekarza żeby się dokłądnie dopytac kiedy może wyjść na dwór i do kiedy ją smarować to jeszcze się raz zapytam o wyjzd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba zwariuje
Mam wyrzuty sumienia tak ogromne że kupię jej wszystko. Miała dostać Chudego z Toy Story na gwiazdkę. Kupię jej go teraz i dam po powrocie. Przed chwilą dzwonił mój szef powiedział żebyśmy jechali, sam ma 5 dzieci i powiedział że jakby miał z kim zostawić w takim przypadku jak mój to by zostawił i pojechał z żoną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Liliana 1982
Ja bym pojechała.Jak wrócicie to zabierzecie córkę na fajna wycieczkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hitsezonu
dlatego nie ma co za wcześnie mówić dziecku że gdzieś jedziecie... różne są przypadki i po co ma być rozczarowane :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na wakacje
a ja Ci powiem jak to wyglada z punktu widzenia dziecka..sama jak miałam 3 albo 4 lata moi rodzice z 7letnim bratem pojechali na wakacje jeszcze do Jugosławi. Mnie zostawili w domu z babcią,którą bardzo kochałam i spędzałam duzo czasu (tak jak Twoja córcia ze swoją), wcale chora nie byłam tylko rodzice chcieli mi oszczedzić meczarni,bo to długa podróż autem była. I wiesz co pamiętam z całej tej sytuacji? to ze po powrocie dostałam od rodziców 2 wymarzone bobasy do lalki barbi,a i z babcią miło czas spedziłam. Wiec jeśli Twoje dziecko jest normalne ;),a nie jak tych szlochajacych tu matek to normalnie pogadaj z córcią,obiecaj jej wyjście do parku wodnego po powrocie i tego chudego z toy story, uwierz mi ze i tak bedzie szczęścliwa,krzywda jej sie na pewno nie stanie,a Ty z meżem na co dzień ciężko pracujecie i wam duzo bardziej potrzebny wypoczynek niż dziecku 4letniemu ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko przestań słuchać nawiedzonych Matek Polek. Kto normalny porównuje udar do ospy???? I dokładnie! Łatwo sie mówi o zrezygnowały z wycieczki kiedy pieniądze nie są nasze :O 4tys to niektórych 4 wypłaty!! Małe dziecko nie wie co to Egipt. Dla niego nie ma różnicy, czy to jezioro, czy morze, czy EGIPT. Dla niego jest to samo : woda, słońce i zabawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×