zabawy erotyczne-skok w bok

...tzn? co proponujesz? ....ja też muszę lecieć bo żonka woła:)

tutaj nie podaje...bo nie wiadomo kto napisze...

no to nie wiem, ty cos zaproponoj

Toście się umówili :O

Moim zdaniem lepiej mieć stałego kochanka niż zaliczać skok w bok. Kochankowi można by o fantazjach wszystkich erotycznych powiedzieć bezwstydnie. Pewnie musi by być przyjemne.

hmmm...ja to bym chciała żeby mi mój mężuś tak pozwolił na stałego kochanka:P

Dziś właśnie wróciłem od przyjaciółki. Znamy się długo coś koło 8 lat. Zonie powiedziałem że jadę z kolegą na wycieczkę. Mu nie wypaliło, więc napisałem SMSa do niej czy ma ochotę mnie zaprosić na kawę. Wiedziałem że jej chłopak jest na mazurach więc byłem pewny że będzie bezpiecznie. Zazdrosny jest o naszą przyjaźń. Siedziałem u niej 3,5 godziny i rozmawialiśmy na wszystkie tematy. Weszliśmy na temat seksu i zaczęło się.... Mówiła o tym jak to jest podczas seksu ze swoim chłopakiem, że jest bardzo zadowolona od poprzedniego, mówiła o tym jak jej koleżanki nie są zadowolone (ooo właśnie napisała mi SMSa że podczas naszej rozmowymiała naprawdę mokro) i tak ciągnęliśmy tematy związane z seksem. Powiedziała mi że już 2 tygodnie nie uprawiała seksu i jest mocno napalona. Musiałem już kończyć naszą rozmowę ijechać do domu. isię zaczęło. Najgorsze są pożegnania. w otwartych drzwiach staliśmy.całowaliśmy się, dotykałem ją wszędzie po piersiach bioderkach pupie cipci mmmmmmmm Jednak nie wszedłem do jej domu. Napaliliśmy się na siebie i narobiliśmy sobie ochotę na baraszkowanie. Jutro przyjeżdża jej chłopak i da jej to na co dłuuugo oczekiwała.

najgorsze jest to że bałem się że żona poczuje jej zapach na mnie.

Jestem z mężem 11 lat. Na początku miałam opory i obawy. Tak jak Mężczyzna napisał że bał się że żona go rozpozna po zapachu to i jak tak miałam. Myślałam za każdym razem że coś poczuje, zobaczy. Obecnie mam kochanka ponad 5 lat. Widujemy się rzadko bo jakieś max 10 razy w roku, ale w wiadomym celu. Męża kocham, jednak też kocham sex analny a on mi tego nie daje. Znudziły mnie się zabawy ze sobą. Ie to można samej sobie wibrator wkładać. Z mężem nie miałam orgazmu zaś on daje mi to co potrzebuję. Szkoda tylko że nie z taką częstotliwością jak bym chciała. Jednak jest super i nie zamierzam tego zmieniać.

hmmm.... Mężczyzna:):) ja bym takiej okazji nie przepuściła:)...miodzio:)

Dominika 36...szczęściara z ciebie:), ja też chciałabym takiego kochanka:)

namiary :)

meżateczka... ja miałam podobną sytuację jak mężczyzna pisze (tak mi się wydaje przynajmniej). między napi była przyjaźń teraz dalej jest to samo z tym że do tego doszedł sex. On nie chce zostawić swojej żona ja zaś swojego męża. Tak więc to nie był pierwszy lepszy. Kochanek daje mi wszystko, jak trzeba to traktuje mnie jak sukę innym razem kąpiel przy świecach w wannie i czuję jak bym była boginią bo skacze przy mnie jak sługa, poznajemy wszystko anal, pieszczoty, różne pozycje i zabawy. Z nim jest super i z mężem też. I co najważniejsze to powiem Wam że sex u mnie jest ważny, teraz jak poznałam te przyjemności nie mogłabym go od tak rzucić.

zaraz tu wpadnie vara i was nawroci :)

zboczony mąż dam Ci radę co do Very. Nie pisz z nią. napisz do niej ale już nie odpisuj. Tak większość robi. My tu wchodzimy po to by porozmawiać normalnie a nie pisać o moralności. Może i dobrze że jest Vera bo pokazuje nam gdzie tak naprawdę powinno być nasze miejsce. Jednak to od nas zależy jak się ustosunkujemy do życia. Każdy ma swoje zdanie i ma możliwość się wypowiedzieć a my też mamy swoje zdanie i nie musimy jej pisać że ma rację w niekturych sprawach. kończę bo schodzimy z tematu.

ja to sfrustrowane dziewcze mam gdzies,napewno nie bede karmil trola;)

Zmieniłam się na pomarańczowo bo dużo osób mnie tu zna. Więc nie podam danych ile co i jak. Mam kochanka rok i jestem szczęśliwa. Daje mi toco mąż nie może. Jest mi z tym głupio bo nawet niepowiedziałam o tym jeszcze przyjaciółce. To tyle.

Dominika 36....wlasnie o takim kochanku marze....chce byc raz suka a raz boginia....ale chyba czesciej suka:)....i zeby nam obojgu zalezalo na dyskrecji:)

mezateczka i dominika,a ja marze o takiej kochance jak wy :)

meżateczka... tak z ciekawości się zapytam skąd jesteś?

kraków miła....a co chciałabyś sie podzielić kochankiem:P....hmmm:)

mężateczka chetnie Cie poznam:)

Nie ode mnie zależy tylko od niego. Do krakowa to kawałek drogi by miał. Wątpię żeby rodzinę zostawił i pojechał na drugi koniec Polski. Tak jak wyżej było napisane, najgorzej to jest z tą odległością. Są wszędzie byle nie w naszym mieście.

dokładnie tak jest....zawsze jak sie trafi jakis ciekawy...to mieszka za daleko....:( a ja tak bym chciała żeby mnie przypiął do łóżeczka kajdankami....i wykorzystał w jakimś hoteliku:P....hmmmm

męzateczka przeciez pisze,ze jestem blisko:)

jak blisko? i co oferujesz misiu:)?

mężateczka kto wie,moze nawet jestes moja sasiadka;)O ofertach moze porozmawiamy na @?:)

zboczony maz.....jakos mnie nie przekonuje twoja oferta....szukam kogos kto mnie zaintryguje a nie pierwszego lepszego....:) ale dzieki za propozycje:)

dzieki za ocene pierwszego lepszego.Wiesz nie wylewam swoich tajemnic na kafe.

mężateczka... zadzwoniłem jeszcze dziś do niej. Mówi że dalej ma ochotę. Ja teraz przez tą sytuację to cały czas myślę o niej. Ja już musiałem wychodzić kiedy do tego doszło. Więc nie mieliśmy dużo czasu, jednak powiem Ci że ta dzikość i sontan spodobało mnie się.