Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

młodamama25

Czy ja napawde przeginam....?

Polecane posty

Ostatnio mam problem z przyjaciółką i jej partnerem. Jestem w 21tyg i w czasie spotkań z nimi ciągle słysze czy czytam małemu bajki czy puszczam mu piosenki, czy mój mąż z nim rozmawia ile min dziennie masuje brzuch??!! Kiedy zapinam pasy w aucie (czuje sie o wiele bezpieczniej) słysze docinki że duszę dziecko, ostatnio została mi dosłownie wyrwana szklanka pepsi bo zatruje dziecko!!! Ostatnio byłam u nich na imprezie i nic nie mogłam jeść bo to nie dla mnie i tamto też nie a jak zgarnęłam troch chipsów to dosłownie jakbym fajkę zapaliła. Oni nie maja dzieci, a ja staram sie żyć normalnie i nie zwariować. Dbam o siebie i dziecko też jem zdrowo ale przyznaję sie do małych grzeszków, noszę zakupy, prowadzę auto i sprzątam.....ostatnio usłyszałam że przeginam bo nie śpie w dzień!!!!!!!!! A nie śpie bo mi sie nie chce spać.... czy ja naprawde powinnam leżeć całe 9 mc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie przeginasz, ja będąc w ciąży potrafiłam paczkę czipsów kukurydzianych zjeść, bo miałam ochotę i lekarz pochwalił. Raz na jakiś czas można, byle nie przesadzać. Cole też pozwolił. Nawet kazał czekoladę cała raz na tydzień jak mam ochotę. W końcu w ciąży zachcianki to norma:)) Powiedz im, że Twój lekarz pozwolił a to on prowadzi ciążę i bezgranicznie mu ufasz. Masować zbytnio brzucha nie można bo skurcze można wywołać, a dziecko zyskuje pamięć ok. 28tc, więc na razi nie ma znaczenia melodia i czytanie. Wystarczy że mówisz do niego:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a Ty języka nie masz?
powiedz im, że jestes osoba dorosłą i wiesz co możesz, a czego nie, nie wyobrażam sobie, że pozwalam znajomym na takie traktowanie, nawet wiedząc że robia to z troski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a Ty języka nie masz?
aha- powiedz równiez że niezapinanie pasów to dopiero byłaby skrajna głupota i nieodpowiedzialność

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A może....
Nie przeginasz, jesteś normalna. Oni przeginają, bądź asertywna nie pozwól się tak traktować. Mi lekarz zalecił pić colę bo tylko to pomagało na mdłości - oczywiście w rozsądnych ilościach. A co do zapinania pasów to chyba są nienormalni. Zapinać i jeszcze raz zapinać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojtam ojtam
brzucha nie wolno masować bo to powoduje skurcze!! a wogole to teraz i po porodzie olej wszystkie rady kogoś kto niema dziecka - bo oni nie mają pojęcia o czym mówią!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mają dzieci to dlatego
z przymrużeniem oka powiedz, że masz ciążowe zachcianki i ich olej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anonimmilkaczka
Zawsze miej w zanadrzu rzeczowy argument. Oni np. "dusisz dziecko pasami...", a Ty: "o wiele większym zagrożeniem jest jazda bez pasów". Zawsze możesz podeprzeć się tym, że czytałaś na ten temat jakiś artykół, opracowanie, albo tak jak już ktoś wyżej napisał, że Twój gin tak Ci zalecił. Jeśli bardzo Cie wkurzą, zawsze możesz powiedzieć z uśmiechem, że zobaczymy jak to będzie, hdy to oni będą się spodziewać dziecka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poroocznikova
Nie tluamcz im sie,co to do cholery tatus z mamusia czy co? Powiedz.im zdecydowanym glosem 'dzieki za troske,ale dam sobie rade sama'. Oni to jakies marzenia niespelnione o rodzicielstwie maja czy co im odbija? jeszcze nie spotkalam takiej sytuacji,zeby bezdzietni nawijali ciezarnej o dzieciach i ciazy,zwykle jest raczej odwrotnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już widzę Twoją znajomą
w ciąży ;-) masażyki, wierszyki, monologi tatusia do brzusia... ekologiczne jedzenie i wielkie halooo... jak to moja babcia mówiła "z jednego dwóch i tak nie będzie"... niektórzy zachowują się w ciąży jakby to było jakieś conajmniej nadprzyrodzone wydarzenie...a później dziecko - ósmy cud świata - bezstresowo wychowany terrorysta... i wtedy zaczyna się jazda... może dlatego, że nie miałam problemów z zajściem w ciążę, a właściwie wpadłam dwukrotnie ;-) nie rozczulam się zbytnio nad ciężarnymi i noworodkami... dla mnie to jest normalna sprawa, że kobieta, która wychodzi za mąż może być w ciąży - taka kolej rzeczy i nie ma tu nic magicznego. Jak pamiętam swoją 40-letnią kuzynkę w pierwszej i jedynej ciąży /po przejściach/ to obrzydzenie mnie bierze... nawet łóżko z regulowanymi podnóżkami/zagłowkami kupili, żeby jej pozycje zmieniać ;-) no i później mała... 6 starych i jeden dzieciak wiszczący i wielkie oczy każdego kto na ten cyrk patrzył... ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poroocznikova
Dla mnie nowe zycie to jest cud,ale to wlasnie przez to,ze to takie proste,ofzywiste,a jednoczesnie niezwykle.. Muzyka ok,gadanie ok,ale to ma byc przyjemnosc,a nie jakis terror i wyscigi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kartonowe pudelka na jajka
Co do zapinania pasow to kiedys rozmawialam z rehabilitantem z OIOMU, a raczej z oddzialu gdzie rehabilituje sie ludzi po pobycie na OIOMIE, po ciezkich urazach kregoslupa, czaszki itp. Kiedy zobaczyl mnie zapinajaca pas - powiedzial: Pasy, stluczka i...masz dziecko w plecy i znam takie wypadki. Kazal mi zapinac tylko pas pod brzuchem a nie na ukos przez cala klatke piersiowa. Co do reszty....szalej ile mozesz :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sapje
Autorko, rowniez jestem w 21tyg. ciazy. I bardzo dobrze, ze starasz sie nie zwariowac! Ja rowniez prowadze samochod codziennie do pracy (oczywiscie zapinajac pasy), jadam chipsy, chodze na imprezy choc nie pije alkoholu. Dzieki ciazy w zasadzie zaczelam sie troche lepiej odzywiac. Jedynym moim wyzeczeniem jest alkohol i surowe badz srednio wypieczone mieso ze wzgledu na mozliwosc wystepowania parasitow. Zaraz pewnie gromy na mnie spadna, ale raz w tygodniu chodze na taniec, czyli dosc intensywnie sie poruszam. Acha, w ciagu dnia tez nie spie bo mi sie nie chce. Dzidzia rozwija sie bardzo dobrze (chodze na kontrole raz w miesiacu). I zeby nie bylo, wszystkie powyzsze punktu zostaly zaaprobowane przez lekarza prowadzacego. Rowniez na jego zalecenie uprawiam nadal sport (czyli taniec i bieganie)....I jestem tylko ciekawa, kiedy te wszystkie matki Polki w koncu zrozumieja, ze ciaza to NIE JEST CHOROBA, gdzie 9 miesiecy trzeba tylko lezec w lozku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciąża to tylko poczatek
będziecie mili jeszcze co najmniej 20 lat żeby się wykazać, powiedz koleżance, że nie chcesz się "spalić w blokach" :P znam taką jedną własnie, co gadanie do brzucha album z foci 3D, 4D, latanie na KTG 5x w tygodniu itd - dziecko się urodziło, zaczęły się problemy, nie przespane noce .... dziecko wylądowało u babci, bo pani nie wytrzymała ciśnienia, a jej partner na drugim końcu polski :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziwni ci znajomi... A co do pasów kup sobie adapter. Co prawda dziecka w normalnych pasach nie dusisz, ale przy stłuczce może się zrobić nie fajnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×