Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Iwona .

Jakie ryby jecie nad morzem ?

Polecane posty

lgkdfsjgaksjbg: Jakich kur... wykwintnych restauracji? Widziałeś gdzieś nad morzem taką WYKWINTNĄ knajpę? Bo ja w życiu. I nic nie żarłam, za nic nie przepłacałam - dla twojej wiadomości. Pracowałam tam, znajomi pracowali w innych knajpach i wymienialiśmy się spostrzeżeniami. Wiem co się dzieje o 5 rano jak wszyscy pierdyknięci w beret wczasowicze śpią w swoich śpiworkach. Dodałam, że piszę o większości a nie o ogóle - dla jasności twego umysłu. I nie chce mi się już dyskutować w tym temacie. Najadłeś się świeżych rybek - zajebiście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lgkdfsjgaksjbg
>>krakowska trufelka, napracowałaś się w knajpach? I zajebiście, spróbuj popracować w budce serwującej grillowane czy smażone flądry... chociaż nie, bo tam właściciele przeważnie sami pracują lub ich najbliższa rodzina :) i nie boją się z rana wstawać do portu żeby za przysłowiowe "friko" kupić świeże flądry, bo wiesz... nie mają miejsca w budce na zamrażarkę :) Widać i czuć żeś z południa, aczkolwiek udałaś się trochę popracować nad morze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
carapau, makrele, dorade, sardynki, robalo, plaszczke, pilim itd wszystko zlowione przeze mnie, badz kupione swiezutkie w porcie oprocz tego zajadam sie krewetkami, osmiornica, kalamarami, krabami, lula fajnie mieszkac nad oceanem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lgkdfsjgaksjbg
>>krakowska trufelka :) pierdykniętymi wczasowiczami śpiących w swoich śpiworkach możesz nazywać tylko tych spoza północnej polski, wszakże żyjący na codzień na północy, jadąc nawet do innej miejscowości nadmorskiej zawsze wiedzą gdzie rybaków spotkać :D ... i z reguły spożywają... świeże ryby :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lgkdfsjgaksjbg
To jest tak, jakbym powiedział, że oscypki są obrzydliwe, bo sł tylko mrożone (rozmrażane), bo takie zdarzało się jeść nawet na południu polski (np. Kraków, Nowy Sącz) ... ale wiem, że można zjeść wyśmienite oscypki w południowej polsce nawet i w Krakowie czy Nowym Sączu, gdzie nie jest to "ich" wyrób. Właśnie... tu można byłoby równieś pisać "ogólnie", wszakże z południa na południe (choćby Zakopane - Kraków) jest nieco bliżej, prawda? :) Ty mówisz ogółem o czymś o czym tak na prawdę niewielkie masz pojęcie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lgkdfsjgaksjbg
>>jarek6776, :D w każdej miejscowości nadbrzeżnej, gdzie cumują kutry powracają rybacy z połowu :) Sprzedają część połowu po bardzo niskich cenach i świeżutkie, a tylko trzeba samemu oprawić. Ci z budek w nadmorskich miejscowościach kupują u nich, ich rodziny oprawiają (wyciągają flaczki, a na różne potrzeby też filetują) i to potem sprzedają w swoich budkowych "biznesach". W knajpach, restauracjach i wszelakich "większych" lokalach można jeść o ile lubi się rybki gotowe (odflaczone/wyfiletowane) i rozmrażane :) Tak czy inaczej... o brzasku w porcie rybacy cumują i sprzedają :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maravilha carapau, makrele, dorade, sardynki, robalo, plaszczke, pilim itd wszystko zlowione przeze mnie, badz kupione swiezutkie w porcie oprocz tego zajadam sie krewetkami, osmiornica, kalamarami, krabami, lula typowa polczyna zachłyśnięta "wielkim światem" z jakiej wiochy cie wysrało do tego cygańskiego ksiecia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lgkdfsjgaksjbg
>>krakowska trufelka: "Doprawdy nie chce mi się dyskutować... Napisałam, że wiem o czym piszę. I tak jest. Smacznego" Jeśli nie chcesz więcej dyskutować, więc omijaj ten topik :) A jakże piszesz: "Tak jest" ... Wiedz, że tak jest tylko z twojej perspektywy i nie dopuszczasz żadnej innej :) Dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lgkdfsjgaksjbg dopiero doczytalam ze zrozumieniem;) do smazalni kupuja fileta,cale sprzedaja z kutrow,a z interesow rodzinnych wyczyszczona rybke masz racje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lgkdfsjgaksjbg: Wypowiedziałam się w temacie a ty myśląc, że piszę o południowej części Polski, przyczepiłeś się. To wyjaśniłam. Ty dalej... Napisałam, że mam na myśli większość - widziałam co się dzieje. Wiem o istnieniu portów... Zaznaczyłam, że nie opisuję sytuacji CAŁOŚCIOWO. Starczy. 🖐️ lgkdfsjgaksjbg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lgkdfsjgaksjbg
>>Brzydula30, no można mnie tu łajać i nie wiem co, ale wiem co piszę :P Mieszkam daleko na południu, ale nie śpię w śpiworku nad ranem, bo lubię świeże rybki, tzn. tylko flądry lubię, bo inne mi po prostu nie podchodzą. I jakem był w różnych miejscowościach nadmorskich, schemat zawsze ten sam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w lecie jest zakaz połowu
dorsza, wiec nie ma swiezych, tylko mrozone ( chyba,ze wyjatkowo od rybaka, ktory plywa malenkim kutrem. W wedzarniach nad morzem masowo wędzą rozmrozone ( czasem wielokrotnie) ryby. Ryb nie nalezy jesc w sezonowych knajplkach nadmorskich. Najlepie( ale jak widzisz,ze swiezo zlowione, nie zadne tam wedzone) samemu smazyc kupione od rybaka, albo kupowac w sklepie ( patrzac oczywiscie na swiezosć) Generalnie i tak najzdrowsze sa ryby z polowów dalekomorskich ( byle dobrze przechowane) Baltyk jest bardzo zanieczyszconym szczegolnie przy brzegu- np fladra zbiera cale to paskudztwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lgkdfsjgaksjbg
>>krakowska trufelka "Wypowiedziałam się w temacie a ty myśląc, że piszę o południowej części Polski, przyczepiłeś się. To wyjaśniłam. Ty dalej... Napisałam, że mam na myśli większość - widziałam co się dzieje. Wiem o istnieniu portów... Zaznaczyłam, że nie opisuję sytuacji CAŁOŚCIOWO. Starczy." Starczy :) Nie denerwuj się :) Jednak knajp, restauracji i wszelkich innych "całościowo" ujętych nie określiłbym jako ogół. Ogół zależy jak dla kogo... Kilkanaście knajp w porównaniu do kilkudziesięciu budek (rodzinnych biznesów) nie byłbym w stanie powiedzieć o knajpach, restauracjach, większych lokalach ogół, nie znając tych drugich :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maja limity na dorsza i w lecie tez lowia ale mniej poza tym wypywaja na inne lowiska-nie jestem w temacie ale jakos to omijaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w lecie jest zakaz połowu
dorsza mnoa lowic tylko lodzie mniejsze niz 8 m

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lgkdfsjgaksjbg
Tak o! :) Dorsza można łowić przez cały rok, łodziami do 8 m, ale od 1 lipca do końca sierpnia obowiązuje całkowity zakaz łowienia dorsza przez tych którzy posługują się łodziami od 8m. Chodzi o to, że w tym czasie (okres letni i wczesno jesienny) dorsze mają tarło i aby nie zakłócać ich populacji od kilku lat (dokładnie nie pamiętam od kiedy) stosuje się okres ochronny, ponieważ nieznacznie zmniejszała się ich populacja :) Dorsz mi nie smakuje, więc mam to tylko na uwadze, ale flądrę to bym chyba z flakesami jadł :D A mało ma flakesów :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja lubię halibuta
grilowanego :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Robiłam większe spotkanie rodzinne, ale w ostatniej chwili trochę zachorowałam i z jedzeniem się nie wyrobiłam :P Zamawialiśmy catering w www.panoramarestauracja.pl w dość wąskim terminie. Głównie rybka i klasyczne przystawki. Restauracja potraktowała moje zlecenie w trybie pilnym za co jestem wdzięczna. Trzy inne lokale odmówiły, kiedy powiedziałam o swoich oczekiwaniach. Widać u kogo jest szacunek do klienta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kaczkę w sosie porzeczkowym rewelacyjną podają w Panoramie. Choćby tylko dla tego jednego dania bym tę restaurację polecał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja uwielbiam jesc mirune w restauracji Panorama (Gdańsk)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×