Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bezwiarywsiebieona

czy skurcze rozwierajaca sa na prawde takie nie do wytrzymania?

Polecane posty

Gość bezwiarywsiebieona

bo mi sie wydaje, ze jak sa przerwy miedzy skurczamni, to nie moze byc tak tragicznie przeciez, bo jest chwila ulgi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo krotka chwila..
prawie niezauwazalna..i te przerwy sa coraz krotsze..ja przez prawie godzine mialam skurcze co 30sek trwajace po okolo minute..myslalam,ze mnie rozrywa od srodka..tak-naprawde sa takie bolesne aczkolwiek kobieta wytrzyma chyba wszystko,a i ten bol z czasem pamieta sie coraz mniej,w przeciwnym razie kobiety konczylyby rodzenie na 1 dziecku ( ja mam 2)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niuu
od początku pierwszej fazy miałam skurcze co 3min. Takie już że oddychać nie mogłam stały się gdy były już tzw. 100% porodowe. Jakie były odstępy między skurczami później to nie wiem bo nie skupiałam się na zegarze tylko na tym żeby oddychać przeponą. Ale z ręką na sercu powiem że ten poród -drugi to był; wspominam od początku bardzo dobrze. inaczej niż pierwszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdgnhdgdfxhb
są bolesne nawet bardzo ale wszystko da się wytrzymać nawet te po oxy :O - ja miałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niuu
A przy pierwszym porodzie to do 8cm na luzaka siedziałam w zasadzie nie czując skurczy jako takich. Za to potem było gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a tak spytamm
jak się oddycha przeponą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezwiarywsiebieona
podnosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niuu
nabierasz powietrze głęboko do brzucha -tak jakbyś z brzucha chciała zrobić piłeczkę. Tu masz fajny opis: Krok po kroku - czyli nauka oddychania przeponą. Usiądź wygodnie na krześle, Połóż ręce na brzuchu, Wykonaj głęboki wdech nosem, Przy wdechu twój brzuch ma podnosić się do góry, a nie jak za zazwyczaj robić się wklęsły, Zatrzymaj chwilę powietrze w płucach z wypiętym brzuchem masz sobie wyobrazić, że masz zamiast brzucha balonik, Wydech ma następować powoli przez usta, Brzuch, który przemienił się w fazie wdechu w balonik wraca do pozycji wyjściowej, Oddech powinien być spokojny, równomierny i głęboki. Bardzo mi to pomagało przy skurczach rozwierających. A do tego skupienie na dziecku i myśl o tym jak maleństwu musi być trudno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a tak spytamm
ok. to sobie poczwiczę. mam nadzieję, ze nie zapomnę o tym przy porodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezwiarywsiebieona
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezwiarywsiebieona
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 999991111
boli baaaardzo boli. ale na szczescie my kobity mamy krotka pamiec:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bligalim
Mój poród to był jakiś dziwny. Na porodówkę szłam o 21 bez bólów, jedynie ze "stawianiem"brzucha. Ktg wskazywały regularne skurcze,dla mnie nie bolesne. Po 21 dostałam Oxy, nie liczyłam co ile mam skurcze, w każdym razie miałam bóle z krzyża a macica była nie wyczuwalna. Ale ból z krzyża był dla mnie tak bolesny,jakby ktoś mnie kibolem napieprzał po plecach. Jedynie masaż, który mi robił mąż przynosił odrobinę ulgi. Między skurczami nie bolało w ogóle. Za to po porodzie jak podkurczała się mi macica to myślałam,ze oszaleje. Ból jak z kosmosu, dostałam tylko paracetamol, który guzik pomógł.Urodziłam po 5 godzinach, teraz po prawie 2 latach myślę o drugim dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bligalim
*niebolesne, niewyczuwalna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×