Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mariamaj

Mój facet wyjeżdza sam na wakacje.

Polecane posty

Gość MARCHEWKA111111
dokładnie Ala... Nic dodać nic ująć na pewno jest tam z mamą :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ala1011
Uważam że najłatwiej w takiej sytuacji doradzić "zostaw go, zakończ", tylko czy to najlepsze rozwiązanie dla Marii. Jest to rozsądne w tej sytuacji i łatwe dla osób patrzących z zewnątrz, patrzących obiektywnie, niekonieczniej dla Marii. Mariamaj musisz mieć teraz szeroko otwarte oczy i nie wierzyć w to co on Ci będzie mówił. Sama zdecydujesz co zrobić, czy dać mu szanse. Może po prostu skoro aż tak się zakochałaś i to tak trudne dla Ciebie, powinnaś dać sobie trochę czasu i nastawić się psychicznie na rozstanie. Wytłumaczyć samej sobie ze to najlepsze rozwiązanie. Zobaczysz co on powie podczas waszej poważnej rozmowy, jak się zachowa. Jak Ci wytłumaczy brak kontaku, nieodbieranie tel... On Cię Maria niestety nie szanuje i nie interesuje się Tobą, ale jak sama będziesz bardziej nieszczęśliwa niż w takim "związku"... po prostu sama będziesz czuła kiedy powinnaś odejść. tylko nie ciągnij tego zbyt długo bo szkoda Twojego czasu i zasługujesz na prawdziwą miłość z wzajemnością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i jak tam autorko
Dałaś facetowi wytyczne? Zrobiłaś w końcu porządek z jego nienormalnym zachowaniem? Daj znać. Daj nadzieję innym kobietom - ofiarom przemocy psychicznej. Napisz, że ułożyłaś gościa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obozowy69
będzie dypczył naiwne suczki aż będzie forczało pogódź się z tym bo to nieuniknione i każdy tak robi al jak zaprzecza to zwyczajnie kłamie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzis Twoj rachunek sumienia a kto pytal,skad jestes autorka - z tego co pamietam to z poznania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Robię od wczoraj bilans zysków i strat,siedziałam wczoraj do pierwszej w nocy i rozmyślałam...spisałam wszystko na kartce...Ręce mi dykotają,nie mogę się skupic....Mam dzisiaj gości ,a nie jestem w nastroju...Już wiem co zrobię jak wróci...przedstawie mu na kartce co mnie krzywdzi w jego zachowaniu i wyjdę na spacer,a jak wrócę to porozmawiamy...jestem ciekawa jak się do tego ustosunkuje...jeżeli stwierdzi ,że mam nieuzasadnione pretensje,to będzie oznaczac dla mnie koniec....nie dam dłużej rady walczyc z wiatrakami...z ogromnym bólem poszukam mieszkania i....psychologa,bo sama sobie z tym nie poradzę...bardzo boję się jutra...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cykucykucyk
Myślę, że z tym psychologiem to naprawdę dobry pomysł... i to nawet jeśli on wyrazi chęć poprawy, to i tak mogłabyś pójść na konsultację popracować nad swoją siłą woli i pozbyciem się uległości. Trzymam kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arya
ja to nie potrafilabym tak rozmawiac spokojnie , jestem bardzo nerwowa , pewnie bym go pobila i nawrzucala mu... a pomysl z kartka wydaje mi sie troche taki ..hmm..lepiej powiedziec a nie pisac , tzn dobrze ze sobie napisalas bo widzisz ile jest za a ile przeciw i masz to przed oczami ale lepiej od razu pogadac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale ja też jestem bardzo nerwowa i nie umiałabym mu tego spokojnie powiedziec,a nie chciałabym mu tego wykrzyczec...dosyc mam awantur...dam kartkę i wyjdę ,zeby się uspokoic,jak wrócę postaram się o tym spokojnie porozmawiac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ala1011
Maria super pomyśl z listą i z tym spacerem tez, niech sobie przemysli. Trzymaj sie i daj znac jak bedziesz po.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też myślę,że to najlepszy pomysł.Muszę się pozbierac do jutra,upądrządkowac myśli...to cholernie trudne,bo z drugiej strony,bardzo za nim tęsknię...ale nie mogę kierowac się sercem,tylko rozsądkiem,postawic sprawę jasno,poczuc ulgę i ukojenie...zasłużyłam na to...zadręczałam się przez bardzo długi czas,trzymałam wszystko w sobie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brak słów............
Jak to za kim? Za facetem, który spędza zaje.iste wakacje z inną :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko uważaj na rady
setunii , to kobieta wyniszczona psychicznie przez alkoholizm , chyba nie chcesz spieprzyc sobie zycia radami kogoś takiego, kogos kto swoje juz zniszczył i uważa się za eksperta w doradzaniu innym ,uważaj oszołomstwa nie brakuje na necie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marchewka11111
do autorko uważaj na rady : czyżbyś znała setunię osobiście, że taka podłą opinie napisalas??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylvia 007
nie wiem dlaczego mozna kochac kogos jak cos takiego robi,gdzie twoja godnosc,ja w podobnych przypadkach zaczynalam takiego nienawidziec i zmywalam sie gdy tego nie oczekiwal,po prostu zero zainteresowania nim,olewanie na calego za kare,i zawsze pomagalo ,cierpieli strasznie ,probowali sie starac ale to bylo juz za pozno,drugiej szansy nie dostali,nie pozwoliabym sobie na takie igraszki ,spadaj chamie, nie jestes mnie wart.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sylvia 007-ty chyba nigdy nie byłaś szaleńczo zakochana,tylko co najwyżej lekko zauroczona,skoro tak szybko potrafiłas się odkochac i jeszcze znienawidzic....co do setuni to skąd masz takie info?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zadzwonił wczoraj bardzo późno i oznajmił mi,że wróci po 22 do domu,także nie wiem co z listem? przełozyc to na po południe w poniedziałek?czy dac mu rano przed moja pracą w pon.i wyjśc,bo on jutro nie idzie do pracy....także będzie miał sporo czasu...jestem zła,bo chciałam miec już to z głowy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marchewka11111
Maria weż to na gorąco dzisiaj bo takie czekanie tylko Cie wykonczy psychicznie . A takie gierki z listami to dla mnie dziecinne. skoro się kochacie to nie powinno byc problemu ze szczera rozmowa. w koncu znacie sie jak nikt inny. Faceci nie potrafia i nie lubia sie domyslac co Cie boli. im trzeba wyłożyc kawe na lawe bo inaczej ani rusz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale pisałam ,dlaczego nie mogę z nim o tym wszystkim gadac....bo się pokłócimy i nic mu nie powiem,a mam dużo do powiedzenia i list to najleprzy sposób i to nie jest dziecinne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marchewka11111
Maria sama wiesz najlepiej jak dotrzec do swojego faceta. ja tylko wyrazilam swoje zdanie... tylko czy powinno tak byc ze jak Tobie cos nie pasuje i masz do niego zal to bedziesz zawsze listy pisala? jego obowiazkiem jest Cie wysluchac i porozmawiac bo w przeciwnym razie okazuje kompletny brak szacunku do Ciebie i Twoich uczuc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
list jest bardzo przemyślany,znajduję sie w nim wszystko,to co mnie krzywdzi i to czego się boję ....zdarzenia są w punktach i pytania do nich...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marchewka11111
to w takim razie pozostaje mi zyczyc powodzenia i trzymac kciuki. Oby byl na tyle inteligentny, że podejdzie do tego jak należy i zrobi cos co ulatwi Ci podjąc odpowiednia decyzja ( tzn odejsc lub zostac)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokładnie ,liczę również na szczerosc z jego strony....chcę już miec to za sobą....chyba pójdę wcześnie spac,żeby długo go nie widziec....jutro czeka mnie ważny dzień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marchewka11111
na pewno nie uśniesz. bedziesz nasluchiwala kiedy wroci i serce bedzie Ci walilo jak oszalale bo go kochasz i pewnie okropnie tesknisz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marchewka11111
moze zacznie sie przytulac i powie jak strasznie mu Ciebie brakowalo... Wszystko wyjdzie w praniu, rób to co Ci serce podpowiada (chociaz wiadomo ze to czasami zly doradca :D)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×