Czy po odejściu wód będzie czas na np. kąpiel?

aż sie popłakałam jak sobie przypomniałam jak nie ktore tam pracujace panie dzieci traktują :(

lepiej już nie szalej jak wody zapraszam:)

a Wy co myślicie o takich zachowaniach położnych:-/?

rzeczywiście okropne warunki... ja pierwszą rodziłam w państwowym szpitalu, ale takich rzeczy nie było...wogóle było ok, tylko szpital był przed remontem, trochę obskurnie, ponuro i mentalność lekarzy/pielęgniarek... brak zrozumienia dla potrzeby intymności...ale tego doświadczyłam przed porodem...przy porodzie spotkałam samych fajnych ludzi, po porodzie też, malutka była 24/dobę ze mną, więc nie narzekam... wypisałam się wprawdzie na własne żądanie w 2 dobie, ale to ze względu na temperaturę 34 stopni na sali ;-( nie mogłam dłużej tam być ;-( drugą córkę rodziłam w prywatnej klinice i gdybym jeszcze kiedyś miała rodzić to wrócę tam... tak powinien wyglądać poród, opieka okołoporodowa i stosunek do kobiety i dziecka. Szkoda tylko, że za kasę...każda z nas powinna móc rodzić po ludzku. Kiwi odezwę się na Twoim topiku

teraz uciekam, bo piszę z laptopa córki i jakoś wolno mi to idzie ;-) a mała się wierci... śpi z nami i czuje, że mnie nie ma ;-)

lepiej już nie szalej jak wody ja 1wszy miałam tez w matce polce ale rodziłam wtedy na ) a potem lerzałam z dzieckiem juz na 5tce a ta 3ka jest tragiczna :-/