Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jest ktos?

Czy jest na sali ktos kto ma wiedze psych,chodzi o psych dziecka

Polecane posty

Gość jest ktos?

j.w.Moze ktos jest po psychologi lub ma jakąkowliek wiedze na temat psychologi rozowjowej dziecka(szkolnego), lub ogolnie o koonstrukcji emocjonalnej dzieci tych starszych ,juz szkolnych? Potrzebuje rady bo dym z uszu mi leci coraz czesciej :////

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama zerówkowiczA!
Mój mąż jest psychologiem,takze mogę sie go zapytac co i jak,o co chodzi ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dfvbj
A co sie dzieje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jest ktos?
Ma 13 lat,na samo mysl o szkole, o zakupie podrecznikow, jak slyszey te tematy dostaje spazmow, napadow, zlosci,auto agresji,trzesie sie, trzaska drzwami,kopie biurko,gdy poruszy sie temat szkoly wtedy jej wybuch zlosci..Trwa to od 2 tyg kiedy stopniowo zaczynają siep rzygotowania szkolne.Tamten rok szkolny byl tragiczny, multum problemowo wychowawczych, wiele nerwowo, skonczyl sie rok szkolny, dziekco aniol, szczesliwe,usmiechniete, weslole,ani razy brzydkiego zachowania nie bylo widac, teraz znow zaczyna sie to co caly rok szkolny przechodzilismy Nie wiem jak w tym roku damy rade, ona wuymeczyla nas psychicznie strasznie i siebie rowniez.Przeraza mnie to, i nie jest aktorksie zagranie dziecka :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jest ktos?
jak wspomnialam, koniec czerwca,zachowanie dziecka diamentralnie ustalo, w domu baardzo grzeczna, poza domme tez, slucha sie kazdego,gdy byla u pozostalych w rodzinie bezporblemowa, a w roku szkolnym nikt jej nie chce brac do siebie bo pyskuje, w domu o wszystko sie kloci(jedynie obowiazki bez klotni wykonuje),nauczyciel sie skraza ze jest knąbrna,i ta agresja co sie pojawia mnie baaardzo niepokoju jak i denerwuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama zerówkowiczA!
Mój mąż mówi,że trzeba na spokojnie z nią porozmawiać dlaczego tak się dzieje,bo nic nie dzieje się bez powodu. Może jest jakiś nauczyciel / ka którego się boi,a może nie radzi sobie z czyms,ktoś jej coś powiedział,lub może ktoś ją prześladuje,moze nie am koleżanek i czuje się samotna? Powodów mozę byc mnóstwo,ale trzeba na spokojnie o tym z nią rozmawiać,interweniować w szkole,albo udać sie po poradę do do\brego psychologa/psychiatry dzieciecego .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może spróbuj w inny kierunku
Spytaj czy chce zmienić szkołę. Jak bardzo się postarasz, to dasz radę jeszcze zapisać ją do innej. Zobacz czy na taką możliwość się zgodzi. być może w szkole jest przemoc - dziewczynki obecnie są okropne, znęcają się nad innymi fizycznie i psychicznie...być może córka padła ofiarą jakiejś koleżanki. Jeśli zareaguje entuzjastycznie na pomysł zmiany szkoły, to powinnaś tym bardziej dociec co było przyczyną takiego zachowania, bo to potem może mieć opłakane skutki dla jej psychiki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może niech zmieni szkołę ? Nie jestem psychologiem, ale będąc rok starsza od twojej córki miałam tak samo, zwłaszcza w niedziele wieczorem byłam załamana, bałam się następnego dnia. Sobota ok, ale niedziela od rana była 'zatruta' myślą o poniedziałku. To samo z wakacjami, nienawidziłam swoich urodzin w połowie sierpnia bo przypominały mi że niedługo powrót do szkoły. Nie zachowywałam się agresywnie i nie miałam napadów histerii ale byłam płaczliwa, przygnębiona, przed snem zawsze płakałam i nie umiałam zmusić się do posiłków. U mnie przyczyny były dwie : paniczny strach przed matematyczką, która była nie tylko wymagająca ale i bardzo nieprzyjemna w kontaktach, oraz to,że nie umiałam sie dopasować do żadnej grupy w klasie i szkole. Miałam koleżeńskie relacje z innymi, mówili mi 'cześc', pożyczali zeszyt kiedy chorowałam ale z nikim nie udało mi się zaprzyjaźnić i czułam że wszystkie rozmowy były sztuczne i wymuszone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jest ktos?
Nie zgadzam sie w ogole z ped .i psych.szkolnym.Ich ocena problemu nijak nie ma nic wspolnegoz z zachowaniem dziecka Dziecko fizcznie zadnego nauczyciele sie nie boi, ale bardzo przejmuje sie wyroznianiem, i niepsrawidliwym ocenianiem(fak ,sama czesto widziaam ze dziecko nie zaslugiwalo na 2+ ale z z 3+ lub -4 bo czytalam odpowiedzi na klasowkach Kolezanek nie wiele ma, jest to szkollaprywatna, i elita sie ze sobą trzyma,a jak ktos od nich odstaje to nie ma szans sie przebic.Ona nie lubi o kosmetykac rozmwac, o dyskotekach o chlopakach tez nie, i dlatego jest tak na uboczu.Najgorzej ze swoje nerwy w domu na nas odeagowuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karfolinkkkkaa
może jest jej za ciężko i powinna chodzić do innej szkoły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karfolinkkkkaa
istnieje coś takiego jak efekt aureoli, pierwsze wrażenie deterinuje dalsze kontakty, już teraz Twoja córka nie wyjdzie z tego kręu więc powinna zmienic szkołę. Po za tym powiedz jej, że ma wybrać sobie ulubione przedioty i znich się uczyć, a resztę byle na 2, oceny o niczym nie świadcza, nie ma co sie bic o nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jest ktos?
Jetsem tego pewna ze ona nie padla ofiarą przemocy bo jest baardzo waleczna i bitna i jesli ktos jej dokucza czy komus slabszemu to potrafi przepedzic. W kwietniu byl nieprzyjemny incydent bo dwoch chlopakow jakies dziewczynce zablrlai tornister i go kopali, a ona im wyrwala plecak i oddala tej dziewcznce o rok starszej, to tamte chlopaki zaczeli ją wyzywac ,i opluli ją,i ona jednego w twraz uderzyla .Niestey rodzice tego chlopaka szkole zawiadomili ze ona uderzyla ich syna w twraz i bylo nieprzyjemnie Umie sie bronic,i w bojki sie wdaje czasami.W lutym piany facet schodzil ze schodow i psa jaakiegos kopnąl, to ona tego piijaka zepchnela ze schodowi o maly wlos facet by odszkodowania do nas nie wyzebrał .To sa incydenty w obronie kogos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jest ktos?
najgorzej to wlasnie w domu, jej zachowanie jest okropne,i nie mozemy tego ignorowac, ale im bardziej jest karana tym bradziej powoduje to ataki zlosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najlepiej zrobisz, jeśli spytasz ją czy chce zmienić szkołę. Zaproponuj jej też coś na zrelaksowanie, może jakiś sport lub dodatkowe zajęcia,które byłyby zgodne z jej zaineresowaniami np jazda konna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koaladjjjjjjj
to juz chyba sobie odpowiedzialas... prywatna szkoła, elita... a tam są same pindoliny, ktore juz zapewne uprawiaja seks, takie same dody, lady gagi, wymalowane, podpiździa na wierzchu o boze, jam mam 24 lata i tez by mnie chooj strzelij na mysl ze bede przebywala z jakimis piisdami za przeproszeniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jest ktos?
urawia sport, ma duuzo ruchu fizycznego,jezdzi na rowerze,chodzi na dlugie spacery z psami, gra sobie w kosza na swoim [pdrzku,lubi pilke nozną,jets bardzo zywym dzieckiem,to jej uwalnia negatywne emocje, ale neistety w domu potyrafi szkod narobic jak gdy trzasnela drzwami szyba wyleciala, talerz rozbiła o podloge gdy kazlama jej isc czytac lekture/.To mnie do szlau doprowadzilo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jest ktos?
koaladjjjjjjj , mysle ze aktualnie w kazdej szkole wiekszosc dziewczyn preferuje tematy dyskoteki, blyszczyki, miniowki, ona odstaje od rowiesnikow jesli chodzi o preferowane zajecia.Nieznosi dyskotek,nienaiwidzi sie malowac, lubio dresowe luzne ciuchy Nauczyciele tez na nia krytyczbnym okiem patrza bo nie podlizuje sie do zadnego z nich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Takie dziewczynki jak twoja córka (sądząc po twoim opisie) znajdują się w każdej szkole, to nie jest nic dziwnego. Fakt, stanowią mniejszość ale nie można powiedzieć że nie ma szans, żeby znalazła sobie koleżanki podobne do siebie. Być może w tej elitarnej szkole jest z tym problem, ale zapewniam, w publicznych znalazłaby bratnią duszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jest ktos?
najgorsze jest to jak ona odreagowuje sweje nerwy w domu, ja trace cierpliwosci z sytuacji na sytuacje, Pytalam sie jej czy chce do innej szkoly chodzic, ona powiedzial ze do zadnej nie cche chodzic,Mozliwe ze ją wypiszemy z tej i do innej przeniesiemy,moze to cos poprawi Dodam ze w tamty roku w sieplniu przeprowadzilismy sie i to byla jej nowa szkola, klasa,i tn rok byl tragiczny.Ja mam nerwy zszargane, dziecko samo nie wiedzialo co juz ze sobą począc taka nerwowa byla, i jak pomysle ze wtym roku bedziemy to samo przechodzic to az plakac mi sie chce.Przez cale wakacje byla taka kochana a teraz jzu zaczyna sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×