W sobotę ślub a nie powiedziałam mu że mam 2 letnie dziecko...:(I

I wiem że związek na kłamstwie nie ma szans na przetrwanie ale się boję mu wyznać prawdę :(

a najgorsze ze ojciec dziecka chce przyjsc na slub,dotego mala sie bardzo cieszy i juz nawet nauczyla sie 3 wierszykow to co mam jej teraz nie zabrac......

mialas czas w zwiazku na to :o tak czy inaczej kopnie cie w zad i wcale sie nie zdziwie

zadne prowo -nawet dziewczyny nie wiecie jak ciezko samotnej mamie znalezc faceta.....moze powiem ze adoptowalam od zmarlej kuzynki czy cos takiego?co robic ?

na boga...jak ty przez czas zwiazku ukrylas 2 letnie dziecko?! :O :O :O

he he he a już myślałam, że nic mnie dziś na kafe nie rozbawi :D:D:D

juz teraz nie zrobisz nic on cie w zad kopnie a jeszcze moze uniewaznic malzenstwo(oczywiscie wszystko pojdzie slusznie na jego korzysc) i zrobic ci niezly obciach

jesli to nie prowo, to nie moge uwierzyc,ze ktos by tak zrobil jak ty:O jak sie dowie ze masz dziecko to uniewazni malzenstwo i cie pogoni i tyle zalosna jestes autorko

skoro masz 2-letnie dziecko to jestes z gosciem maksymalnie 2 lata... a raczej krócej, bo pewnie na początku za bardzo nie miałaś czasu na randki... strzelam że z rok sę znacie... więc dwa pytania: 1) czemu tak szybko sie hajtacie? 2) jak ukryłaś dziecko przez ten czas? on nie bywał u ciebie w domu? nie mieszkaliscie razem przed ślubem??

dobrze, że już końcówka wakacji i gimgoowno wróci do szkoły

z slubu nici-jestem po rozmowie z moim niedoszlym i okazalo sie ze on od samego poczatku o wszystkim wiedzial a nic mi nie mowil bo sam ma dwojke dzieciakow ....frajer myslal ze bede nianczyc jego bekarty

kobieto tez problem -ja mam slub zaplanowany na 5 pazdziernika a moj luby poszedl w sina dal......szkoda mi kasy ktora dalam na zadateek i skad tu wziasc chlopa -weselicho za 1,5 miesiaca