Skoro bóg nie istnieje to po co ludzie w niego wierzą

Hmm arabów zrozumiem - u nich jak nie wierzysz to cię spala. Ale u nas

Nieprawda. Dopiero w chorobie zrozumiałam o co w tym wszystkim chodzi i że boga żadnego nie ma. Istnieć może i istnieje, ale w naszych (waszych) głowach

To przedstaw mi swoje dowody na nieistnienie. Chętnie posłucham.

ludzie musza w cos wierzyc

istnieje.

uladana. A od kiedy to się przedstawia dowody na nieistnienie czegoś :O

Tak,tak istnieje,ale pazernosc księzy,papiezy i innych nierobów w innych wiarach.

Jasne że żaden bóg nie istnieje. Jak można mieć wątpliwości :O

lepiej wierzyc w kase

Kolejny temat zakładany przez ateistów. A to podobno wierzący są namolni...

istnieje i Ty też to wiesz zastanów się raczej dlaczego chcesz to negować

ja też nie wierzę......tyle cierpienia co jest na swiecie....a bóg temu nie może zaradzić, to co to za bóg??bóg topi ludzi , bo popełnili grzechy???bóg zabija bo ktoś się go nie słuchał?? NIE MA bOGA!!!

:(

Wg mnie to nie chodzi o zło na świecie itd.. to takie proste.. Chodzi o to że od zawsze kiedy ludzie czegoś nie potrafili wytłumaczyć to sprawiał to Bóg.. Poszukajcie w Mitologii, tak samo jak tysiące lat temu jest teraz tylko to szersza ideologia dla bardziej wykształconych ludzi. Poza tym jest jeszcze jedna mega ważny aspekt jak dla mnie... Każdy z nas umrze, czyż nie łatwiej jest umierać gdy ma się nadzieję na coś jeszcze.. Ateista ma o wiele gorzej, on w chwili śmierci wie, ze to już jest koniec absolutny, że to taki nieodwołalny koniec, najbardziej przerażający koniec na świecie! Coś czego nie da się zatrzymać, cofnąć, odwrócić. Ot NIC! A wierzący umiera z nadzieją na życie wieczne... Nawet jeżeli nie cielesne to duchowe tak ważne i tak niesprecyzowane

Wolna wola, mówi Ci to coś? Bóg mógłby zacząć wtrącać się w życie ludzi, ale nie chce tego robić bo nie chce żeby byli marionetkami w Jego rękach. Chciał, żebyśmy sami dokonali wyboru - czy chcemy znać dobro i zło, czy wolimy pozostać w raju. Zdecydowaliśmy wiadomo jak i dlatego na świecie pojawiło się zło, grzech. Grzech rodzi cierpienie...teraz Bóg nie może zacząć działać, bo byloby to naruszenie wolnej woli ludzi.

Ja nie wierze w boga juz od dawna,bo w boga nie wierzą księża i papieże,bo jakby wierzyli,to by inaczej postępowali.

zderrr wolna wola,ale jak noworodek umiera,to mówią,ze bóg tak chciał.

pier.ol, pier.ol ja posłucham ....nikt nie mógłby patrzeć na te cierpienie....cierpienie małych dzieci , niewinnych istotek ...mając taką władze , poprostu powiedziałabyć niech sobie radzą sami?? niech się nauczą dobra i zła?? a niewinne niczemu dzieci na tym świecie niech cierpią najgorsze nieraz męki .....kto by miał do tego serce pozostawić samych sobie , bo zgotowli sobie taki los .....To ma być miłosierdzie ...chyba z dupy strony ....brzydzę się tym wręcz!!

A skąd wiesz, czy tu na ziemi miałby dobre życie? Poza tym taki noworodek nie idzie do piekła, wbrew temu co mówi KK (chociaż coś ostatnio słyszałam, że to zmienili, czyli że kiedyś szły a teraz już nie :D)

noworodek nie umiera sam z siebie, zawsze jest jakaś przyczyna. Bóg nie kazał matce pracować po 15 h/ na dobę, palić fajki lub inne. Umieranie jest skutkiem chyba, że ze starości, a skutek jest w rękach człowieka. Nawet jęśli jet to powód nie dorozwju spowodowanym zatruciem środowiska. z całym szacunkiem, ale Bóg podarował nam piękny świat a nie taki syf jak dzisiaj mamy. I nie mądruj się bo nie masz racji, a wierzyć nikt ci nie karze!

Tak najlepiej - jak jest źle: Boga nie ma, bo jakby był to by nie pozwolił na cierpienie. A jak dobrze: ooo to cud, Bóg mi pomógł. Najlepiej zwalic zło na Boga, w ludziach za to nie widzicie nic złego. A kto zanieczyszcza środowisko, produkuje trujące substancje, rozpętuje wojny, wywala miliardy na broń zamiast inwestować nie wiem w przemysł w Afryce? Bóg? To ludzie robią syf na Ziemi, a wiesz czemu? Dla KASY...

aaja jestes bardzo głupia jezeli uwazasz,ze noworotki umieraja dlatego,ze matka pali,pije,przemecza sie.

tak samo jak osoba nie wierzaca nie przedstawi dowodow na nieiestnienie boga tak samo wierzacy nie udowodni ze bog istnieje to indywidualna sprawa kazdego czlowieka ja osobiscie wierze ale nie lubie wiary katolickiej ktora zreszta jest na swiecie postrzegana jako sekta bardziej juz przekonuja mnie rozne zakoony bo ksiezy nie znosze idziesz do kosciola jak nie dasz na tace to patrza spod byka:)

zapytałabym inaczej - Bóg istnieje , jak można w Niego nie wierzyć ?

Vassula Ryden Prawdziwe Życie w Bogu. Przeczytaj:)

moi mili istnienie czy nieistnienie Boga nie zależy od Waszych dobrych czy złych doświadczeń, od Waszego pesymizmu czy optymizmu. wbijcie to sobie do główek.

enknebd za to Ty jesteś bardzo mądra. Noworodki umierają np na niewydolność serca bo tatuś co to je robił niemiarowo się poruszał.

enknebd jak by co to sarkazm bo nie wiem czy potrafisz odczytać

czy noworotki to nowe wrotki ? :-P

a może faktycznie chodziło o wrotki ;)