Praca a co z dzieckiem?

Mam mzoliwosc pojsc do pracy ale problerm co z dzieckiem. Pracowalabym do 18. Corka chodzi do przedszkola. do 16 muszer ja odebrac. Jak wy pracujace mamy sobie radzicie?

up

maż, dziadkowie, opiekunka :)

maz nie da rady odbierac corki bo pracuje do 17. dziadkow nie ma.

Opiekunka. Najlepiej jakaś emerytka z sąsiedztwa.

dogadaj się z jakąs sąsiadką--może mogłaby odbierać dziecko. ale weź pod uwagę też to,że dziecko może zachorować--wtedy tydzień leży w łozku i co wtedy? samo życie...

wierm cos o tym. W piereszym roku chodzenia do zlobka czesto chorowala.

jesli ci się to oplaci to zatrudnij nianie na czas odbioru dziecka z przedszkola,ale niezawsze się to oplaca.mi np bardziej oplaca się siedziec w domu niz zatrudnic nianią i oddawac jej wiekszą czesc mojej pensji.czekam na miejsce w przedszkolu.

SPRZEDAJ!

i siedze w domu ale juz mam dosc. ciotka pilnuje mojej siostrze dziecko a mi od razu zapowiedziala ze moja sie nie zajmie.

Pracuję do 15, jak syn był mniejszy to do 14.35.. I tak "na styk" lecę do przedszkola, a w wakacje musimy kombinować z całą rodziną, żeby się nim zająć... Mąż pracuje na zmiany, babcie biorą małego, bo przedszkole zamknięte. Przedszkola do 16 to jest jakieś nieporozumienie :] Teraz jak syn idzie ostatni rok do przedszkola to mi pod domem otworzyli prywatne, czynne do 19. No ale do zerówki to już musi iść w rejonie, jeszcze rok się przemęczę :)