Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kiedyś chuda

Co robię nie tak? Jem mało-dieta, ćwiczę codziennie prawie

Polecane posty

Gość kiedyś chuda

Zacznę od tego, że mam z czego zrzucać. Od 2 miesięcy jestem na diecie, jem często ale mało i unikam niezdrowych przetworzonych produktów. Ćwiczę dużo, obwody lecą a ja schudłam 1kg! 2tyg temu było +2( domyślam się, że to mieśnie które więcej ważą niż tłuszcz) a teraz -1kg... Zaczynam się poddawać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lkadfghjk
zielona mietka nie zakladaj 2 topiku tylko [pisz na 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lkadfghjk
pomyliłam niki to bylo do trends nude

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedyś chuda
ok :) Doradzi ktoś? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro obwody lecą, to w czym masz problem? Mięśnie ważą więcej niż tłuszcz. Ćwicząc spalasz tłuszcz, a wzmacniasz mięśnie. Jesteś szczuplejsza, mimo, że nie ważysz mniej. Ponadto wahania wagi w zakresie 1-2 kilograma są normalne, zwłaszcza u kobiet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmlo,
ja bym chciala zeby mi waga nie leciala ale cm tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedyś chuda
o tak, ale podobno im wiecej do zrzucenia tym szybciej leci, a ja jestem otyla- no i 1kg przez 2miesiace. Ciesze sie ze obwody mi leca, ale zaczynam sie bac ze ta waga nie zacznie spadac :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na jakiekolwiek obawy jest stanowczo za wcześnie. Jakbyś wszystko robiła dobrze i nie chudła, to byłby sygnał. Obecnie z tego co piszesz, wszystko robisz OK - zdrowa dieta, ćwiczenia - jedź z tym dalej. To jest najlepsza i najzdrowsza droga do dobrej sylwetki i samopoczucia. Ewentualnie napisz jak i ile ćwiczysz, a także ile, czego i jak jesz, bo może tam popełniasz jakieś błędy. Ale póki chudniesz, to spokojnie, nie masz się czym przejmować. Często jest też tak, że waga się zatrzymuje, nawet na dłuższy czas a potem rusza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedyś chuda
Jedzenie- Unikam pieczywa, a jeśli jem to wiloziarnistą bułkę na śniadanie. Jem dużo surowych warzyw, pieczone mięso z kurczaka i ryby na parze, jak węglowodany to tylko kasze, ryż brązowy, od czasu do czasu ziemniak, albo 2 małe. Im później tym mniej węgli, a więcej białka. Jem jajka gotowane, albo taki ala omlet z samych jaj+ wiejski serek i np truskawki. nakolacje jem ryby z warzywami, albo filet pieczony, albo serek wiejski. Owoce jem zazywczaj do południa, w koncu to też cukry. Staram się jeść jak najwięcej warzyw i dodaję je do niemal każdego posiłku. Nie słodzę niczego, unikam soli, no i wsyztkiego co przetworzone. Jakieś wegety czy rosołki nie używam tego wcale od lat. Czasem jem zupe, ale na warzywach i staram się aby porcje były małe. Pije 2L wody dziennie i herbaty owocowe i zielone, czasem rano kawe z mlekiem ale nic nie słodzę. Staram się jeść co 3godziny, a kiedyś jadłam 2-3 posiłki dziennie. Ost posiłek na 3-4 gdoziny przed spaniem. Cwiczenia- biegam na przemian z marszem ok 40min co drugi dzien a w te dni kiedy nie biegam- rower stacjonarny. Interwały tak sie to chyba nazywa. Zazwyczaj ten rower i bieg sa ost elementem treningu bo przed nimi zawsze po rozgrzewwce, robię treningi z ciężarkami 1,5kg na rózne partie mięśni- podglądam różnych treerów na you tube i ćwiczę z nimi. Staram się robić dzień przerwy na regenerację mięśni, a więc jak dziś ćwiczę brzuch i ramiona, to jutro nogi i pośladki. Co 3 dni robię dzień bez cwiczeń, ale za to Ok. 1 godz chodzę szybkim marszem w te dni. Robię też treningi cardio( też z you tuba) Czasowo wygląda to tak, że po rozgrzewce ok 10min robię trening cardio ok 20min czasem 30, potem z hantlami kolejne 20 a potem rower 30-40min, albo bieganie i rozciąganie na koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedyś chuda
pisząc małe porcje mam na myśli takie, które mieszczą się na małym talerzyku, czy dziecięcej miseczce. (pożyczam od 2letniej córki :) Zazwyczaj jest to 1filet z kurczaka, ryba 2filety, a kaszy czy ryżu ok pół szklanki(gotowego, ugotowanego już) natomiast surówki jem więcej, z racji tego że to zazwyczaj same warzywa, czasem z jogurtem albo spryskane oliwa- (mam taki "psikacz" i 10 psiknięć to 1 łyżka. Ja psikam tej oliwy 1-2 razy na całą michę surówki dla całej rodziny) Czasem jem lody, w niedziele zazwyczaj, ale to jednyne odstępstwo na jakie sobie pozwalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystko robisz dobrze. Jedzenie spoko, jeśli są to porcje małe, ale odpowiednio duże, aby wypełnić zapotrzebowanie kaloryczne, to O.K. Może trochę ruchu więcej w postaci aerobów by nie zaszkodziło, bo z ciężarkami itd. to nie są ćwiczenia na chudnięcie. Ale też potrzebne, bo wzmacniają. Należy pamiętać, że tłuszcz jest spalany najlepiej przy ćwiczeniach aerobowych, w niskiej i średniej intensywności, aby nie wchodzić w przemiany beztlenowe. Ćwiczenia muszę też trwać odpowiednio długo, bo kwasy tłuszczowe są utleniane dopiero po 15 do 30 minut od rozpoczęcia wysiłku. Dlatego lepiej ćwiczyć raz godzinę niż dwa razy po pół godziny. Interwały są bardzo dobre, przyspieszają metabolizm na czas nawet po ćwiczeniach. Lody nie mają wcale tak wiele kalorii, zresztą nie można sobie wszystkiego odmawiać, nie przejmuj się. Rób tak dalej, będziesz chudła, gdyby przestał Ci lecieć tłuszcz i zatrzymałyby się obwody na dłuższy okres, wtedy można zacząć się zastanawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedyś chuda
No i co mi doradzisz Elivis>? Co zmienic??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedyś chuda
musiałam to wysłać w tym samym czasie co ty ;) a aeroby to nie cardio? :/ :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedyś chuda
jak sprawdzilam ile powinnam jesc kcal( ok 2200)lto sie zalamalam bo ja choc 'dobrze' wygladam zawsze jadalam malo, nawet za malo bo bywaly dni, ze zjadlam 1 maly posilek. Teraz sie pilnuje poprostu i jem ale na banko jest to w granicach 1200kcal raczej nie wiecej, zazwyczaj.. i co powinnam zrobic, jesc wiecej? hmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobrze, ze robisz z hantlami
aeroby sa przereklamowane! http://www.sfd.pl/Utrata_t%C5%82uszczu__demitologizujemy_aeroby-t230835.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedyś chuda
Robię takie typowo aerobikowe treningi po 20-30 min, nazywalam to cario. Elvis- a jak powinnam twoim zdaniem rozplanowac treningi, co na co i w jakie dni robic- poradzisz?> Dzieki z góry ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedyś chuda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedyś chuda
Elvis?....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sorry, nie było mnie wcześniej. Aeroby zawierają się w cardio. Na cardio, składają się właśnie aeroby, HIIT i parę innych rzeczy. Choć niektórzy określenie cardio stosują jako nazwę dla ćwiczeń bardziej na wytrzymałość, niż na spalanie tłuszczu, uprawianych w trochę innych progach tętna, ale to błędna definicja. Dla Ciebie to ma małe znaczenie - nie trenujesz na tyle profesjonalnie, żeby śmigać z pulsometrem i mierzyć czy masz akurat 65 czy 70% HRmax. Ćwicz interwały, bo są dobre na spalanie tłuszczu, powiedzmy 3 razy w tygodniu. 3 razy w tygodniu też sobie daj aeroby. Przy aerobach tylko pamiętaj, żeby nie dawać maksa - to ma być niższa intensywność, taka, abyś mogła swobodnie rozmawiać bez zadyszki w trakcie ćwiczeń. To uzupełnij siłowymi, czyli tymi hantelkami itd. i ogólnorozwojówką w te dni, kiedy robisz aeroby, ale wcześniej - najpierw siłowe, potem aero. Jeden dzień w tygodniu na regenerację. Nie ma siły, żeby to nie dało efektu, jeśli będziesz ćwiczyć poprawnie. No i jedz odpowiednio, bo w granicach 1200 kalorii to stanowczo za mało. Nawet na redukcji powinnaś jeść koło 1700. Także zwiększaj powoli, bo być może po prostu już obniżyłaś trochę metabolizm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×