Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MonikaDddd26

Nie chcę używanych rzeczy dla dziecka od obcych ludzi

Polecane posty

Gość MonikaDddd26

Spodziewam się pierwszego dziecka i moja teściowa, nie konsultując tego z nami zebrała od obcych ludzi używane rzeczy dla dziecka: łóżeczko, wózek, wanienkę, ciuszki... Teraz wymusza, żeby to wziąć, choć ja po prostu nie chcę. Stać nas i chcę kupić przynajmniej łóżeczko z pościelą itd nowe, wózek, przewijak. Już wybrałam część rzeczy, tylko jeszcze nie zamówiłam. Nie wiem jak się zachować, już powiedziałam po zobaczeniu tego wszystkiego, że chcę kupić nowe, to widzę, że jest obrażona i dalej kombinuje. Wiem, że łatwo nie odpuści. Nie wiem co robić, chciałabym jakoś dyplomatycznie to załatwić, ale zupełnie nie wiem jak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MonikaDddd26
Nikt nie doradzi? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmm ciężka sprawa
:o po prostu powidz jej,że chcesz mieć nowe,najlepsze rzeczy dla dziecka i tyle. Podziękuje jej za pomoc,powiedz,że doceniasz to,ale chcesz mieć po prostu nowe rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MonikaDddd26
nie mam na nią siły zupełnie :( w ogóle nie byłabym jakoś w stanie używać rzeczy od ludzi, których nie znam, może jestem jakaś dziwna, ale mam psychiczny opór. Jeszcze jakieś rzeczy po kimś z rodziny, moja siostra chce mi dać trochę ciuszków po swoim dziecku i tutaj nie mam problemu, część mogę mieć używanych, ale od całkiem obcych ludzi łóżeczko przykładowo? :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmm ciężka sprawa
ja nie mam jeszcze dzieci,ale też mialabym opory przed uywaniem czegos od oncych ludzi:o Od rodziny,bliskich przyjaciol to ok,ale od obcych nie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmm ciężka sprawa
po prostu kupuj te nowe rzeczy,a tesciowej wyjasnij,ze to Twoje 1 dziecko i chcesz,aby miala wszytsko co najlepsze i nowe :) A te rzeczy niech odd bardziej potrzebujacym,tym ktorych nie stac na nowe rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MonikaDddd26
dzięki za wsparcie :) po rozmowie z teściową już zaczynałam się zastanawiać, czy to ze mną coś nie tak. Nabrała rzeczy od obcych ludzi i myśli, że powinnam skakać z radości, bo to warte kupę pieniędzy. Do moich rodziców najpierw zadzwoniła, szczególnie moją mamę w to wkręcała, żeby był dodatkowy nacisk na mnie. Jeszcze przed rozmową ze mną. Akurat na swoim dziecku nie muszę oszczędzać i to fajna sprawa kompletować samemu takie podstawowe rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Optysana
Podziękuj grzecznie i powiedz, że już pozamawiałaś i nie skorzystasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MonikaDddd26
a też może dziwne się wydawać, że mam tutaj jakieś żale, bo przecież chce ona coś dać, więc robi coś pozytywnego i dziwnie mieć o to pretensje. Trochę jestem osaczona, ona nakręca całą rodzinę i to ja wychodzę na jakąś nienormalną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmm ciężka sprawa
no własnie-powiedz,że juz pozamawialas,zaplacilas za nowe i nie skorzystasz z jej podarunkow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MonikaDddd26
Optysana, tak zrobię. Trudno, najwyżej będzie przez pewien czas niemiła atmosfera. Ciężko z nią, bo ona strasznie się narzuca z niechcianymi rzeczami, potrafiła mi jakieś buble wciskać do mieszkania, jeszcze jak nie byłam żoną jej syna. Boję się co będzie w przyszłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość s.Fiutacja, furtianka
głupia jesteś i nie wiesz co to bieta, ale jak będziesz dalej tak głupio mysleć, to sie dowiesz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MonikaDddd26
chyba będę musiała robić jak w takim serialu, co babka chowała niechciane rzeczy od teściowej na strych i do piwnicy, a jak wybierała się z wizytą to szybko to wyciągała na jej przyjazd :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MonikaDddd26
" głupia jesteś i nie wiesz co to bieta, ale jak będziesz dalej tak głupio mysleć, to sie dowiesz...." akurat piszesz od rzeczy i widać, że nie znasz podstawowych praw ekonomii. Jak ludzie kupują nowe rzeczy, to wzrasta obieg pieniądza w kraju, tworzą się nowe miejsca pracy itd. Produkuje się/sprowadza nowe rzeczy, ktoś zarabia a handlu, obsłudze. Jeśli by wszyscy używali rzeczy po kimś i nic nie kupowali, to dopiero byłaby bieda w kraju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plumpol
Już teraz musisz jej pokazać,że masz swoje zdanie,jak teraz popuścisz,to będzie kiepsko,najwyżej się trochę poboczy,nie przejmuj się tym,to się nazywa asertywność,a i ona następnym razem może zapyta :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmm ciężka sprawa
:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NMargosiiika
To sluchaj, u mnie jak urodzilam, na drugi dzien do szpitala przyszla niedoszla tesciowa przyniosla mi tez jakies ubranka po dzieciach ktorych na oczy nie widzialam- do mojego pierwszego dziecka, jej wnuka. nie uzywalam tego, a wczasie klotni wysapalam- ze szmat na znosila. jeszcze zeby jakies ladne, ale oczywiscie stare zniszczone itd. mnie stac na nowe- nie musza byc najdrozsze, ale nowe dla peirwszego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmm ciężka sprawa
też pamietam te serial:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedz od razu
bo będziesz miała prezenty cały czas... ja też mam opór przed używanymi rzeczami, zawsze wszystko kupuję nowe, a jeżeli chodzi o wózek/łóżeczko to już wogóle ważny wybór... ja po prostu podziękowałabym, ale nie przyjęła. To Wasze dziecko i macie prawo sami zadecydować o wyborze rzeczy dla niego... Może teściowa chciała dobrze, ale czy ona nie potraktowała Was jak ubogich, niezaradnych dzieci? nawet ubogich pyta się, czy chcieliby coś dostać... ja poczułabym się trochę dziwnie ;-( moja teściowa oddała mi tylko torbę ubrań mojego szwagra, który skończył już studia ;-) pośmialiśmy się z mężem i tyle ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
walcz o swoje. Najpierw będzie chciała wymuszać ubranka, potem szczepienia, potem Bóg wie co jeszcze. Ty jesteś matką i Ty decydujesz w czym chodzi ubrane Twoje dziecko. Proste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedz od razu
jeszcze żeby coś kupiła od siebie dla wnusia, nawet jeden ciuszek, ale nowy, to co innego... wózek czy łóżeczko powinna skonsultować z Wami moja teściowa kupiła kilka razy na okazje ciuszki mojej starszej córce i zapytała "czy się podobają", szczerze powiedziałam, że nie bardzo... nie dość że wybrała duże /o kilka rozmiarów za duże/ to jeszcze chłopięce /bo może kiedyś chłopca urodzę, to też będzie pasowało ;-)/ no i więcej nie kupiła ;-) jak coś to daje kasę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MonikaDddd26
będę walczyć :) bardzo wam dziękuję za wsparcie. Na szczęście mój mąż jest po mojej stronie i też mu o wiele bardziej się podobają rzeczy, które ja wybrałam. Nie chodzi o to, że ona nas uważa za biednych, tylko lubi się narzucić z taką źle pojętą dobrocią i hojnością. Potem chodzi dumna jak paw i opowiada moim rodzicom, co to jej nie zawdzięczam. Tak było z kilkoma rzeczami do mojego mieszkania. Zgodziłam się na niewielką część, większość propozycji odrzuciłam, ale ile można odmawiać? Jak zobaczyła moje mieskanie to od razu kombinowała co zmienić i podejmowała działania na siłę. Ciuszki też wiem, że zagarnęła od jakiejś znajomej, ale na razie nic mi nie mówiła, ale coś czuję, że to nie koniec. Zaczęła od kilku rzeczy i będą następne jak się zgodzę. Ona pokazuje mi te używane rzeczy i zachwyca się, że są nowe, ale jak nowe jak mają kilka lat i są używane? Co najwyżej nie zniszczone i czyste, ale nie nowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MonikaDddd26
Boję się, że w przyszłości może chcieć dać przykładowo psa mojemu dziecku. Jak wtedy zareagować? Mieszkamy w bloku i jestem przeciwna trzymaniu zwierząt w takich warunkach. Ona ma psa i kota w mieszkaniu w bloku i traktuje je jak swoje dzieci niemalże. Żenujące czułości. Dla mnie zwierze, to zwierze i powinno swobodnie móc biegać po podwórku. Jak się uchronić przed takimi prezentami w przyszłości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Również teściowa!
Wnerwiają mnie tacy ludzie jak się mieszają do cudzych spraw! Teściowej powiedz,że to jest Wasze pierwsze dziecko i nie życzysz sobie żeby Twoje dzieciątko miało używane rzeczy! Czasami trzeba komuś powiedzieć dobitnie,bo inaczej nie dociera! Z czasem zrozumie i dotrze że nie lubisz jak ktoś chce uszczęśliwiać Ciebie na siłe!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×