Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mamajulisski

nie mogę sie przyzwyczaic do myśli że będę miała syna:((

Polecane posty

Gość mamajulisski

wiem wiem mozecie mnie potępiać i powiedziec ze jestem pojebana,ale juz tak mam niestety , mam juz 2 letnią córeczke i jest ona moim najukochanszym slonkiem,bardzo pragnęłam mieć córcie i mam, teraz jestem w 8 miesiacu ciazy, 3 lekarzy potwierdzilo ze to bedzie syn, a ja sie nie potrafie cieszyc, choc ciaza byla zaplanowana i chciana, sama na siebie jestem zla,ale nie potrafie sobie przetłumaczyc ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja nie rozumiem
jak się urodzi, to Co przejdzie, najważniejsze żeby zdrowy był ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale nie rozumiem teraz nie cieszysz sie ze bedzie syn to chcialas corke drug? bedziesz miała parke powinnas sie cieszyc ze wogole bedzie dziecko najwazniejsze aby zdrowie było reszta sie nie liczy nie potepiam cie ale nie kapuje cie czemu sie nie cieszysz nie wiem moze to ciąza tak wplywa na ciebie hormony czy jak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mbve
Jakbym o sobie czytała, tez nie chciałam syna i niestety go mam :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamajulisski
wiem ze powinnam sie cieszyc, wielu mi zazdrosci,ale ka nie potrafie , nawet gdy widze na ulicy małego chlopca to działa na mnie drażniąco, takie małe ,pyskate, łobuzerskie paszcze, no nie moge ,nie wiem czemu tak mam, mam nadzieje ze jak urodze to mi sie odmieni bo juz sama zaczynam sie przerażać ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorko , rozumiem
cię ale znajdź plusy tego stanu , pomyśl że masz już upragnioną córkę ( nie bądź zbyt zachłanna ;) ) a tak naprawdę setki par chciało by a mają synów i nie mogą nawet liczyć na dziewczynkę. Od tej pory masz dziecko (pojawi się tuż tuż) i to już jest twój syn który będzie nie tylko synem ale też bratem twojego pierwszego dziecka , towarzyszem zabaw, radosnym rozrabiaką :). Chłopcy są inni ale może warto poznać tą płeć troszkę lepiej ? Może znikną wtedy uprzedzenia/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja nie rozumiem
Autorko ciesz się z tego co masz, ja za dziecko oddalabym wiele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorko , rozumiem
Fajnie to nawałaś "łobuzerskie paszcze " :D. No są łubuzerskie i cóż zrobić , taka płeć :D ale twój będzie "inny" bardziej bliski, kochany ....sama się przekonasz a wychować i poukładać można zawsze każde dziecko tylko trzeba chęci i cierpliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamajulisski
wiem ze grzesze tak mówiąc i myslac , bo wiele par oddałoby wszystko by miec dziecko,ale zrozumcie ze zadne tłumaczenia nic nie pomagaja,wlaczam sobie nawet zdjecia malutkich slodkich chlopców zeby jakoś się "zmiękczyć" ale to dziala na mnie jeszcze gorzej, nie widze w nich nic ładnego, mnostwo moich znajomych ma synów, i tak naprawde przy nich sie usmiecham,ale w duszy mysle "co za ochyda",juz tak mam i nic tego nie zmieni:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inni ci zazdroszczą?
To masz przyjaznych znajomych czy rodzinę bo u mnie to była jedynia taka reakcja na syna - " O, syn, a to nieszkodzi bo druga będzie dziewczynka " :D a koleżanki które miały córki puszyły się dumne i chyba w politowaniem patrzyły na mojego łobuza. Za drugim razem nam się udało i mam córkę ale też parkę z czego jestem zadowolona i dzieci póki co równiez.....zobaczymy co będzie dalej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja nie rozumiem
zmieni- jak go weżmiesz w ramoina po narodzinach, to się zmieni- zobaczysz, apo jakimś czasie sama będziesz się smiała z tego, co teraz czujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mbve
Mój ma 9 lat i chodzi jak ostatnia fleja, włosy niemyte przez kilka dni, syf w pokoju, pyskuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inni ci zazdroszczą?
Zwyczajnie jesteś kobietą stworzoną by mieć córkę bo ta płeć jest ci bliższa :) . Teraz będzie syn a kiedyś....kto wie, może będzie córka. Ja myślę że nawet jak się nie lubi chłopców wogóle to własnego syna się polubi (zrobi się wyjątek ) ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyyyyyyyyyyyxxx
Bo matki chlopca poblazaja, bo to syn-nie musi sprzatac, moze miec lobuzerskie zachowania itd-bo jest chlopcem. Jesli dobrze go wychowasz, juz od malego, to bedzie ok. Moj brat taki byl, bardzo grzeczny, w szkole moze jedna bojke mial z kolega, ktory go sprowokowal, a tak-zadnych problemow. Teraz jest juz dorosly, ma swoje cele, zdobyl wymarzona prace, kupil mieszkanie i jest samodzielny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyyyyyyyyyyyxxx
*matki chlopcom- mialo byc :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorko, a ja spotykam się
w otoczeniu zupełnie z innym podejściem. Mam starszego synka, kochanego mega łobuziaka i maleńką córeczkę. Większość moich koleżanek miała, bądź ma córki i nie raz byłam pytana o "metodę na syna". Jedna koleżanka jest w ciąży i wmawia sobie, ze ma być syn (oby był, życzę tego dziecku), bo ma dwie córki, a chce dać mężowi syna (to nie średniowieczna baba, a co dziwne kobieta aktywna zawodowo i na codzień niegłupia). Uszy do góry. U mnie starszy akurat np. w stosunku do siostry jest cudowny. Chłopcy nie sa tacy źli. Będzie dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja nie rozumiem
Autorko wez pod uwage równiez fakt, że często sprawdza sie to , że "synus mamusi, a córeczka tatusia " ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja nie rozumiem
kiedys sobie myślalam, że chcę mieć koniecznie córkę, a teraz wychodzę z założenia, że co ma byc to bedzie ( mam nadzieję, że w moim przypadku w końcu się doczekam ) i nie ważne co, byleby właśnie zdrowe, a tu bedzie parka, więc układ idealny ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyyyyyyyyyyyxxx
Moja przyjaciolka ma 3 synow i sie cieszy :) Przynajmniej nie musiala nowych, dziewczecych ubranek kupowac :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja nie rozumiem
yyyyyyyyyyyyyxxx haha, to też jest dobry argument ;), moja ciotka tez ma 3 synów i jakoś nie ubolewa nad brakiem córki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyyyyyyyyyyyxxx
To byly slowa mojej przyjaciolki o ubrankach :) Jak byla w ciazy, to juz snulam plan, ze oddam jej ciuszki po mojej corce :) a tu ona dzwoni i mowi, ze 3 chlopak :D Ja kupowalam wiekszosc ubranek uniwersalnych, wiec i tak sporo dla niej przygotowalam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja opinia .....
niektóre dziewczynki to dopiero pyskate paszcze ja mam synka ma 3 latka jest moim całym światem jest grzeczniejszy od nie jednej dziewczynki w jego wieku koleżanki córa 2 miesiące starsza a już na glowę im siada. To wszystko jak wychowujemy swoje dzieci jaki wpływ później mają rówieśnicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość korall
a ja cie rozumiem wiemy ze zawsze mówi sie aby dziecko zdrowe i to oczywiscie najświętsza prawda jaka znam ale nigdy nie miałam brata, zawsze wychowywana byłam wsrod dziewczyn i zawsze jak mowiłam o dziecku to w rodzaju żeńskim mało tego obecnie jestem w ciazy i wciaz gadam do maleństwa , moja kochana , moja mała , wstepnie mamy okreslone ze to dziewczynka ale ja sie nadal boje ze cos sie zmieni i bedzie chłopak tym bardziej ze płec dosyc wczesnie była ustalona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ile Wy dzieci macie lat???? powinna być przymusowa antykoncepcja dla takich kretynek...zamiast się cieszyć że ciąża donoszona, że maluszek zdrowy to one mają problem bo nie będą mogły zakładać tandetnych różowych sukienek Hello Kitty z bazarku, bo o oryginałach mogą pomarzyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja co prawda w ciąży
nie jestem jeszcze ale zawsze chciałam mieć pierwszego syna ;) Jeśli byłaby córka to też bym się cieszyła. Najważniejsze by było zdrowe i nigdy nie przyszłoby mi na myśl, że jak będzie inna płeć niż chcialam wypłakiwać się o tym na forum :o Widać że masz autorko głupie myślenie, jak dziecko :o Teraz znajoma urodzila córkę i całą ciąże opowiadała mi, że jak będzie syn to sie załamie :o Bo jak stwierdziła "chłopcy są nieładni i mają dziwne myrdki (chodziło o penisa) a dziewczynki są takie słodkie, można je stroić w kokardki i ubierać na różowo i to jest takie słodkie" :O Masakra, i pomyśleć że takie kretynki mają dzieci :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość henryka w
hej, miałam podobnie. jak w 16 tc dowiedziałam się, że syn to aż mi łzy pociekły (z żalu, nie z radości). Kilka tyg później już się przyzwyczaiłam do myśli, że będzie chłopak. Dzis synek ma 6 mc i jest cudowny!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beathrise
Haha;) Ja tez chciałam córę a wtedy starsza koleżanka z pracy mi powiedziała " DZiewczynka to pieluchy pierz, tyłka strzeż i jeszcze zapłać komu żeby wziął do domu" ;D Śmiałam się z tego ale w głębi duszy byłam przerażona że będę mieć synka. A teraz kocham go najbardziej na świcie i właśnie odmieniło mi się do tego stopnia że patrze na małe dziewczynki i mysle sobie że jakieś takie dziwne, nadęte, różowe....Mój syn jest naprawdę uroczy i swoimi wielkimi oczyskami , uśmiechem i pogodą ducha potrafi każdego do siebie przekonać... Moja znajoma która chciała dziewczynkę a potem poznała moje dziecko jak zaszła w ciąże to mówiła " ja chce wszystko jedno co ale żeby miało siurka" ;D;D;D Teraz planuje drugie dziecko i jest mi zupełnie obojętne co będzie choć nieukrywam że drugi chłopiec ze względów ekonomicznych by się przydał;) Nie ważne- chłopiec czy dziewczynka ważna atmosfera w jakiej dziecko się wychowuje, jakie ma wzorce, ile miłości otrzyma... mój maluch może godzinami sie przytulać, czytać bajki, rozmawiać....może miał być dziew czynką............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Usmiecham sie czytajac ten topic,niektorzy chca syna maja corke,niektorzy odwrotnie,u mojej kolezanki 4 dziewczyny byly ,mama jej jak urodzila 4corke i wrocila do domu to tato poszedl pic z zalu a dzis?swiata nie widzi poza swoimi corkami chociaz wszystkie juz mezatki,to nie prawda ze chlopcy to sami lobuzy,wszystko zalezy od wychowania,moi znajomi maja synka ma 7lat i uwielbiam go,mysle ze Ci przejdzie autorko jak inni pisza gdy zobaczysz malucha na swiecie,super wlasnie ze parka bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja co prawda w ciąży dokładnie! ja tez nigdy nie zrozumiem rozważań nad wyższością posiadania córki od syna :O kobito módl się żeby zdrowe było, bo chyba nigdy nie doświadczyłaś cierpienia i prawdziwej walki o zdrowie dziecka! wtedy zobaczyłabyś co w życiu jest naprawdę ważne! też myślę, że te co tak bardzo chcą córke, broń Boże syna, to mają jakieś zaszłości z dzieciństwa, gdzie znów będą mogły stroić jak lale, czesać, układać fryzurki, spineczki, falbaneczki i cuda na kiju....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beathrise
I jeszcze jeden przykład z życia: Moja siostra ma syna 12 lat i córkę 7 - Syn niemal idealny: sprząta, pierze, gotuje, piecze( lubi to) naprawi coś w domu, pomoże siostrze- czasem odpysknie- taki wiek.. w szkole wzór. Córa..... ehhhhh... nic tylko by leżała i pachniała, mówi tylko o chłopakach ewentualnie o kosmetykach, a pyskata jest masakrycznie. Do tego straszna panikara, wszytskiego sie boi często histeryzuje bez powodu;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×