Bardzo się ośmieszyłam?

Zaproponowałam facetowi, aby spędził u mnie noc (miał daleko do domu),a on odmówił. Albo dlatego, że był z kumplem i nie miał wymówki, żeby go zostawić, albo po prostu nie chciał ;/ a teraz ja mam wrażenie, że wyszłam na desperatkę. Bardzo się zbłaźniłam?

a na kogo chciałaś wyjść?

wcale sie nie zbłaźniłaś, przesadzasz

to jemu zaproponowalas nocleg a koledze nie? tak samo ich obu znasz?

No właśnie - trochę też alkohol uderzył do głowy. Ale z tym facetem już kiedyś "kręciłam" i tak jakoś się ośmieliłam bardziej...

Kolegi nie znam za dobrze - kilka razy tylko go spotkałam.

A z resztą kolega miał blisko do domu ;p

no to daj spokoj, nie osmieszylas sie. zebym ja tylko takich rzeczy zalowala po alkoholu ;p

Dzięki - trochę mi lepiej. Ale i tak szkoda, że nie przyszedł ;p

z drugiej strony moze i lepiej. niezrecznosc rano moglaby wszystko zepsuc :)

Aż tak pijani nie byliśmy ;)

Spicie?:D

Alko za bardzo uderzył do głowy ,nastepnym razem powinno byc lepiej ,jak jest inteligetny będzię sam

A już miałam przed oczami jak mocno swoja murzyńska pala przepycha mi rodzyna.

o 3:32 to ja już spałam, więc tam wyżej to podszyw jakby co ;p i nauczyłam się nowego zwrotu "przepchać rodzyna" - jeszcze takiego tekstu to ja nie słyszałam ;p

Desperacko probujesz sobie wytlumaczyc jego odmowe...ze niby kolega itd. Nie badz naiwna jakby chcial to by zostal a nie przejmowal sie kolega,co jak co,ale koledzy to akurat takie sytuacje okazje rozumieja hehehe ewidentnie nic od Ciebie nie chce....w tym wypadku zblaznilas sie bo owszem nie dosc,ze wyszlas na desperatke to odkrylas wszystkie karty i pozbawilas faceta mozliwosci zdobywania.to naiwne.jak on sie ma poczuc mezczyzna jeli sma wychodisz z taka inicjatywa a do tego kij wie ilu zapraszalas...takie ma wlanie teraz o Tobie zdnie...owszem my kobiety jestesmy bardziej emocjonalne..i to my robimy pierwszy krok,ale dyskretnie i tak kierujemy ruchy aby facet myslal,ze to on rzadzi,zdobywa i decyduje..wtedy sukces murowany

a to "WięcejSzatana" to z koncertów Los Trabantos cz Betty B? pozdrowienia