Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mikalinka!!!

NIE CHCĘ MIEĆ DZIECKA!!

Polecane posty

Gość falladda
ogromna wiekszosc pllek -to religijn ekretynki dla ktorych wsteczny Kk- to najwiekszy autorytet-vide najnizsze zuzucie antykoncepcji w eurpie--niedawno czytalam ze do piekar slaskich przybyla pielgrzymka 80 tys kobiet- a jakis biskup mgadał ze wzorem dla kobiet powinn abyc Maryja -jak ja sie ciesze ze jestem ateistka a wszystkich kapłanów uważam za gówno i skurwieli-mym autorytetem jest pieniądz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@Dziewczyna_Davidova 1. "Po co taka kobieta która skupia sie na sobie ma miec dziecko i mu niszczyc życie?" - dlatego napisałem, że lepiej dla Niej i dla reszty społeczeństwa, aby nie posiadała potomstwa :) 2. "Wes pod uwage to ze kobieta nie jest robotem do gotowania i wychowania dziecka." - można uznać to działanie, jakoby działa w dwie strony, facet nie służy do zaspokajania potrzeb kobiet i zarabiania pieniędzy 3. "Każdy sie urodził po to by mieć cos od życia" - ja się urodziłem, żeby dawać coś od siebie :) 4. "Lepiej nie decydować sie na dziecko niz podjąc pochopną decyzję kiedy jest juz po fakcie." - patrz ad. 1 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@falladda - masz prawo wyrażać swoje zdanie. Staraj się to jednak robić w kulturalny sposób, bez używania epitetów, gdyż sama sobie wystawiasz laurkę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość falladda
jestem totalna egoistka -osoba aspołeczna , antyspoleczna , nic mnie nie obchodzi system emerytalny , dobro spoleczne a ni czyjes emerytury -poza bliskimi osabami-ja wyznaje zasade -wszystko dla siebie a inni niech ida do diabła-wolontariuszką ani spolecznica nigdy nie bylam i nie bede-bo ludzie poza bliskimi osobami sa mi totalnie obojeetni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość falladda
baby uwazajace kaplanow za autorytety koncza zwykle jako biedne wielorodki -i tona w biedzie ze stadem dzieci przy calkowietej obojetnosci swych autorytetow religijno-moralnych nakazujacych wielorodztwo--durnee merytki traca kase na pielgrzymki i na ojca załozyciela

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@falladda też jestem aspołeczny, pomimo tego faktu staram się (piszę celowo staram, gdyż nikt nie jest idealny) być dobry dla innych ludzi. Gdyby każdy był dla siebie miły i otwarty, dziś nie pisałabyś takich słów, wierz mi :) A egoizm to niestety wg mnie najgorsza cecha człowieka, która idzie w parze z kłamstwem. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja nie rozumiem dlaczego autorko zakładasz, ze jak będziesz matką to już tylko będziesz zaspokajała potrzeby bliskich? Czasy sie zmieniły, kobiety po macierzyńskim wracaja do pracy, ojcowie współuczestniczą w wychowaniu malca. Ja też kiedyś nie chciałam mieć dziecka, w ogóle o tym nie myslałam. Urodziłam po 30-tce. I uważam, ze dopiero zostanie mamą sprawiło, ze jestem kobieta spełnioną :) Dziecko wspaniale dopełnia zwiazek dwojga, kochających sie ludzi, jest taką jakby dopełniającą kropelką :) Związek wchodzi wtedy w inny wymiar- jak patrzysz na dziecko i widzisz, ze z tyłu głowy ma taką sama "kicke" jak Twój ukochany facet to naprawdę czujesz, ze to jest "to". Miłosć do dziecka to taka miłosć, której nie porównasz do zadnej innej. Jeśli nie chcesz mieć dziecka to go nie miej. Takie zycie też moze być fajne przecież. Ale proponuję, zebyś zmieniła myślenie- bo dziecko to nie tylko problemy, to takze niesamowita radosć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość falladda
jak ktos malo zarabia -to raczej malo prawdopodobne by kochał ludzi i swait a wolnym czasie pomagał innym, zycie jest hujowe- wiec ja wole sie skupic tylko na sobie-egocentryzm totalny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@falladda co mam Ci napisać, z żoną zarabiamy tyle co nic i pomimo tego faktu potrafimy czerpać radość z życia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wqewerwr
jak dla mnie jestes malo powazna skoro zawsze mowilas, ze cchesz dziecko, twoj facet tez chce, a teraz nagle nie chcesz, pewnie sie rozwiedziecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość falladda
dla mnie szczęscie równa sie duza kasa-a fakt ze kobiety zarabija za te sam arobote mniej niz faceci(doswiadczam tego od zawsze)-budzi we mnie wstret i nienawisc do zycia ludzi i swiata- bo przeciez pracuje sie tylko dla kasy -i sie chce by pensja byla jak najwyzsza -mobbing , molestowanie seksualne , dyskryminacj a-coz kazdy pracodawcy i przelozony to podly skurwiel

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@falladda nie pomyślałaś, że to właśnie dzięki egoistom duża część ludzi zarabia "grosze" i ma, to co ma? Chcesz się upodabniać do tych egoistów? Nie bądź taka, jak oni i staraj się żyć tak, by dawać radość tym, którzy są w podobnej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fallada- szczęście= duża kasa? No proszę Cię. Dużą kasę zawsze mozesz zarobic- zdrowia, miłosci- nie kupisz. Pomysl czasem, co piszesz.... My oboje zarabiamy duzo, ale nie zawsze tak było. I wtedy i teraz jesteśmy szczęśliwi. Kasa daje tylko pewien luz i spokojne zycie- ale na pewno nie szczęscie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość falladda
ja nigdy sie nie upodobnie-bo nie jestem wlasciicelkom hotelu, gabryki -co placi ludziom 600-900 zł, do biznesu sie nie nadaje -jestem zwykla wyrobnica-i uwazam ze w pracy najwazniejsz ajest wysokosc wyplaty-obchodz amnie bliscy -a nnich ludzi mam w dupie-zycie wtleczylo mnie z idealizmu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość falladda
przeciez ludzie pracuja dla kasy tylko a jesli nie wysokosc wyplaty jest najwazniejsza w pracy to co?oswiec mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jrkjytjy
zdrowie sie kupi duza kasa;) skad wiem? spytaj chorych na sm albo raka albo choroby reumatyczne albo zapalenie jelita grubego albo inne choroby ktorych leczenie jest tak ograniczane przez polski nfz jestesmy jedynym krajem gdzie leczenie stwardnienia rozsianego to 3 lata! potem wozek i kalectwo a koszt to 4-5 tysiecy miesiecznie koszt nowego leku 8 tysiecy= fingolimod (Gilenya) i co pieniadze szczecia nie daja? powiedz to tym co choruja!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość falladda
tak , wiem naukowcy i dzennikarz e pieprz a bzdury- z eludzie pracua dla przyjemnosci , samorealizacji , rozwoju osobistego , kontaktow z ludzmi-hahha -powiedz to wyzyskiwanej , i gównozarabiajęcej robotnicy, sprzataczce, prządce, kasjerce , ekspedientce , salowej . szwaczce, kelnerce-zabiłaby cie śmichem no śmiech na sali-skoro dla ciebie wysokossc wyplaty nie jest najwazniejsza to pracuj za darmo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość falladda
mireczkowata-raz czytalam artykul -polacy pracuja by zyc a nie zyja by pracowac-a co ty pracujesz za darmo?a moz ejestes gotow apracowac za 100 zł by sprawic przyjemnosc pracodawcy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość falladda
pracuje sie dla kasy anie dla idei-proste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja pracuję i dla kasy i dla przyjemności. Po prostu lubie swoją pracę :) Tak, realizuję się w niej. I dochodziłam latami do tego, zeby dodatkow mieć z niej konkretne pieniadze. jrkjy..- pewnie, ze kasa ułatwia. Niestety wiele chorób jest nieuleczalnych i kasę wtedy sobie możesz włożyc. O tym pisałam! Bo akurat mam w rodzinie przypadek cieżko chorego dziecka- rodzice maja w pizdu kasy i co z tego? Dodatkowo spore ryzyko, ze następne dziecko też będzie obciążone. I kasa u nich szczęscia nie powoduje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość falladda
dla mnie praca to tylko smutn akoniecznoc zarabiania na zycie -lubilabym prace od 10 tys,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie, nie lubiłabyś nawet gdybyś zarabiała 10tysiecy. Wiesz czemu? Bo myslałabyś tylko o tym, zeby był koniec miesiąca i żeby pensja wpłynęła na Twoje konto. Zacznij sie kobieto rozwijać i szukać czegoś, w czym mogłabys się realizować. Jeśli bedziesz w czymś dobra to i duża kasa się pojawi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość falladda
za kase mozna pasje realzowac swei przyjemnosci sprawiac-malo ludzi ma ten lussus -praca lubiana i dobrz e platna-jaasne mozne zrealiowac sie za pensje 1000 -1500 zl-pekam ze smiechu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość falladda
nauczyciele gówno zarabiaja i nawet nauczyciel roku -odznaczony przez kuratorium 10 tysiow nie zarobi-wysokosc wyplaty jest najwazniejsz i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jrkjytjy
akurat te choroby ktore wymienilam jak najbardziej sa do zatrzymania;) nie do wyleczenia ale do zatrzymania jej postepow aczkolwiek nfz uwaza ze lepiej ludziom jak nie chodza i cierpia zreszta zachoruje ktos z twoich znajomych albo rodziny to zobaczysz jakie to dobro dostawac leczenie tylko na 3 lata a potem do piachu najlepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
akurat problem sm znam- mój kumpel jest chory. Nie w naszym kraju, wiec ma leczenie za darmo i jest ok. W takich przypadkach oczywiście, ze kasa pomaga- ale nie wraca zdrowia! Człwoiek z sm zawsze będzie chory- miał lepsze i gorsze dni. I teraz zapytaj go czy woli byc zdrowy i nie miec kasy, czy chory ale z kasa na jako takie zycie- bo nie mowimy tu o wyleczeniu. Odpowiedź jest chyba oczywista.... fallada- moze uswiadom sobie, ze ktos kto duzo zarabia ma również mniej czasu na realizacje slynnych pasji? Że skonczyly sie czasy, kiedy kasa była za nic? I dzisiaj przeważnie wiaze sie z brakiem czasu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość falladda
pasje to pikus-ale jak sie nie ma na wyprawke szkolna dla dzeci bo mamusia samotn a gówno zarabia -to co ona ma sie cieszysc ze swej roboty? chyba nie ma idelistow co chcieliby pracowwac z a darmo-wyrobnik pracuje tylko dla aksy-a do biznesu nie kazdy sie na daje?kochalabyc robote za 700-900 zł np sa robotnice ktore tyle zarabiaja , no co tylko kasaw robocie liczy sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
błagam Cie, juz zaczynasz pierdoły pisać! Robotnica pracuje 8godzin, wychodzi z roboty, zapomina o temacie. Ja jeszcze w domu odbieram telefony, często gęsto zostaję dłuzej, jak sie nie wyrabiam. Do tego mogę isc nawet do więzienia jeśli zaprojektowana przeze mnie centralka spadnie komuś na głowę. Czujesz różnicę w odpowiedzialnosci za swoja robote? A co za tym idzie- różnice w wynagrodzeniu? A samotna mamusia mogła wczesniej pomyśleć, ze dzieci to także pieniadze. Kropka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do_autorrrrki_czyli_Mikalinki
Ja mam 33 lata i niedawno wyszłam za mąż i dopiero zaczęliśmy się starać o malucha. Powiem Ci szczerze, też wcale nie jestem przekonana, też się zastanawiam, jak to będzie, jak moje poukładane wygodne życie na tym ucierpi. Nie jestem jedną ze zeschizowanych i śliniących się na widok niemowlaków babek, nihdy nie byłam. Wiem, że jak będę miała swoje to będzie kochane, ale nigdy nie było to moje marzenie numer 1. Zawsze byłam aktywna zawodowo, fizycznie, podróżuję, mam bogate życie towarzyskie, fajnie mi z mężem. Jednak myślę, że za kilka lat bez dziecka będzie nam pusto, ile można się rozbijać po świecie i wydaać kasę? Teraz jeszcze nie mam z tym problemu ale dziwnie czuję, że za chwilę mogę czuc pustkę. Dlatego staramy się o potomka, ale powiem Ci szczerze, że nawet mając 33 lata nie jestem do końca gotowa na to, więc myśle, że nie powinnaś się martwić i dać sobie czas a jak nic nie zmieni się to po prostu nie miej dzieci!!! Nie jet to Twój obowiązek i nie daj sobie wmówić, że jest! Masz do tego prawo. Chcesz- miej, nie chcesz- nie miej. Nie daj się zaszczuć Matkom Polkom. Życzę mądrych decyzji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×