Problem z mezem i tesciem.

Hej, mam problem. O ciazy powiedzielismy tesciom w 10 t.c, gdy juz wszystko bylo potwierdzone przez lekarza. I wtedy tesc zaczal gadac (myslalam, ze zartuje), ze u nich w rodzinie jest tradycja, ze meski potomek dostaje imie zakonczone na -usz. Tak sie dzieje od pradziadka. No ja na to, ze my z mezem sami nadamy dziecku imie, przeciez nawet na razie nie wiadomo, jakiej plci bedzie dziecko. Dal wiec tesc spokoj. Jestem teraz prawie w 8 miesiacu i z usg wynika, ze jednak bedzie chlopiec. Tesc wniebowziety, bo bedzie przedluzenie rodu i sie upiera na imie dla wnuka z koncowka -usz-czyli mam do wyboru Tadeusz, Arkadiusz, Tymoteusz. Najgorsze ze maz znienacka zaczal podzielac zdanie tescia, ze to tradycja rodzinna, ze tesciowi bedzie przykro. Mi nie podobaja sie te imiona, chce dac synkowi inaczej na imie. Jak i9ch przekonac?

ja bym sie nigdy na to nie zgodziła...dała bym takie imię jak mi sie podoba...a to czy tesc sie obrazi czy nie miała bym gdzies,nikt by mi nie narzucał jak mam dac dziecku na imie

Dziadziuś pomagał robić wnuczka czy jak??????? Że rości sobie prawo do nadania mu imienia???

Po prostu powiedz, że Tobie podoba się inne imię, jesteś matką i masz prawo decydować. Dogadaj się z mężem, a teść brzydko mówiąc niech się buja. Nawiasem mówiąc, co to musi być za człowiek, skoro uzurpuje sobie prawo do podejmowania osobistych decyzji za innych ludzi? :O

Powiedz teściowi , że dopóki Ty będziesz sprawować władzę rozicielską i finansową nad dzieckiem to Ty o nim decydujesz a nie on. A co do męża ... no cóż. Gdy będziecie sami to zacznij temat imienia dla dziecka i jak zacznie wymyślać tak jak teściu to opiernicz go jak bułkę z masłem. Bo po ślubie decyzje podejmuje się z żoną a nie z tatusiem. Po co sobie robił dziecko z Toba. Mógł z nim. Niestety wiem po moim Mężu , że jak się czasami powaznie na niego nie huknie to zachowuje się nie jak Mąż tylko jak synek mamusi i tatusia.

Czy teściowie nigdy nie zrozumieją, że oni już swoje dzieci wychowali, no po prostu ręce opadają :-( Oczywiście też bym się na to nie zgodziła.

tez tak mysle...wazne zebys dogadala sie z mezem a o tescia sie nie martw nie mozna komus narzucac takich rzeczy bo to wy jestescie rodzicami i to wy bedziecie wychowywac dziecko..powiedz mezowi zeby uszanowal twoje zdanie ze ci na tym bardzo zalezy i po prostu nie chcesz innego imienia dla synka tylko to ktore wybralas.

Maz dal sie juz mu przekonac. Tesciowa uwaza, ze to fajna tradycja, zwlaszcza, ze pradziadek mial tylko jednego syna, dziadek mial parke-dziewczynke i chlopca, a tesciowie maja tylko mojego meza, bo tesciowa dwie nastepne ciaze poronila. Ten pradziadek to Tadeusz, dziadek byl Mateusz, tesc Arkadiusz a maz ma po dziadku-Mateusz. I uwazaja, ze to tradycja z dziada pradziada, ze imie to imie. Moje typy im nie pasuja. Ja chce nazwac syna Eryk, seweryn albo Tomasz, takie typy przedstawilam mezowi. Nie chce sie klocic, ale nie popuszcze.

Inne imiona z -usz: Mateusz, Dariusz, Mariusz Wszystkie nie w moim stylu;-) Nie daj się dziewczyno bo ci na głowę wejdą!

a moze dla dobra swego i rodziny daj dwa imiona

O Boze, Mariusz, Dariusz... masakra jak dla mnie :( E tam, najwyzej bedzie wojna (tesc to bardzo wladczy typ faceta) a meza juz przekabace na swoje i koniec.

powiedz, że u Ciebie w rodzinie jest taka tradycja, że można dawac wszystkie imiona tylko nie te z "uszami":P

daj mu Ateusz!

kurka-dobre :D Dzieki za rade-to imie z -usz dam na drugie, dobry pomysl.

może dajcie na drugie z tą koncówką -usz. jeszcze mi się pzypomniało Mateusz.

Imion z koncowka -usz jest duzo wiecej. I fajne sa takie tradycje rodzinne, poza tym dopoki tesc nie zada kategorycznie, tylko wyraza swoje zyczenie dot. imienia dla wnuka, mysle ze nic strasznego sie nie dzieje. Na pewno ne ma sensu wszczynac awantury w rodzinie z tego powodu. I tak ostateczne zdanie macie Wy jako rodzice, zawsze mozecie dac tak dziecku na drugie imie, tesc jakos to przeboleje.

Amadeusz Apoloniusz - jak się dziadek tak upiera to zaproponuj, że będzie Apollo - dziadowi mina zrzednie i da spokuj ;)

Maz i jego dziadek to Mateusze. Powiem mezowi, ze na drugie moge dac z koncowka -usz.

Myślę że jedynym rozwiązaniem tego problemu jest rozmowa z mężem i to jego musisz przekonać do swoich typów imion. Z teściem nie wchodź w dyskusje, nie tłumacz się, najlepiej nie poruszaj tego tematu. Jak się zapyta to możesz odpowiedzieć że się jeszcze zastanawiacie nad imieniem. A po urodzeniu mąż idzie zapisać i niech się teść buja. Wiem co mówię, bo mój teść też lubi wszystkimi rządzić i we wszystko się wtrącać. Po kilku latach znalazłam rozwiązanie - nie wchodzić w żadne dyskusje. Robić swoje a jego jakby nigdy nic informować już o rezultatach :D Sama jestem w ciąży (9 m-c) i zdecydowałam się że nie idę na wesele do rodziny, oczywiście teść zdążył wszędzie obdzwonić, włącznie z moją mamą i się pożalić że on myślał że będę jego kierowcą a tu lipa ;) Chcę zaznaczyć że mnie o swoim pomyśle nie poinformował bo i po co? :P

w sumie to planowalam dac jedno imie. A potem przy chrzcie drugie. Pogadam z mezem i uzgodnimy.

u nas bylo inaczej, ze nie dalismy dziecku drugiego imienia, nie widzielismy takiej potrzeby

Ciezarna za kolkiem w zaawansowanej ciazy-extra pomysl, wspolczuje tescia. Moj to tez taki typ, ktory za nie wiadomo kogo sie uwaza.

Jeszcze jest Mateusz

pewnie uważam ze tak bedzie dobrze pierwsze dasz imie wymarzone przez ciebie a drugie z koncówka -usz niech sie dziadek i mąż cieszy

A mi sie podoba takie kontynuowanie tradycji. Imie mateusz tez jest bardzo ladne:)

jest węcej z tą -usz, ale wszystkie do bani (jak dla mnie), typowo greckie - Dymitriusz, Eligiusz, Eugeniusz, Euzebiusz,Flawiusz, Honoriusz, Horacjusz, Ireneusz, Janusz, Juliusz,Klaudiusz, Korneliusz, Mariusz, Mateusz, Oktawiusz, Pelagiusz, Sergiusz, Tadeusz, Tymoteusz, Zenobiusz,

"Pinia-kolada Ciezarna za kolkiem w zaawansowanej ciazy-extra pomysl, wspolczuje tescia. Moj to tez taki typ, ktory za nie wiadomo kogo sie uwaza." Wiesz tu już nie chodzi o to że ciężarna, ale mamy drugie małe dziecko, które by musiało wrócić do domu koło 22-23, a potem co? Miałabym go budzić w nocy żeby jechać z nim po teścia bo taksówek nie ma? Ba, jego żona też ma prawko to niech go wozi :) Co do imienia, to ja bym się nie ugięła, dla zasady. Nie znam twojego teścia ale jak przy wyborze imienia chce decydować, to potem zacznie decydować o wszystkim, włącznie z tym jak spędzić wolny weekend. Znam z autopsji.

No moj maz za czasow kawalerskich najezdzil sie po tescia... Musial go zawiezc i potem w nocy kolo 2 go budzil telefon, ze tesciowie chca wracac i musial jechac. Juz wiem, co zrobie. am dziecku imie takie, ktore sie mi podoba. A to z koncowka -usz na chrzcie. To jest moje ostatnie slowo w tej sprawie. Wiem, ze i tradycja moze fajna, ale nie podobaja mi sie imiona z koncowka -usz, dzieki za wstawienie ich na forum :) Jakes wybiore na chrzest. Mateusz to ladne imie, ale pisalam-moj maz tak ma i jego dziadek tak mial. chociaz do chrztu... to mogloby byc. Ja sie sklaniam ku imieniu Eryk-od zawsze mi sie podobalo :) Jest inne i raczej niepopularne.

tradycja imienna - skad ja to znam u meza w rodzinie byly znowu imiona na R Robert rafal remigiusz i synek mial byc tez z R- zostalo Brian- a tesciowa sie krzywila daj na 2 Tymoteusz- np- i wszyscy powinni byc zadowoleni

Ewag---> ladny ten twoj synek ale czemu skrzywdzilas go dajac mu takie kretynskie imiona? Brakuje ładnych polskich???