36-letnia Brazylijka cierpi na hiperseksualność, masturbowała się nawet 50 razy

http://www.papilot.pl/lifestyle-ciekawostki/13026/Ona-masturbuje-sie-50-razy-dziennie-Musi-to-robic-doslownie-co-kwadrans.html Podobno mężczyźni ciągle myślą o seksie. Opinia ta nie ma zbyt wiele wspólnego z rzeczywistością i opiera się raczej na zwykłym stereotypie. Co ciekawe jednak, na świecie istnieją również kobiety, które przez cały dzień nie potrafią skupić się na niczym innym oprócz myślenia o miłosnych igraszkach. Taka przypadłość spotkała Anę Catarian Bezerrę. 36-letnia Brazylijka cierpi na hiperseksualność, czyli uporczywą potrzebę uprawiania seksu. Zawsze i wszędzie. I wcale nie jest jej z tym dobrze. Aby zapanować nad swoim popędem przyjmuje mieszanki leków uspokajających i obniżających libido. Te jednak na niewiele się zdają. Dlatego kobieta postanowiła wystąpić o sądową zgodę, która pozwoliłaby jej na zupełnie legalne... oglądanie pornografii i masturbowanie się w miejscu pracy. To najbardziej skuteczne lekarstwo na tę przypadłość. Kiedy Ana nie może się zaspokoić, wtedy jej stan znacznie się pogarsza. Bywały dni, kiedy kobieta masturbowała się nawet 50 razy w ciągu doby. Lekarstwa nieco ostudziły jej zapędy, ale wciąż musi się zaspokajać przynajmniej kilkanaście razy dziennie. Także w międzyczasie wykonywania obowiązków służbowych. Ze względu na jej stan i fakt, że nad tym zaburzeniem nie da się w inny sposób zapanować, sąd przyznał jej rację i od teraz Ana może w pełni legalnie się onanizować.

powinni ją ubić i rzucić lwom do klatki na pożarcie--aniżeli zezwalać na publiczną masturbację ze względu na chorobę

i to jest słuszna koncepcja. A ponieważ praktycznie każdy mężczyzna też ma "uporczywą potrzebę uprawiania seksu", to oglądanie pornosów i masturbacja w pracy powinny być przywilejem każdego bez wyjątku

Jeszcze jeden cienki temat.

Fajne orgazmy musi mieć. Mięśnie ponapinane do granic możliwości. Przy piątym razie, w moim przypadku to już taki odlot, że ho ho. :) Cześć Dek@, dawno Cię nie widziałem.:(

Cześć, Przedmiocie. :) Nie bardzo mam jak po kilka godzin dziennie przegrywać życie na kafe, bo mam robotę do końca października, więc trochę to potrwa. :O

O kurcze, to Ty pracoholiczka, Dek@. Ale od czasu do czasu zajrzysz jeszcze na forum?:)

Zaglądam. ;)

ojej, a to myslalam, ze ze mna problem, wczoraj 10 razy !

Biedna Brazylijka. :( Państwo powinno zrefundować jej przerwy w trakcie godziny pracy na zaspokojenie tak ważnych potrzeb. :(

:)