Czy wykształcony, dobrze zarabiający mężczyzna zawsze potrzebuje równej sobie?

Witajcie:) Co sądzicie na ten temat? Uważacie, że jak facet ma wyższe wykształcenie i jest to np. prestiżowy zawód albo nawet nie jest prestiżowy, ale za to dobrze zarabia, to poszukuje kobiety równie wykształconej albo równie dobrze zarabiającej jak on? Czy kobieta zawsze musi dorównywać facetowi, żeby chciał z nią być? Czy takie rzeczy według was nie mają większego znaczenia?

zależy od konkretnego faceta

Czyli dla niektórych nie ma to większego znaczenia?

ważne, żeby byli na zbliżonym poziomie intelektualnym. i nie mam tu na myśli studiów, bo znam mnóstwo buraków z mgr i świetnych ludzi bez wykształcenia. a co do kasy - jak im pasuje - ja uważam, że warto by kobieta pracowała - nie "dziczeje" wtedy ;P

maja duze znaczenie, zarobki nie musza byc tak samo wysokie jak faceta, ale na pewno nie 1200 zl, co do wyksztalcenia to oczywiste, ze facet na pewnym poziomie nie zwiaze sie z matolka

nie chodzi o "wspanialych" ludzi, tylko o pewien poziom inelektualny

A jeśli np facet jest na dziennych studiach, a dziewczyna na zaocznych, bo nie udało jej się dostać? Ma prawo czuć się gorsza?

nie, nie ma prawa czuc sie gorsza, tryb studiow to sprawa drugorzedna

zadajesz głupie pytania autorko :) inteligentny facet zazwyczaj pragnie inteligentnej kobiety, ale nie kalkuluje az tak :)

Gdyby było tak jak pisze autorka, to by związków na świecie nie było :) To raczej domena kobiet, że partner musi być z wyższej (lub jak się nie da to z tej samej) półki, co poszukiwaczka. faceci nie mają z tym problemu.

martinnn - naprawdę tak sądzisz? Ja często się spotykam z tym jak ludzie jeżdżą po tych co poszli na zaoczne, a tu na kafe to wręcz standard, tyle razy już czytałam jaki to obciach, porażka, brak ambicji, dno i inne gorsze określenia. Stąd moje pytanie. Ty nie masz takiego wrażenia?

paninairo - czyli co, z kobietą z dużo niższej półki też mogą się związać na życie? Typu nie wiem: prawnik i woźna? Żeby nie było nie mam nic do tych zawodów, pytam z ciekawości

Chiaroscuro tak myśli chłopiec nei mężczyzna :)

pytaaammmmm- opiniami ludzi z kafe nie zawsze warto sie we wszystkim kierowac;) tryb studiow serio jest kwestia drugorzedna, bardziej liczy sie kierunek, a nie to czy dzienne czy zaoczne

Najkrócej można ująć to tak,że kobiety szukają bardziej inteligentnego od siebie, lub w ostateczności równego sobie inteligencją mężczyny, a męzczyżni szukają nie przewyżyszającej go inteligencją kobiety a z chęcia wezmą mniej inteligentną, bo czują się komfortowo, i robią na niej wrażenie. Swój do swohjego ciągnie czyli kobiety szukają ze swojego poziomu do góry a mężczyźni ze swojego poziomu na dół.

A jeśli np oboje są wykształceni, chociaż mają inne zawody, ale mężczyzna znalazł po swoich studiach dobrze płatną pracę, a kobieta nie może znaleźć i siedzi w domu albo pracuje, ale nie w swoim zawodzie i zarabia dużo mniej od mężczyzny?

pytam, wylecz swoje kompleksy, a resztą się już nie martw :)

to zalezy czy jest to sytuacja czasowa, czy tak bedzie zawsze

Wylecz swoje kompleksy, łatwo się mówi:D:P

glowa do gory;)

Jak człowiek wszędzie słyszy, że powinien być super wykształcony, mieć super pracę, mieć mieszkanie, być super atrakcyjny, super zaradny, super gotować i wszystko inne super.. to się dołuje, gdy czuje, że do super to mu daleko:/

'tak myśli chłopiec nei mężczyzna' Fiku mikuuu przestań sie konpromitowac :O mezczyzna, Twoim zdaniem, nie potrzebuje seksu? Nie potrzebuje atrakcyjnej i chętnej partnerki??? Zabierzcie ja stad.

Myślę, że potrzebuje atrakcyjnej partnerki, ale przecież wygląd nie jest najważniejszy.. I nawet najpiękniejsza dziewczyna w okolicy w starciu z zaradniejszą, lepiej wykształconą pewnie nie ma szans...

pytammm- prace predzej czy pozniej znajdziesz odpowiednia, przeciez ta pierwsza nie musi byc ta docelowa, mieszkanie kupisz sobie z partnerem, gotowanie nie jest trudne, a na urode chyba nie masz wplywu, ale zadbac o siebie zawsze warto w kazdym wieku;)

Bardzo dobrze napisał ktoś wyżej. Kobiety szukają madrzejszego/równego sobie. Faceci natomiast odwrotnie. Pytammmmm- facetom jest duzo łatwiej prace znalezc, niz nam, potencjalnym matkom wiecznie na macierzyńskim!

wyglad jest wazny, ale w przypadku faceta, ktrego opisalas, to sam wyglad raczej nie wystarczy, przynajmniej nie na staly, prawdziwy zwiazek

A ja właśnie martwię się, że mi się nie uda. Jeśli chodzi o wygląd to myślę, że jestem atrakcyjna, mam dosyć spore powodzenie, czuję się ładna, ale brak mi pewności na innym tle. Jestem właśnie na zaocznych, bo nie udało mi się dostać na dzienne, pracuję, ale praca jest mało związana z moim przyszłym zawodem. W tej chwili i tak nie mogłabym go wykonywać, ponieważ nie mam do niego uprawnień,ani odpowiedniej wiedzy i doświadczenia, więc w moim przypadku mogę jedynie uczęszczać na praktyki z nadzieją, że może po skończeniu studiów jakoś się załapię dalej i mnie zostawią. Nie jestem z zamożnej rodziny, więc nie stać mnie na mieszkanie i zadręczam się tym. Czuję się gorsza na tle kobiet, które mają lepszą pracę albo są na studiach dziennych, boli mnie to, że się nie dostałam i że zarabiam tak mało:( Wydaje mi się, że to może zniechęcać facetów, że owszem interesują się mną na krótko, ale potem zawsze wiążą się z tymi zaradnymi, co mają lepsze perspektywy na życie.

moze powinnas popracowac nad samoocena? jakis psycholog moze?

Myślałam już o tym, bo z samooceną u mnie faktycznie fatalnie, ciągle nakręcam się z powodu tych powodów, które opisałam wyżej i czuję się gorsza:(

poki co ucz sie, na studiach nikt nie ma super pracy i zazwyczaj mieszkania, no chyba ze dostal od rodzicow