Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Moze głupio pytam ale

On pali trawke codziennie-niebezpieczne?

Polecane posty

Gość Moze głupio pytam ale

Ma 33 lata, stresujaca prace w wielkiej korporacji na wys. stanowisku. Twierdzi,ze trawa go odstresowuje. Jara 1-2 dziennie, czasem polowke, czasem nic, jak akurat nie ma. Do tego okolo 4-8 papiersow dziennie. Nie ma jakichs jazd pozniej, nie jest agresywny czy cos, wszystko z nim ok, mowi ze czuje sie przez to zrelaksowany po calym dniu. Pali od 2-3 lat. Nigdy potem nie prowadzi auta itd. Ja jakos jestem sceptycznie nastawiona, boje sie ze sie uzalezni..A co, jesli kiedys zostanie ojcem.... Jak sadzicie, walczyc z tym by przestal? PS Tu gdzie mieszkam jest to legalne w takich ilosciach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredniucha
chcesz mieć dziecko z narkomanem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moze głupio pytam ale
up:O jak mu mowie ze to zle i ma przestac to mowi ze przesadzam albo sie pyta czy wolalabym zeby pijany albo chodzil na dziwke zerwaC?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GretaBarbo
rzuć go ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cccxxxzz
mój też codziennie pali, myślę,że już jest uzależniony. Nie lubię tego gdyż jest po tym ogłupiały. Pod żadnym pozorem nie zgadzaj się na to!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moze głupio pytam ale
mam mu zagrozic czy jak? naprawde mam tego dosc jak sie najara to sie smieje do mnie jaki to jest szczesliwy i zrelaksowany dawniej jaral raz na tydzien, teraz juz codziennie, w weekendy po pare boje sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość etgeg
narkomanem?lol ale faktem jest, że 1 na tydzień to góra powinna być jest uzależniony tak od wszystkiego można się uzależnić od komputera,seksu,a on od jarania musisz mu pomóc jakoś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeden-cztery
pełno moich znajomych paliło i pali dzień w dzień , argumentując to stresem i wyższością zioła nad wódką, zwykła banda ćpunów wszystko jest dla ludzi ale z umiarem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość etgeg
najlepiej szczerze porozmawiać że się boisz o niego i niech ograniczy sprawdzi swoją silną wole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój mąż
ma dokładnie tyle lat co ten twój facet, pali trawy tyle samo, papierosów też a jest normalnym facetem, nie jakimś idiotą i narkomanem. Mamy zdrowe kilkuletnie dziecko, nie opóźnione w rozwoju itp.,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Egoisto ty.........
@moj maz pogratulowac meza cpuna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cccxxxzz
to gratuluje ze na to pozwalasz;/ ja staram sie z tym walczyc z mniejszymi i wiekszymi sukcesami ale zawsze. nie wmowisz mi ze czlowiek ktory codziennie jara jest normalny;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moze głupio pytam ale
ma problemy z koncentracja czasem, bywa niecierpliwy, ostatnio zapomnial z bankomatu wziac kasy; pojechal na zle lotnisko niz to z ktorego mial leciec i skapnnal sie dopiero przy check in choc rozmawialismy wczesniej skad leci; pyta mnie pare razy o te sama rzecz , np jestes glodna? ja odpowiadam ze nie, a za 4 min "jestes glodna?" nie wiem czy zawsze taki byl? bywal rozkojarzony ale ze az tak? juz wariuje, moze na sile sobie to wmawiam, on sie denerwuje jak mu zwracam uwage, ze to przeciez nie alkohol... kolega z biura go w to wciagnal, nienawidze tamtego :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moze głupio pytam ale
teraz pojechal na 4 dni do amsterdamu, nie chcialam z nim jechac bo nie moge na to patrzec;;/ co chwile mi pisze smsy jaki to jest szczesliwy i ze siedzi pare godzin i nie wie jak mu czas zlecial tak szybko i ze mu tak dobrze i blogo i ze jest bezpieczny i jakies glupoty..................... :O:O:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeden-cztery
jak długo pali? mam kolege który pierwsze buszki łapał w tym okresieco i ja, tylko że ja nie palę juz praktycznie wcale, wyrosłem z tego, a on jak ujarane warzywo, bez ambicji, bez pieniędzy ale w długach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój mąż
Mój nie ma żadnych problemów z pamięcią itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość etgeg
mylisz sie nie wywoluje schizofrenii tylko ujawnia, tzn, ze mozesz najwyzej wczesniej sie dowiedziec czegos o swojej psychice mistrzem w tym jest kwas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cccxxxzz
Boshe ale Ty głupia jestes. ciekawe dlaczego tak cie to cieszy,że Twój mąż pali? pewnie dlatego bo tylko jak sie ujara jestes dla niego atrakcyjna i chce mu sie z Tb siedzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moze głupio pytam ale
od 2-3 lat, na poczatku raczej okazyjnie tzn w weekendy,wakacje,teraz naprawde dzien w dzien, mam dosc. mowie mu ze zwariuje kiedys,a ten ze przesadzam. ostatnio nawet przez samolotem ta trawe sobie wozi,przeciez to ryzyko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ente
wiesz, moj kiedys tez jaral codziennie. prawie sie rozstalismy bo zostalam tak wychowana ze wszelkie narkotyki (czyli trawa tez) to w ogole margines spoleczny. po jakims czasie zaczelam palic z nim. zeby nie bylo ze wypowiadam sie na temat ktorego nie znam. i powiem Ci tak, jaramy ok 3-4dni w tygodniu. zaczynamy w piatek i poki nam sie nie skonczy. ale tylko wieczorami. teraz, kiedy sama pale, widze ze nie jest to jakies wielkie zlo, w kazdym razie chyba lepsze niz alkohol, po alko widze sama po sobie, ze staje sie jakas nerwowa, po trawie faktycznie jest taki luzik. ale trawa jest ok, dopoki wiesz, ze potrafisz bez niej zyc. pale tak juz z pol roku i potrafilabym z dnia na dzien sie ograniczyc, jak nie ma jak zalatwic to nie dzieje sie tragedia. z kolei moj facet kiedys jak nie szlo zalatwic to strach bylo do niego podchodzic. czyli zalezy od czlowieka - jkesli wiesz ze on sie nie uzalezni to niech pali, ale jesli masz obawy to walcz z tym. chociaz wiem ze ludzie uzaleznieni od trawy predzej zrezygnuja z kochanej osoby niz z trawy bo "nie bedziesz mi zabraniac"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moze głupio pytam ale
on duzo zarabia, wysoko zyje, i stac go bez problemu na taka trawe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój mąż
Egoisto ty......... dziękuję :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Egoisto ty.........
mój mąż Mój nie ma żadnych problemów z pamięcią itp. jeszcze nie ma. wszystko do czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moze głupio pytam ale
ja tez jaralam z nim,, bylam na haju, mnie to raczej przeraza niz relaksuje, te zaburzenia czaso przetrzeni, (nie wiem jak to okreslic) za 1szym razem myslalam ze umre ;) jakos mnie to nie ciagnie, do palenia, jarania, po co takie falszywe uczucia? tak zle mu z realnym swiecie , bez tego jarania? wielki dom z ogrodem, auta, praca na wysokim stanowisku, ma swoje zaintesowania, gra w symfonii na skrzypcach, mieszkamy w najlepszym mieescie swiata, prowadzi dobry wysoki poziom zycia, dalej mu zle????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój mąż
ente MOIM ZDANIEM WSZYSTKO JEST DLA LUDZI. Jeśli traktuje się trawę jak papierosy i jest się ciągle zjaranym to jest coś nie tak. Mój też nie ma problemu gdy trawa się skończy. Może nie palić miesiąc i dłużej i nie telepie go czy coś :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co innego jak sie pali raz na
tydz/mc co innego jak co dzien.............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ente
tego wlasnie nie rozumiem. ja jaram z moim dlatego, ze po trawie szybciej leci czas. nie pamietasz co robilas wczoraj wieczorem, czekasz az bedzie dzis wievzor zeby znowu sie zjarac i jutro nic nie poamietac. to taki moj sposob na przeczekanie - mam bylejaka prace, nie stac nas na wiele (np. mieszkanie, dziecko) i chce zeby czas mi lecial szybciej, z nadzieja ze w koncu znajde lepsza prace, ze bedziemy mogli wziac slub, kupic mieszkanie... ale jesli ktos zyje na wysokim poziomie, ma kase.. to nie rozumiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój mąż
A teraz idę :D pa :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tamarkaamarka
mam ten sam problem.... kocham faceta uzaleznionego od trawki, pali chyba od 10 lat....nie wiem co robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość etgeg
mozna sobie uswiadomic ze to zwykly gras a co dopiero helena robi z czlowieka bardzo intrygujace zagadnienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×