Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ratunku_pomocy23555

Brat nie chce ochrzcić dziecka!!!!!!

Polecane posty

Gość Ewelina009
Mojej mamie ksiądz powiedziała z pogrzeb co łaska ale nie mniej niż 800zł:D:D, a sąsiad ma firmę poszedł do spowiedzi i ksiądz do niego z takim tekstem:d Daj więcej na tackę a grzechy zostaną dopuszczone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam pytanko
Zazwyczaj tak jest,że jak się nie wierzy to i inne wiary ma się głęboko gdzieś. I tu się gruuuubo mylisz! To katole nic nie wiedzą o innych wyznaniach, bo są omamieni. Właśnie raczej Ci, co stoją z boku wiedzą wiecej i mają obiektywny osąd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aqwczd
"Może Ty. Większość chodzi, bo się boi opinii środowiska, bo "tak trzeba", bo coś tam." dokładnie! taka jest moja matka i cała jej rodzina. Jak się dowiedzieli, że odeszłam z kościoła katolickiego to teraz nie utrzymują ze mną kontaktu, najlepsze było to jak mnei chcieli siłą zaciągnąć do egzorcysty bo im się to w pale nie mieści, żę ktoś może nie wierzyć 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aqwczd
no właśnie jak ktoś jest katolikiem to będzie swojej dziecko wychowywać TYLKO I WYŁĄCZNIE w wierze katolickiej! i gdzie tu wolny wybór? pokażecie mu inne religie? szczerze wątpię 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojtamojtamabc
Prawda jest taka że jeśli nawet rodzice nie będą uczyć o różnych wiarach, to jeśli dziecko będzie zainteresowane wiarą samo sobie znajdzie co trzeba... Mnie moi ochrzcili, chodziłam w szkole na religię, jeździłam na jakieś tam pielgrzymki i w czym to niby pomogło skoro zostałam ateistką????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie rozumiem was. Dać wybór dziecku kiedyś tam jak dorośnie. To dlaczego uczy się dzieci niemieckiego, tańca od najmłodszych lat - może ono tego nie chce? Dlaczego nie może samo zdecydować gdy dorośnie? Jeśli już jesteśmy tacy wspaniali,że dajemy dzieciom wybór? Robimy tak,że wszystko zapewniamy od najmłodszych lat. a potem dzieci decydują. Co to za wymysły by robić odwrotnie? Najpierw swawola a potem wybieraj. Nic nie wybierze bo i po co? Czego Jaś się nie nauczy tego Jan nie będzie umiał. Czego nie wpoisz za młodu nie nauczysz na starość. najlepiej zdjąc odpowiedzialnośc z rodzica i zostawić wolną rękę dziecku. Nie dziwię się,że świat schodzi na psy. Że tyle morderstw i innych zbrodni. To jest właśnie przypadek gdzy dziecko samo zdecydowało jak dorosło co chce robić:?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bucikowa
Mnie rodzice ochrzcili i mam do nich o to wielkie pretensje, bo ciężko jest odejść z kościoła. Nie możesz tego zrobić w byle jakiej parafii, musisz jechać i tak do swojej choćby po akt chrztu. O wiele łatwiej jest dołączyć do kościoła, niż z niego odejść. Ja osobiście mam żal do rodziców, że mnie ochrzcili. Matka to zrobiła, "bo co ludzie powiedzą?" A co powiedzą na to, że ślub biorę cywilny, a nie kościelny? Ten też mam wziąć dla szopki? Nie czuję się związana z tym bagnem jakim jest kościół katolicki i nie pozwolę na to, aby moje bezbronne dziecko miało cokolwiek z tym bagnem wspólnego. PS. ludzie, którzy boją się, że nieochrzczony niemowlak pójdzie do piekła, bo ksiądz go nie ochrzcił , chyba starają się robić z Boga debila. Bóg nie przyjmuje do nieba na podstawie tego, co powie ksiądz. Bóg jest ponad wszystkich ludzi i nie uwierzę, że taka wielka istota zrobiłaby coś pod dyktando szmatławego człowieczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alchemik123456
"ratunku_pomocy23555" bardzo dobrze, że nie zostawiasz tej sprawy i próbujesz coś zdziałać. Myślę, że możesz taki temat założyć na forum na jakimś katolickim portalu, bo to miejsce nie jest najlepsze, jak sama widzisz po powyższych niektórych postach. Niektórzy atakują Kościół dla samego atakowania, a przecież nikt Wam nie karze wierzyć w Boga czy należeć do Kościoła. Kościół tworzą ludzie, grzeszni ludzie. byłyby lepszy, gdyby ludzie byli lepsi, dlatego każdemu proponuję zacząć od samego siebie. ludzie są grzeszni i słabi, ale muszą pracować nad sobą, ja przede wszystkim wierze w Boga, ale Kościół też jest ważny, bo to Wspólnota, której początek dał Chrystus i w której działa Duch Św., gdyby tak nie było, nie miałoby to sensu. Ale trzeba wiary.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alchemik123456 I racja. No ale nie ma co dyskutować bo dla nich wiara to czarna magia. Tak jak pisałam - ataki na kk są teraz bardzo trendy -a wielu nawet nie rozumie podstaw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkiiikkkaaa
ambasadorka ciepła, serio nie widzisz różnicy między nauką języka, a chrztem? Ochrzcić dziecko wbrew jego woli to tak jakby zapisać je za niemowlaka do wybranej przez rodziców partii politycznej i robić potem gigantyczne problemy z wypisaniem z niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz ja jestem wierząca i dla mnie chrzest jest oczywistą sprawą. Dałam przykład na głupie tłumaczenie pozostawiania wyboru dojrzałym dzieciom. Niektórych rzeczy trzeba wymagać i uczyć od dziecka. I moim zdaniem wiara jest taką rzeczą. W natłoku spraw, rozwoju cywilizacji i "samopasu" pozostawionego przez rodziców dziecko NIGDY nie zastanowi się nad kwestią własnego wyznania. Skoro rodzice nie uważali tego za istotne to i on to pominie. Tak powstanie społeczenstwo ateistyczne w najlepszym wypadku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ixyyyyyyyyyyy
alchemik123456 "ratunku_pomocy23555" bardzo dobrze, że nie zostawiasz tej sprawy i próbujesz coś zdziałać. Myślę, że możesz taki temat założyć na forum na jakimś katolickim portalu, bo to miejsce nie jest najlepsze, jak sama widzisz po powyższych niektórych postach. Niektórzy atakują Kościół dla samego atakowania, a przecież nikt Wam nie karze wierzyć w Boga czy należeć do Kościoła. Kościół tworzą ludzie, grzeszni ludzie. byłyby lepszy, gdyby ludzie byli lepsi, dlatego każdemu proponuję zacząć od samego siebie. ludzie są grzeszni i słabi, ale muszą pracować nad sobą, ja przede wszystkim wierze w Boga, ale Kościół też jest ważny, bo to Wspólnota, której początek dał Chrystus i w której działa Duch Św., gdyby tak nie było, nie miałoby to sensu. Ale trzeba wiary mowisz, ze nikt nie karze wierzyc w Boga czy nalezec do KK to po co autorka ma zmuszac do tego brata, zeby ochrzcil dzieco? moze on tego nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bucikowa
ambasadorka ciepła słowa człowieka, który uczy katechezy: "ostatnio coraz rzadziej chodzę do kościoła bo księża zamiast o Bogu, uczą o polityce. Jak to się stało pierwszy raz po prostu wyszedłem, teraz nie chce mi się tam wracać" I to powiedział jeden z najbardziej wierzących ludzi, jakich znam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zawsze denerwują mnie tematy religijne bo wypowiadają się kompletnie nie zorientowani i niedojrzali ludzie. SWOJĄ drogą - nie da się kogoś zmusić do wiary. To jest kwestia wyboru. I o ile można maluchowi pokazać wiary o tyle to on sam zdecyduje i tak czy siak. Ale wiedzieć pwoinien. Co do tematu - ani brata ani jego żony sie nie przekona. Oni sami muszą wierzyć. A przyjdzie taki moment,że padną na kolana. Może to głupie ale ZAWSZE tak jest jesli się wierzyło ale z jakiegoś powodu przestało. Jak to mówią: jak trwoga to do BOGA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aqwczd
a jaki wybór ma dziecko wychowanie w wierze katolickiej? :O przecież poznaje tylko jedną religię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alchemik123456
"ambasadorka ciepla" bo widzisz, jak ludzie niektórzy nie są zdolni do myślenia, po prostu są na nie, bo większość tak jest, a nie potrafią podać racjonalnych argumentów, a za to ziajać nienawiścią jak najbardziej. Po za tym, jak by niektórzy nie wagarowali, to by wiedzieli, że w historii, były okres, gdzie Kościół cieszył się autorytetem, a były okresy gdy tego autorytetu nie było, a nie tłumaczenie na poziomie, że ktoś przestał się bać czarnych. A na koniec dodam, że dla człowieka wierzącego chrzest to nie słowa same dla siebie, a sakrament, w którym człowiek otrzymuje Ducha Św., od tego momentu Bóg zamieszkuje w Nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bucikowa
ambasadorka ciepła Odejście z kościoła nie równa się utracie wiary.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość phiphiiii
Wiesz ja jestem wierząca i dla mnie chrzest jest oczywistą sprawą. Dałam przykład na głupie tłumaczenie pozostawiania wyboru dojrzałym dzieciom. Niektórych rzeczy trzeba wymagać i uczyć od dziecka. I moim zdaniem wiara jest taką rzeczą. W natłoku spraw, rozwoju cywilizacji i "samopasu" pozostawionego przez rodziców dziecko NIGDY nie zastanowi się nad kwestią własnego wyznania. Skoro rodzice nie uważali tego za istotne to i on to pominie. Tak powstanie społeczenstwo ateistyczne w najlepszym wypadku. No i dla ciebie to naturalne, że dziecko chrzcisz. Ale jak ktoś sam nie wierzy, nie chodzi do kościoła to po co ma dziecko chrzcić? Przecież to zupełnie bez sensu. Jak taki rodzic który sam nie wierzy ma dziecku tłumaczyć wiarę. Przecież on będzie temu dziecku kłamał w żywe oczy, nie będzie szczery i na pewno wiary w takim dzieciaku nie zaszczepi. Skoro rodzice nie znajdują czasu to znaczy, że wiara nie jest dla nich ważna i już. I takie ich prawo a że ty masz poglądy jakie masz to rób tak jak uważasz, a od wyborów innych ludzi wara. Chyba że chcesz żeby twoje dziecko w ramach równowagi obrzezano bo może ono wolało by być wyznania mojżeszowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bucikowa Nie ma ludzi idealnych! A ksiądz to też czlowiek. Mnie też denerwuje wtrącanie się księzy do spraw o których pojęcia nie mają. Bądz właśnie narzucanie swoich poglądów innym. Ale po to sie ma rozum by wiedzieć,że to jest złe i puszczać to bokiem. Są ludzie słabsi którzy tego nie wytrzymują. Bo są niestety księża którzy poza straszniem ogniem piekielnym, faworyzowaniem partii politycznych itp. nic inego nie mówią. No ale można przecież zwrócić uwagę - dlaczego tego nikt nie robi? łatwiej jest odstąpić od kk, przeatać wierzyć niż sprawić by wiara była praktykowana jak należy. Tego nie rozumiem:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aqwczd To współczuję jeśli takie masz doświadczenia. Bo mnie rodzice szczegółowo omawiali inne wiary. uczyłam się też tego w szkole - na religii i historii. Wy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bucikowa No teraz to nie masz racji. Skoro ansza wiara wymaga uczęszczania do kościoła - jako wspólnoty, modelnia się raem to odrzucenie kk nazywasz dalej wiarą katolicką? Wiarą może i tak ale nie katolicką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elaa85
'Wiesz ja jestem wierząca i dla mnie chrzest jest oczywistą sprawą.' wiesz ja jestem niewierząca i dla mnie brak chrztu jest sprawą oczywistą 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ixyyyyyyyyyyy
kto wymyslil takie glupie zalozenie, ze wiara katolicka jest najwazniejsza? a odejscie z KK to po prostu smierc na miejscu sa ludzie, ktorzy wola byc chrzescijanami niz katolikami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tyle,że jak wynika z tego co napisała autorka brat był wierzący. I reszta rodziny też jest. Dlatego niewyjaśniona kwestia odstąpienia od wiary tak ją poruszyła. Bo dla ludzi wierzących oczywiste są niektóre sprawy i stąd bulwers.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alchemik123456
Aha, nie rozumiem też, dlaczego niektórzy atakują Boga katolickiego, a uważają inne wiary za lepszy? Przecież jeżeli są inne religie monoteistyczne, i tamci wyznawcy wierzą w Jednego Boga, stworzyciela Nieba i Ziemi to wierzą w tego samego Boga co my katolicy, tylko, ze różnimy się stopniem poznania. My wierzymy, że jedynie przez Chrystusa i jego odkupienie i Zbawienie mamy szanse na życie wieczne. Od razu napisze, ubiegając, niektóre zajadłe głosy, że myślę, że większe szanse na potępienie ma ten, kto Chrystusa odrzucił, niż np, żyjący w chinach buddysta, który o Nim, nie słyszał albo słyszał bardzo mało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ixyyyyyyyyyyy
autorka napisala, ze bratowa namacila mu w glowie, a skad to wie? napisala tez, ze nie chce chodzic do kosciola, wiec jaki da przyklad ochrzczonemu dziecku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bonmot
Nie wyjaśniłaś, czy bratostwo są ateistami, czy zwykłymi leniami, którym się nie chce chodzić z dzieckiem do kościoła, a to różnica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ixyyyyyyyyyyy
alchemik! bog jest jeden, nie ma boga katolickiego, tak jak nie ma boga ewangelickiego czy prawoslawnego :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haha sakramenty są co łaska ? To dlaczego w 90% w kościołach są wywieszone CENNIKI ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×