Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nieodporna na porażki

Wszystko mi się sypie jedno po drugim, może ktoś potrafi pocieszyć

Polecane posty

Gość Nieodporna na porażki
Właśnie dziś próbowałam się spokojnie postawić i nie mogę wyjść z podziwu, jak można lekceważyć rzeczowe argumenty i narzucać pogląd "ale i tak to ja mam rację". Do tego kwestionować coś, co się samemu klepnęło - pod hasłem "sklerozy jeszcze nie mam" Sklerozy moze nie, ale duży tupet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie cierpię PMS
dzieki! przyda się! ja mam dziś wbrew pozorom wkooorva na przemian z dolem, ale to na bank przez PMS... :D ale wiesz co? jak nawet mysle, ze wszystko jest OK to zawsze znajdzie sie kooorva COŚ. i na te COŚ staram sie uodparniać, choc i tak wydaje mi sie, ze jestem silną kobietą, więc nie jest źle. ale mam tak jak Ty, niepowodzenia mnie zniechęcają, a nie motywują jak to czasem bywa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie cierpię PMS
taaa mocne argumenty, tak samo jak "nie bo nie". a czy w pracy poniesiesz jakies konsekwencje przez to nieporozumienie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieodporna na porażki
Chyba też mam na przemian.. Szlag mnie trafia na wypieranie się w żywe oczy, zarzucanie mi kłamstwa "bo nie ma dowodu". Ludzie mnie czasem brzydzą. Dobrze, że nie zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie cierpię PMS
jakoś dziwnie Cię rozumiem. serio. że im nie wstyd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieodporna na porażki
Właśnie nie wiem, czy to wstęp do jakiegoś udupienia, czy tylko opierdol. Szczęka mi opadła, bo wydawało mi się że dorośli ludzie mają jakieś słowo. Otóż nie, tylko dowody na papierze. Rzygać się chce na takich krętaczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieodporna na porażki
A wszystko dlatego, że ktoś sobie nie radzi - z personelem, funkcją.. Najprościej znaleźć ofiarę, a ja się podłożyłam. Ale to tylko przepełniło naczynie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie cierpię PMS
oby tylko słowna reprymenda. w kazdym razie nie dawaj się. ludzie tacy są. no cóż cieszę się, że istnieją jedak Ci "normalni", którzy też brzydzą się kłamstwem i obłudą....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieodporna na porażki
Niedługo zacznę brać parafki na wyjście do kibla..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie cierpię PMS
Masakra... gdzie Ty pracujesz. ten szef to jakis gestapo. Słuchaj zazwyczaj jest tak, że ludzie lecza swoje kompleksy na innych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieodporna na porażki
A świat wymyśli procedury i kwity na każdą głupotę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie cierpię PMS
Masakra... gdzie Ty pracujesz. ten szef to jakis gestapo. Słuchaj zazwyczaj jest tak, że ludzie lecza swoje kompleksy na innych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie cierpię PMS
cwaniactwo ogarnia ten świat!!! bleh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieodporna na porażki
Pozorna kultura, rewerencje. Dopiero jak się wali, to trzeba kogoś udupić. Porażka. Papierów nie gromadzę, napisałam, wykonałam, zgłosiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieodporna na porażki
Dokładnie. Ktoś jeszcze kojarzy, co to umowy ustne, gentlemańskie? Jakieś słowo, twarz..? Doskonale wiem, że trzeba komuś wepchnąć dodatkową robotę, ale metody.. obrzydliwe. Byłam, zrobiłam, papieru nie ma - nie znaczy, że oszukuję. A jednak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie cierpię PMS
bądź silna i nie daj się drugi raz wrobic. rzygam na takich frajerów. nie przejmuj się tylko za bardzo i nie nakręcaj. czasem taka totalna "olewka" wkurza innych bardziej niż elokwentny monolog... :P jest pt, jeśli jutro nie pracujesz wyjdź gdzieś, rozerwij się. jak nie masz z kim sama kup i wypij wino, włacz ulubiona muzyke albo film i pogadaj do lustra. mi czasem pomaga :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieodporna na porażki
Nie pierwszy raz ktoś mnie robi w jajo, dlatego się wściekam. Ale rzadko tak bezczelnie. Dyżurnego jelenia sobie znaleźli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie cierpię PMS
a na słowo honoru... hmmm łatwo sie nabrac, dla mnie to coś znaczy, ale dla innych? chyba kolejny blef

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieodporna na porażki
Tutaj robi za lustro.. ;) Wyplułam, może przejdzie. jak nie, to udepczę, ale wtedy wrzody gwarantowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieodporna na porażki
Zaczynam tęsknić za PMSem.. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie cierpię PMS
nieeeeeeeeeeee ja strasznie tyję. wkoorvia mnie wszystko i wszyscy. mam dosc zwracania mi uwagi i wymagania ode mnie. niech spojrza na siebie. no cóz ideałem nie jestem, swój rozum mam. i nie mam ochoty obracac sie w towarzystwie fałszywych ludzi. o nie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieodporna na porażki
Podpisuję się pod tym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieodporna na porażki
Dzięki, Pocieszaczu :) Ustąpienia PMSa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie cierpię PMS
a z faceetami Ci się układa? Bo mi nie bardzo... niestety w pewnym momencie czułam sie jak zabawka... pobawił sie i rzucił w kat. jak jestem potrzebna to o matko ile on by dla mnie zrobił, ale jak juz sam sobie radzi to ma mnie w dupie. zero meskich decyzji. wiem, ze ta relacja była skomplikowana, ale facet powinien byc facetem... zrezygnowałam z tego i znowu jestem samowystarczalna. faceci boja sie takich "wygadanych" kobiet. jakoś nie mam szczęścia w tej dziedzinie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie cierpię PMS
nie ma za co :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieodporna na porażki
Facet sobie poszedł. Coś podobnego, jak u Ciebie. Teraz myślę, że dobrze, ale ile zdrowia i nerwów..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie cierpię PMS
a no to tylko tyle, ze ja to przerwałam, ale witam w klubie. rece opadaja....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieodporna na porażki
Bo ja z tych, co naprawiają do końca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieodporna na porażki
I tak naiwnie chcą mieć dobre relacje ze wszystkimi.. No, opadają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie cierpię PMS
Jestem taka sama! az trudno mi w to uwierzyc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×