Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

!offerma

ale jaja, tusk palunje na jesieni

Polecane posty

Gość buquile
Ta dzisiejsza sytuacja wynika z tego, że ogólnie polakom dzieje się dobrze i mało co nam zagraża, wbrew temu co opozycja mówi. Dobrze ujął to A. Mickiewicz kiedy powiedział że: "Kłócą się nad obrokiem, godzą się pod batem".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Ta dzisiejsza sytuacja wynika z tego, że ogólnie polakom dzieje się dobrze i mało co nam zagraża, wbrew temu co opozycja mówi. " zależy co masz na myśli. faktycznie jeżeli porównamy to do sytuacji sprzed 30 czy 50 lat to "dzieje się dobrze". ale nie zmienia to faktu że ZGODNIE Z TYM CO MÓWI OPOZYCJA jesteśmy w sposób bezczelny ograbiani. wystarczy porównać to z latami 90 tymi, gdy obowiązywała ustawa o działalności gospodarczej wilczka-rakowskiego w której reglamentowane było ledwie kilkanaście rodzajów działalności a nie tak jak teraz - kilkaset i kiedy była kilkakrotnie mniej urzędników niż obecnie. wtedy błyskawicznie zaczęliśmy wychodzić z zapaści wywołanej upadkiem komunistycznego państwa. albo porównać z 2 letnim okresem rządów pisu gdy złodziei zaczęto wreszcie ścigać a nie chronić. również nastąpił błyskawiczny spadek deficytu budżetowego, bezrobocia i wzrost inwestycji. i można było zmniejszyć państwowe ździerstwo. a obecny rząd podniósł podatki, wiek emerytalny, roztrwonił pieniądze z "ofe", z rezerwy demograficznej, podniósł ceny leków że o dostępie do specjalistów to nawet nie ma co wspominać. to są fakty i w świetle tych faktów naprawdę nieco śmieszne są twierdzenia że "jest dobrze a będzie jeszcze dobrzej" które tu próbujesz forsować. bezrobocie coraz wyższe, długi coraz wyższe, podatki coraz wyższe, stopa oszczędności spadła do zera pierwszy raz od 12 lat. tak wg ciebie wygląda "dobrze"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i co poradzisz na debili
nic. Bo ludzie mają w dupie tak długo jak to nie dotyka ich personalnie. :O🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buquile
Oczywiście że jest lepiej dla decydentów i ich elektoratu, bo do zmiany decyzji może tylko skłonić burczący brzuch. U części polaków może i burczy, ale nie u tych co głosują na PO.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko załóżmy że
PO dostaje kopa w dupę na jesieni i co dalej? Wybory. Założym że wygrywa pis i koniec. PIS nie stworzy rządu a z odpowiednią przewaga na samodzielny rząd nie ma szans. PO = wiadomo, że nie Palikoty + SLD + PIS = nie sądzę zostają lodziarze z PSL a wtedy trzeba będzie im iśc na rękę i pozwolić robić lody albo się obrażą i sobie pójdą bez przewrócenia całej sceny politycznej do góry nogami to się tu nic nie zrobi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" nic się nie zmieni. zmieni się co najwyżej tusk na palikota. a głupie polactwo będzie płacić jak płaci." weź nie strasz :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buquile
PO korzysta w pełni z demokracji i przyjeła sprytną zasadę, że protest swojego elektoratu respektujemy i rozważamy (vide ACTA) a elektorat nam wraży, nawet gdy się drą w niebogłosy (vide TRWAM) po prostu ignorujemy. Na jesień organizują marsze w sprawie TRWAM na 200tys ludzi i myślą że im więcej przyjdze - tym PO jakoś sie "ugnie". A ja powiem że moze i przyjść 300-500 tys. i nie zrobi na nich to żadnego wrażenia, bo oni wiedzą że ci ludzie burd nie będą robić, tylko przejda pokrzyczą i się rozejdą. Tusk i PO przemyśleli to sprytnie i widzą że wybory wygrywa się swoim elektoratem a nie wrogim. Dlatego skupiają się na futrowaniu swojego, bo nim wygrywają. Oni nie walczą z wrogim elektoratem zbyt ostentacyjnie. Oni pielęgnują swój elektorat wyraźnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a moim zdaniem tak wysokie poparcie dla rządu bierze się m. in. z tego "gnojenia" polaków. udało się im przekonać że na nic nie zasługujemy. że wiecznie mamy być biedotą europy i podobnie jak w rosji jak jest wódka i słonina to źle nie jest i nieważne że "dochód narodowy" jest dzielony tak że pan abramowicz kupuje sobie wyspy i kluby piłkarskie (u nas pan sobiesiak kluby golfowe) a reszta (albo przynajmniej znaczna część) żyje w biedzie. jesteście biedni bo jesteście ciemni, głupi i leniwi a my jesteśmy waszą "elitą" i musimy żyć na "światowym poziomie". natomiast wy, prostaki, prymitywy ciemnogród macie się cieszyć z tej wódki i słoniny. tak do nas mówi nasza "elita".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Założym że wygrywa pis i koniec. PIS nie stworzy rządu a z odpowiednią przewaga na samodzielny rząd nie ma szans. " no jeżeli wygra wybory to stworzy rząd. bo chyba nie mówisz poważnie że PO SLD czy jakiś palikot to są różne partie? one są tak "różne" jak za PRLu była "opozycja". przecież to są ci sami kanciarze i nie ma co mówić o "wybraniu wyborów" przez pis jeżeli ci kanciarze ich nie przegrają. jeżeli albo nie pojawi się jakaś nowa siła, spoza istniejącego układu której by zależało na tym kraju albo jeżeli pis nie wygra taką przewagą żeby być zdolnym do samodzielnego rządzenia. ale ja się zgadzam że się na to nie zanosi. napisałem wcześniej że nic się nie zmieni, państwo moze się rozlecieć całkowicie a ogłupiały naród będzie się "z miłością" wpatrywał w "najwyższego przywódce" choćby mieli pracować do 100 lat. to im "autorytety moralne" w telewizji powiedzą że "to przez kryzys" i wszystko "gra i koliduje". :D bo przecież najważniejsza jest "walka z kaczyzmem" choćbyśmy mieli na wizytę u lekarza specjalisty czekać nawet nie pół roku jak teraz a 10 lat. albo w ogóle leczyć się chlebem zagniecionym z pajęczyną. to i tak będą w tv opowiadać o "skoku cywilizacyjnym" jaki to nam partia miłości zafundowała. a po badaniach poparcia widać że tak po prostu będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"bo przecież najważniejsza jest "walka z kaczyzmem" choćbyśmy mieli na wizytę u lekarza specjalisty czekać nawet nie pół roku jak teraz a 10 lat. albo w ogóle leczyć się chlebem zagniecionym z pajęczyną" czas zacząć hodować pająki. w ministerstwie zdrowia to chyba bardzo im się nudzi, bo już piąty raz w tym roku zmieniają listę leków refundowanych: http://www.doz.pl/czytelnia/a2684-Nowa_wrzesniowa_lista_refundacyjna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Oni nie walczą z wrogim elektoratem zbyt ostentacyjnie." to ciekawe naprawdę. jeżeli używanie wszelkich możliwych wyzwisk i obelg jeżeli zabójstwo pawła rosiaka w łodzi to nie jest dla ciebie "zbyt ostentacyjne" zwalczanie opozycji (czy jak to nazywasz "wrogiego elektoratu") to co jest? co może być bardziej "ostentacyjne" niż zamykanie w więzieniu za "antykomora", za "michnik przeproś za ojca i brata" (bo za to właśnie siedzi "staruch") niż zabicie marka rosiaka i poderżnięcie gardła pawłowi kowalskiem (wylizał się). co może być bardziej "ostentacyjne" niż nazywanie każdego krytykującego rząd "moherem" "pisdzielcem" i innymi takimi? bluzganie na dziennikarzy nie sprzyjających władzy? a ty piszesz że "zbyt ostentacynie nie walczą z wrogim elektoratem"? pamiętam jak "solidarni2010" trzymali w rękach ten swój namiot przed pałacem a obok czekała straż miejska żeby ich usunąć za "blokowanie pasa ruchu" gdyby poważyli się go postawić na ziemi a w tym samym czasie, "mop-man" czyli robert leszczyński organizował parę metrów obok w praktycznie takim samym namiocie wiec poparcia dla władzy. i on jakoś "pasa ruchu" nie blokował. co może być jeszcze "bardziej ostentacyjnym wrogiego elektoratu"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Nepotyzm w koalicji kwitnie. Profesora Szaflika minister odwołał na podstawie nieprawdziwych zarzutów" http://www.rp.pl/artykul/16,927840-Po-co-zaszczuto-okuliste.html no ale jak się ma ministra zdrowia "agenta" dla którego specjalnie przed wyborami tworzy się nowe stanowisko od "wykluczonych" to się nie można dziwić że nepotyzm i układziki kwitną. ale oczywiście "młodym, wykształconym" to nie przeszkadza. taki arłukowicz to nie kombinator i kanciarz dla nich tylko wzór do naśladowania. a jak sobie przypomnę to za "strasznego pisu" ministrem zdrowia był prof religa. i takiego kogoś trzeba było koniecznie "odsunąć od władzy" a dać tę władzę "agentowi".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buquile
Blokowali namiot pod pałacem bo to reprezantacyjna okolica i nie chcieli by ktoś im stale bruździł, choć nie mają nic przeciwko protestom od czasu do czasu (na marsze TRWAM wydają jednak pozwolenia). A co do Rosiaka i opozycji to rzeczywiście tak było, z faktami się nie dyskutuje. Powiem wiecej, dzisiaj ABW pod hasłami stabilizownia państwa i niepokojów społecznych jest po prostu tajną służbą, do utrzymywania status quo. A co do tego że ludzie dają sie oszukiwać PO i wierzą świecie w to co Tusk mówi to nieporozumienie i zła ocena inteligencji tych ludzi. Polacy w swojej większości tacy są jak PO. Oni nie czują sie okłamywani, oni wiedzą jakie PO jest i im to pasuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jak niby stworzy rząd PIS
kaczyński desygnowany na premiera idzie di sejmu...... i..... wszyscy poza PIS są przeciw. ZONK. Jak nie ma większości w parlamencie to nie powołają rządu. A potem sejm wybierze i tak Tuska :P bo przecież po 3 (?) nieudanych próbach zwycięzcy to sejm może wyznaczyć kandydata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znacy w 3 próbie
wyznaczy Bronek :P no ale na jedno wychodzi co włożysz to i tak tusk wyjdzie chyba że PO zdobędzie max 10% :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buquile
Wy którzy krytykujecie PO-wców, spjrzcie, że tak naprawdę wasza najważniejsza osobista sytuacja wcale się nie zmieniła bo rządzi PO a nie PIS. Zmiana partii rządzącej nie pomoże ci znaleźć dziewczyny czy chłopaka. I jeśli myślisz że zamiana PO na PiS przyniesie ci lepszą pracę, to się mylisz, bo gospodarka będzie ta sama, bo model państwa sie nie zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmiana PO na PIS pozwoli
się temu krajowi rozwijać. A nie Rychu, michu i zdzichu :O🖐️ oraz syn premiera dziwnym trafem powiązany z OLT EXPRESS i AMBER GOLD 🖐️ spadaj lemingu PeowsKI :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buquile
Jak może się lepiej rozwijać jeśli urzędnicy zostaną ci sami, ten sam typ gospodarki, te same daniny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buquile
jestem z POwskaiej młodzierzówki i walczem z PISami w internecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buquile
Jeśli w Polsce jak mówi narracja opozycyjna jest gorzej, to czemu na ulicach coraz lepsze samochody widać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Jak może się lepiej rozwijać jeśli urzędnicy zostaną ci sami, ten sam typ gospodarki, te same daniny." no tak. ileż to razy pisałem że właśnie "za pisu" (lub nawet za pisowskiego rezymu) owe daniny zostały zmniejszone. deficyt budżetowy został zmniejszony, bezrobocie zostało zmniejszone. a przede wszystkim organy państwa robiły to co do nich należało. trafiały się i afery, oczywiście (gruntowa i w min sportu) ale o tych aferach dziennikarze dowiadywali się od służb które są odpowiedzialne za ich zwalczanie. i te służby malwersantów ścigały. ale to wg narracji obecnie obowiązującej było "państwo policyjne". natomiast sytuacja taka jak teraz, że co chwilę wypada jakiś "trup z szafy" a odpowiedzialne za ściganie afer służby udają że nic nie widzą i dopiero jak się wszystko wysypie to "szukają winnych" to jest wg telewizyjnej propagandy "norma". i naprawdę nie mów mi że to będzie "to samo". a poza tym to pis nie jest jedyną możliwością. tyle że polacy w ogóle nie mają zamiaru głosować na kogokolwiek poza tymi których "namaszczą" telewizyjni funkcjonariusze. i choćby ta złodziejska banda puściła nas w skarpetkach i z gigantycznymi długami to cholerne ogłupione bydło będzie i tak na nich głosować. bo nic do nich nie dociera. ja się z tym zgadzam, nie musicie mnie o tym przekonywać. nic się nie zmieni, kolejne wybory jak nie jakaś PO to wygra palikot albo inni "namaszczeni" w telewizji kolesie. i tak jak kradną teraz tak będą kradli w przyszłości. ale to jest wina tylko i wyłącznie tych przygłupów którzy na to głosują. i uściślijmy. ja nie twierdzę że JEST GORZEJ, jest lepiej to niewątpliwe. inaczej być nie może skoro polacy starają się, pracują i robią co mogą aby swój los poprawić. tylko że ogromną część tego co wypracują kradnie im banda cwaniaków z "grupy trzymającej władzę". coś oczywiście im zostaje ale niewspółmiernie mało w stosunku do tego co zostawało by bez tej pasożytującej na nas bandy. jest jak w feudalizmie. rozwój następuje i stopniowo stajemy się coraz bogatsi. ale gdyby nie to że musimy większosć tego co zarobimy oddać swoim "panom" którzy chcą dobrze żyć ale nie potrafią sami na to zarobić ten rozwój byłby nieporównywalnie szybszy. o to mi chodzi a nie o to że "jest coraz gorzej" bo to faktycznie nieprawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Jak może się lepiej rozwijać jeśli urzędnicy zostaną ci sami, ten sam typ gospodarki, te same daniny." a ciągle wysłuchuję jak to "za pisu było by to samo". no nie było by drodzy państwo bo żyliśmy "za pisu" i było zupełnie inaczej. bezrobocie spadało, podatni obniżano itd. no ale jak całe hordy "mirów, rysiów i zbysiów" żerują na państwie to wiadomo że "trzeba" podatki, długi i wiek emerytalny podnieść. bo z pustego to i salomon nie naleje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jest zresztą bardzo śmieszne. jak tusk nam obiecywał obniżki podatków to chyba nie wiedział że aby obniżać podatki to nie można tyle kraść. a jak nazatrudniał setki tysięcy nowych pasożytów z rodzinami i znajomymi których musimy utrzymać to nie ma się co dziwić ze nie tylko "nie dało się" obniżać podatków ale również przyszła "konieczność" ich podwyższenia. z długami to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
za pisu było przynajmniej śmiesznie, z romkiem i świętej pamięci andrzejkiem 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teraz mi się wydaje że jest śmieszniej. z "polityką miłości", z premierem występującym publicznie i zapewniającym że jego syn to taki uczciwy człowiek jest z "przejezdnymi" autostradami. i tak można by wymieniać i wymieniać. no ale to zależy co kogo śmieszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"za pisu było przynajmniej śmiesznie, z romkiem i świętej pamięci andrzejkiem " no ale chodzi o to żeby takie właśnie idiotki znaleźć co to je będzie śmieszył "romek i św. pamięci andrzejek". wtedy można ten głupi naród dymać "do końca świata i o jeden dzień dłużej", jak to mawia jeden z autorytetów moralnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"no ale chodzi o to żeby takie właśnie idiotki znaleźć co to je będzie śmieszył "romek i św. pamięci andrzejek". wtedy można ten głupi naród dymać "do końca świata i o jeden dzień dłużej", jak to mawia jeden z autorytetów moralnych." a możesz mi wytłumaczyć, czemu to rzekomo jestem głupia? :D ja przynajmniej chodzę na wybory i nie głosuję na PO. poza tym to, że mnie śmieszyli nie znaczy, że uważam tamten rząd za taki całkiem do dupy. no ale lepper rozkładający ręce po tym, jak został ministrem i nagle okazało się, że "to wszystko nie jest takie proste jak mi się wydawało w opozycji" zdecydowanie byl śmieszny. poza tym populiści zwykle są zabawni. donald też jest śmieszny, ale to, że ludzie na niego głosują - już nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może i to by było śmieszne gdyby nie było takie straszne. ja nie wiem jakim trzeba być kretynem żeby sprawy państwa kogoś śmieszyły. chyba takim który nie rozumie że zgoda na jakiegoś "mira, rysia i zbysia" to ileś tam bezrobotnych ludzi w polsce. albo pracujących z umową "na pół etatu" 200 godzin miesięcznie i zarabiających 1200. że przymykanie oczu na przekręty to dzieci którym rodzice nie kupią butów albo nie wyślą na żadne wakacje. trzeba być kretynem który nie rozumie że to nie jest "wszystko jedno" kto będzie rządził i że demokracja ma sens o tyle o ile obywatele są w stanie patrzeć władzy na ręce. w innym wypadku, gdy zamiast patrzeć na to co robią wybory wyglądają jak jakiś rodzaj "tańca z gwiazdami" gdzie wybiera się "najfajniejszego" zamienia się w jakiś rodzaj celebryckiej oligarchii i mamy to co widać. bo to nieprawda że "nie ma na kogo głosować". jest tylko trzeba przy tym myśleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"ja nie wiem jakim trzeba być kretynem żeby sprawy państwa kogoś śmieszyły." kretynizmem jest zamartwianie się rzeczami, których zmienić nie możemy. wiesz, twoje narzekanie mialoby sens, gdybyś chociaż chodził na wybory. póki co ciągle narzekasz, jak jest źle, ale nawet palcem nie tknąłeś, żeby to zmienić. podejście "i tak nic nie zmienię" jest równie kretyńskie. a satyra polityczna jest stara jak świat. uważasz kabareciarzy kpiących z polityków za idiotów? reagowanie śmiechem na absurd jest zdrowsze niż popadanie w depresję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×