Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lichota

Wirtualny romans- czy warto?

Polecane posty

Gość sima
zlota klatka......... no kochana rejs i pocalunek..pkusa max.i mozliwosc spora ze przeciez nie mozesz zaufac komus ..ot tylko bo jest fajny . no pokaze ci wiele ..moze uda mi sie wyjasnic ze jednak lepiej bys nie kusila losu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w zlotej klatce
i wiecie co, jak o tym mysle glebiej, to chyba nie chodzi o NIEGO konkretnie. tylko po prostu o facetow, o potrzebe poznania nowych, kontakty z nimi, flirty i uwodzenie. po prostu kiedys ich nie bylo, i teraz ten niedosyt sie odzywa. moze mam taka koorwska nature po prostu? chociaz mialam tylko jednego mezczyzne w lozku;) wiem, to nie jest smieszne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sima
b czesto jest tak ze mezatki to ten zakazany owoc..zdobycie jej -oderwanie choc na troche od meza i obowiazkow malzens..powoiduje ze takiemu panu ego rosnie max...ale te ego dziala w druga strone-1-moze chciec wiecej 2-moze nagle mu cos odbic i maz sie dowie? az w koncu...zniszczy ciebie jego ..WAS.. czuje miete i ty tez cos....no i gotowe..a warunki ku temu by byly sprzyjajace.. ech nie warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Faktyczna_
Dlatego ja boje sie z tym wirtualanym spotkac.Po co komplikowac sobie zycie? boje sie uczuc do kogos poza mezem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sima nie sądzę aby mój Przyjaciel o mnie zawalczył, bo... bo tak jest łatwiej. To ja sprowokowałam urwanie konataktu, a on po prostu zamilkł. Może na to czekał? Moze ułatwiłam mu to? Nie wiem. Ale o mnie nie walczy nikt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sima
ewidentnie trzeba ci szalenstwa. niedobrze .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Faktyczna_
Mój wirtualny nalega na spotkanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sima
lichota bo on cie szanuje..wyraznie dalas mu do zrozumienia..i teraz sie odezwiesz i co?on tez sie odezwie? no ok..ale co dalej?znowu rozkminy? przyjazn miedzy ludzmi odmiennej plci ale heteosexualnych jest praktycznie w skali od 1-10.. 1 i pamietaj...jestes raczej samotna i latwo mozna cie zranic..manipulowac. sorki ale tak to wyglada..chyba jeszcze nie jestes gotowa na zwiazek a z przyjazni moze byc takowy.....i to nawet calkiem madry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sima odezwałam sie, zapytałam tylko po tym wszystkim czy widzi jeszcze dla nas szansę (w sensie przyjaźni) Nie odpowiedział nic. A w romans ze mna nie wda sie na pewno, bo jestem meżatka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w zlotej klatce
:( kurde, nie lubie sie nad soba uzalac i wiem, ze troche mi sie w dupie przewraca... z tego dobrobytu chyba i tej dobroci meza. zeby bylo smieszniej, maz jest cholernie przystojnym, wysportowanym facetem i widze, ze robi wrazenie na kobietach. a on NIC. we mnie wpatrzony jak w obraz. a ja chyba nawet na to nie zasluguje;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sima
faktyczna..czyli juz pogadac ni chce-chce cie zobaczyc? feromony..etc niebezpieczne to. dziewczyny nie robcie tego..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w zlotej klatce
wiecie co? ja to powoli wszystkich facetow-przyjaciol potracilam, a bardzo cenilam sobie kontakty i znajomosci z nimi. wlasnie dlatego, ze zawsze po jakims czasie pojawialy sie dwuznacznosci, flirty itd. oni mnie prowokowali, ja czasem nie potrafilam sie opanowac i nie odpowiedziec tym samym. no i teraz juz chyba w ogole nie mam facetow przyjaciol. oprocz meza, i zwyklych kolegow z pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sima
a ja mam taka piekna suknie slubna na oku ciekawe czy kiedys bedzie dane mi ja zalozyc.......i byc dumna ze jestem zona i kochana. tylko ze ja dalam sobie przerwe. choc fakt..sa mezczyzni zainteresowani.:( chcecie te sukienke zobaczyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w zlotej klatce
sima- a bylas juz kiedys zamężna? skrzywdzil cie kiedys?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sima
bylam w b dlugim zwiazku-rozstalismy sie. teraz spokoj i wnioski mi potrzebne. tak-mysle ze zrobil mi krzywde..wlasnie on sie chyba znudzil mna-mial za dobrze bylo wszystko..a teraz chyba chce wrocic-wiec widzisz?znam temat dosc dobrze. ale ja uwazam ze bede szczesliwa jeszcze...i jemu tez zycze dobrze.:) nienawisc jest straszna i zabija..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w zlotej klatce
jest jeszcze aspekt czasem mysle, czy to nie sa tylko takie moje urojone pobozne zyczenia, fantazje, ktorych i tak docelowo nie chcialabym spelnic. i jakby juz przyszlo co do czego, to uciekalabym z takiego spotkania do meza pierwsza taksowka. dlaczego tak mysle? BO jak wychodze gdzies sama- rzadko bo rzadko - czy do klubu z kumpelami, czy wyjezdzam i tam moge szalec ile wlezie, mezczyzn tez nie brakuje chetnych - to tylko mysle o mezu, co u niego itd. i wcale nie chce mi sie tanczyc do bialego rana, wole wrocic do pokoju hotelowego i zadzwonic do niego. tymczasem w wyobrazni roje sobie, ze chcialabym umawiac sie z innymi, imprezowac, piescic sie nawet. czy to ma jakies wytlumaczenie psychologiczne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Faktyczna_
Dziewczyny ale macie szybkosc w produkcji postow, a ja nie moge tu caly czas siedziec i nie nadązadm :D Tak chce sie bardzo spotkac,bardzo nalega,to ja sie bronie. Myslicie ze chodzi o cos wiecej niz kolezenstwo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Faktyczna_
sliczna suknia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sima
hm chcesz sprowkowac los..sprawdzic sie to chyba kazda kobieta ma i facet w zwiazku-psychika jest perfidna a cielesnosc kusi psoci..intryguje nas to co nieznane obce-szalone..i tylko niewielu wie jakie sa konsekwencje-inni to przeszli inni zdaja sobie sprawe bez doswiadczenia-bo juz samo to ze sie o tym mysli kusi los-to juz sumienie gryzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sima
faktyczna..tak mysle-ze chce czegos wiecej-bez wzgledu na to czy wie ze jerstes mezatka czy nie ..ale jesli wie ze jestes to lipa..honoru nie ma.kolgow mozna miec....maz moze ma kolezanki-i my sie zawsze kobiety szczycimy tym ze my jestesmy szlachetne i do lozka nie pojdzimy nie zdradzimy nie nie nie! facet to wzrokowiec..piesci oczy kobietcymi wzgledami-nawet gest moze spowodowac erekcje-cos sie dzieje kwitnie...fajnie jesli uczucie wzajemne i cos na stale.......ale u kobiet tez tak bywa bo..jesli jest fundament zwiazek ..no ok maz..jest rodzina..to czego sie szuka u obcego faceta? hm? dowartosciowania ze inny sie tez zainteresuje nami..taka prawda. ale wiemy ze to jest zle... najpierw trzeba jedne drzwi zamknac by otworzyc nast..... slub to wg mnie jakas przysiega azyl we dwoje..to nie moze byc wiezienie...ale wykluczone by bylo ringiem i wyzaniami o uczucia i erotyczne aspekty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Faktyczna_
Wirtualny twierdzi ze to tylko kolezenskie spotkanie. ale tak jak piszesz nigdy nie zna sie naprzod swoich reakcji. Co bedzie jak na niego podzialam,albo on na mnie? Maz jest kochany,dobry,wspanialy. Wirtualny to tylko kolega do rozmow,moze z czasem zaufany przyjaciel. Bardzo chce mnie poznac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Faktyczna a jak go poznałaś? na jakim forum, stronie? przypadek czy szukałaś kogoś z ciekawości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Faktyczna_
Zupelny przypadek,nikogo nie sukalam.Poznalam go na jedym furum, nie napisze na jakim, ale nie randkowm.Dobrze nam sie dyskutowalo i zaczelismy rozmawiac na gg.I tak to sie kula do teraz. on jest wyjatkowym madrym chlopakiem. Jest w stalym zwiazku.Nie sadze ze szuka romansu,bynajmniej tak twierdzi. Ale nalega,chce mnie zobaczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie prowadziłam pogaduch. Myslałam, czytałam i domowe obowiazki mnie pochlonęły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Faktyczna_
Takie znajomosci to czesto igranie z ogniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×