Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pytająca 00

Kaktusiki????

Polecane posty

Gość kaktusowapanienka
czyżby to był jakiś nowy rodzaj kaktusa??? interesujące

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paprotnik
a nie znacie się może na paprotkach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaktusiasz
Cierń mam kaktusa ale nie wiem jakiego. Mógłbyś pomóc??????? To jest taka wieża jakby z liści no i ma ciernie. Pomóóóóóóóóóóóóóż

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chineczka
A co się stanie, gdy na okres spoczynku kaktusy nie zasną, ale będą podlewane. Nic im sięnie stanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Obowiązuje podstawowa reguła dotycząca podlewania kaktusików: im wyższą temperaturę utrzymujemy w pomieszczeniu z kaktusami, tym więcej wymagają one wody, gdyż więcej jej wyparowują i odwrotnie - im zimniej jest w pomieszczeniu (jesienią, zimą), tym ostrożniej należy je podlewać. W okresie zimy (od listopada do połowy marca) w szklarniach kaktusów się nie podlewa( powietrze jest tam wystarczająco nasycone wilgocią, a kaktusy wychwytują ją cierniami). Jeżeli chodzi o podlewanie kaktusów na parapecie, problem jest bardziej złożony. Tak się składa, że pod parapetem najczęściej umieszczony jest kaloryfer, a powietrze wokół kaktusów jest suche i ciepłe. W związku z tym należy, choć w bardzo ograniczonych ilościach (raz na 2 tygodnie) rośliny podlać. Chodzi o to, żeby korzenie nie zamarły, a same pędy nie rosły. Jest to również sprawa pewnego wyczucia i doświadczenia. Można również trochę polepszyć warunki parapetowe, kładąc przezroczystą folię jednym bokiem na parapecie pod doniczki, a drugim przykryć same kaktusy z góry. Wytworzy to pewien mikroklimat, ograniczy parowanie, stworzy bardziej wilgotną atmosferę i obniży temperaturę w stosunku do ciepłoty pokoju, w którym znajduje się parapet. Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Obowiązuje podstawowa reguła dotycząca podlewania kaktusików: im wyższą temperaturę utrzymujemy w pomieszczeniu z kaktusami, tym więcej wymagają one wody, gdyż więcej jej wyparowują i odwrotnie - im zimniej jest w pomieszczeniu (jesienią, zimą), tym ostrożniej należy je podlewać. W okresie zimy (od listopada do połowy marca) w szklarniach kaktusów się nie podlewa( powietrze jest tam wystarczająco nasycone wilgocią, a kaktusy wychwytują ją cierniami). Jeżeli chodzi o podlewanie kaktusów na parapecie, problem jest bardziej złożony. Tak się składa, że pod parapetem najczęściej umieszczony jest kaloryfer, a powietrze wokół kaktusów jest suche i ciepłe. W związku z tym należy, choć w bardzo ograniczonych ilościach (raz na 2 tygodnie) rośliny podlać. Chodzi o to, żeby korzenie nie zamarły, a same pędy nie rosły. Jest to również sprawa pewnego wyczucia i doświadczenia. Można również trochę polepszyć warunki parapetowe, kładąc przezroczystą folię jednym bokiem na parapecie pod doniczki, a drugim przykryć same kaktusy z góry. Wytworzy to pewien mikroklimat, ograniczy parowanie, stworzy bardziej wilgotną atmosferę i obniży temperaturę w stosunku do ciepłoty pokoju, w którym znajduje się parapet. Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Krzysiu! No pewnie,że żyję. Powiedzmy,że miałam krótki okres spoczynku jak nasze kaktusy:) Ale do dzieła-trzeba znowu ożywić to nasze forum! Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do kaktusiarza.... sory ale nie potrafie wyobrazic jakby wieży z liści z kolcami... mogłaby byc to choinka...ale choinka nie ma liści ....możesz więcej szczegółów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaktusiarzu, Roślina, o której piszesz dość tajemniczo i skromnie:) może należeć do rodziny wilczomleczowatych, która oprócz powszechnie znanej gwiazdy betlejemskiej obejmuje dużą liczbę sukulentów. Typowy dla wszystkich przedstawicieli tego gatunku jest silnie trujący biały sok widoczny po złamaniu rośliny-dlatego, żeby odróżnić je od kaktusa wystarczy roślinkę drasnąć igłą, gdy popłynie biały, gęsty sok znaczy, że mamy do czynienia z przedstawicielem rodziny wilczomleczowatych. Może to być np. wilczomlecz lśniący, który ma barwę od ciemnobrązowej po jasnozieloną. Na końcach łodyg wyrastają dość długie, ostre ciernie. Roślina kwitnie od lutego do czerwca pięknymi czerwonymi kwiatkami. Sprawdź i daj znać czy to to. Pozdrowienia jak zawsze dla wszystkich. P.S. Krzysiu-a co z wykładem o nawożeniu? No dalej, zmobilizuj się troszkę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agatkooo.. nie popuści no... wyciąga jakies historie sprzed pól roku .....ale ok, postaram sie cos naskrobac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podobno
PODOBNO, KTO HODUJE KAKTUSY JEST SAMOTNY, I CIEZKO MU KOGOS ZNALEZC, A NAWTE JAK ZNAJDZIE ( TO NA WYPADEK JAKBYS NAPISALA ZE MASZ KOGOS) TO I TAK IM NIE WYCHODZI.. WIEC WYWAL JE WSZYSTKIE !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Krzysiu -Ja Cię tylko zachęcam do pisania...Możemy wybrać inny temat-podoba mi się np. to co rzucił /ła tajemnicza osoba o pseudonimie podobno-to prawdziwe wyzwanie dla miłośników kaktusów... A dla PaniI/Pana Podobno mam informację,że oprócz kaktusów hoduję również inne kwiaty, które \"podobno\" bardzo sprzyjają miłości... Równowaga jest zatem zachowana-a w życiu jak to w życiu-raz lepiej, raz gorzej... Poza tym ludzie,którzy mają jakieś zamiłowania nigdy nie czują się samotni. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do podobno oto kilka cytatów: Włamywaczy i nieprzyjaciół symbolicznie odstraszają kaktusy, które ustawiamy na parapecie,.... kaktusy potrafią odwdzięczyć się swoim właścicielom. Rośliny te wytwarzają szczególną aurę ochronną. O strażników należy, oczywiście, zadbać..... Duże znaczenie kultowe miały niektóre mniejsze kaktusy, których używano jako amuletów, ponieważ Indiane wierzyli w ich moc nadprzyrodzoną. Lophophora williamsii(czikuli), Mammillaria micromeris(mulato)Mammillaria lasiacantha varietas denudata (rosarapa), Ariocarpus fissuratus(sumani) były talizmanami, które chroniły przed uderzeniem pioruna, chorobą i innymi ciosami losu. Mammillaria lasiacantha chroniła również przed kradzieżą. Wierzono, że złodziej, sięgający po rzecz znajdującą się pod jej opieką, zostanie dotknięty obłędem. ostatni fragment sam jzu na pocztku zamieściłem na tym forum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podkreśłam słowa \"Ciosami losu..\" więc jesli uznamy samotnośc jako cios od losu..to mając kaktusy na parapecie zadbają już o to zebys sam nie byl/a ... Poza tym jak widzisz ludzie o tych samych zainteresowaniach i pasjach poznaja sie w w sieci, latwiej nawiązać im wspolny jezyk, a przez co nazwiązac przyjaznie... wez na przykład mnie i Kame normalnie pewnei bysmy sie nie zauważyli na tym forum a dzieki kaktusom zawarła sie miedzy nami niezwykła przyjaźń ... ;) prawda Kamo? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hm...tak to ująłęś cudnie,że dokupię jeszcze sadzonek kaktusów:) Samotność bynajmniej nie zależy od tego czy hodujemy jakąś roślinkę, zwierzę, albo czy odmawiamy jakieś modły. To czy jesteśmy/będziemy samotni zależy od tego jakimi ludźmi jesteśmy-czyli zależy tylko od nas. Brak tzw. \"drugiej połówki\" wcale nie czyni nas osobami samotnymi-mamy przecież rodzinę, przyjaciół, no i swoje pasje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poza tym wiekszość ludzi kaktusy kojarzą z kolcami..i tylko z kolcami, podobno widziales kwitnącego kaktusa?...ale kwitnącego naturalnie... a nie z naklejanym i zafarbowanym suchołuskiem (takie kwiaty które sie zasusza i przykleja klejem typu butapren do kaktusa - zjawisko nagminnie spotykane w marketach), te kwiatki to naprawde majstersztyk natury niezwykle delikatne i przepiekne :) PS. Agatko gg ci dziła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fakt-piękniejszych kwiatów nie widziałam. Są tak delikatne i kruche,że aż trudno uwierzyć,że wyrastają z tak \"drapieżnej\" rośliny. Połączenie jak w bajce-\"Piękna i Bestia\":) Kwestię \"Pięknej\" i \"Bestii\" pozostawiam każdemu do rozważenia osobiście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wracając do wilczomleczowatych-mój wilczomlecz lśniący oszalał i kwitnie przez cały rok, a jego śliczne czerwone kwiaty (po ich opadnięciu)można zasuszyć. Stanowią niebywały element dekoracyjny w połączeniu ze szkłem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :D Mam pytanie do ciernia :) Otoz moj mezczyzna bardzo lubi kaktusy kupilam mu jednego takiego wlochatego, ma go juz od ponad roku a kaktus dalej jest taki malutki jak na pocztaku. Kupilam mu tez drugiego kaktusa i tez nie rosnie.... czym to moze byc spowodowane??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Początkująca
Witam wszystkich;) Niedawno założyłam hodowlę kaktusów i kupiłam sobie takiego ciekawego kaktusika i nie wiem jaki to gatunek... :( Prosze jakiegoś znawcę a widze że takich tutaj dużo, o porade. Mój kaktus wygląda tak: ma zieloną łodyżke taką"trójkątna" i na wierzchołku ma taką pomarańczową, sporą kulke :) Po tym dziwnym opisie nie bardzo mi chyba ktoś pomoże;), ale prosze o odpowiedź tutaj albo na e-maila marta1893@op.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tjatuszek
Do Ciernia Witam Pytanko:Jak się hoduje Euphorbię Trigonę.Bo od kiedy ją przesadziłam, zrobiła się wiotka i dość cienka,taka nierówna,bez podpórek by się połamała.Ma tez między listkami takie narośle.Generalnie wygląda jak chora...Zastanawiam się też, czy doniczka jest nieodpowiednia(nie ma dziurek od spodu), może roślina ma za dużo wilgoci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja się pochwalę że dwa moje kaktusy włąśnie zakwitły :) są piękne no i ten zapach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Motylkaaaaaaaa
Jeśli chodzi o Euphorbia milii to ja Ucięlam gałazke z kwiatka ,oblalam obciete miejsce obficie ciepłą woda a nastepnie wsadzilam do wody do ktorej wrzucilam węgiel (taki jak do grilla).Rslinka wspaniale wypusciła korzenie.Wsadzilam wiec ja do ziemi.Ale teraz mam problem kwiatek ni moze stac na oknie gdyż zaczyna marniec.W jakim miejscu powinnam go postawic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Becia1234
Cześ czy jesteście jeszcze na forum? odkąt pamiętam w domu zawsze mam kaktusy miałam do nich zawsze słaboś ale nie poswięcałam im dużo uwagi, ostatnio zaczeły mnie przyciągac do siebie. wszystkie zebrałam z domu i dałam do swojego pokoju na parapet. wszystkie rady przeczytałam i dalam termometr na okno zeby pilnowac tem. i uchyliłam okno zeby byl doplyw powietrza, Moje katusy podlewam co 2 tyg. zauwazylam ze jeden mi zgnil. lodyge ma cienka w ksztalcie gwiazdy i dosc wysoka a na czubku zołte kulki. Moze to pomoze ale mam doniczki bez dziur czy to moze byc przyczyna czy robie jakis blond. Pomocy!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta1893
Witam!:) Na mój gust jest to wina braku dziurek w spodzie doniczki i nadmiar wody nie spływa, a kaktusy za bardzo nie lubią dużej wilgoci. Na jesień i zimę powinno się ograniczyć podlewanie i wysoką temperaturę, a na wiosnę kaktusiki odwdzięczą się pięknymi kwiatami:) Pozdrawiam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta1893
Jak widać robię postępy jeśli chodzi o kaktusy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość becia 1234
dzieki Marta na pewno sprubuje tylko w tym senk ze ja nie podlewam duzo tylko zraszam je ale zrobie dziurki i zobaczymy jak sie benda czuc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mrukcempura
Czy to forum jeszcze działa, bo nie mogłam się zorietnować po datach. Mam pytanie. MOja Schlumbergera wszędzie wypuszcza korzonki. Czy to normalne czy np. tak się broni przed niesprzyjającymi warunkami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×