Poznałem wspaniałą dziewczynę , ale . Pomóżcie

Szedłem z kolegą i już blisko domu widziałem , że na schodach siedzi jakaś dziewczyna.. wydała mi się smutna no , ale poszedłem dalej . Jednak zacząłem z kolegą rozmawiać i jakoś powiedziałem do niego , że pójdę do niej bo była w złym humorze . Kolega oczywiście mówił , że nie pójdę itp no bo z reguły nie robię takich rzeczy . No , ale stwierdziłem co mi tam i poszedłem . Podszedłem do niej i widziałem , że jest smutna . Teraz już miałem tego pewność i zadałem jej pytanie . Powiedziałem , że widziałem , że jest smutna i chciałem jej pomóc w jakiś sposób . Ona oczywiście napisała , że dziękuje , ale jest wszystko okey . Ja na to odpowiedziałem coś w stylu , że wiem , że nie należę do najmądrzejszych osób , ale jeżeli dziewczyna ma zapłakane oczy i rozmazany tusz to raczej nie może być szczęśliwa . Ona oczywiście dalej ciągnęła , że jest okey i różne takie bla bla bla . Jednak nie odpuściłem i po chwili rozmowy wkręciliśmy się . Zaczęliśmy rozmawiać i w końcu dowiedziałem się , że pokłóciła się z chłopakiem o jego głupią zazdrość . Ma dziewczyna ciężko bo nie może iść do pracy nie może powiedzieć cześć do kolegi bo od razu on myśli , że go zdradzi czy coś . Ale , jednak do tematu . Pokłócili się o to , że ona umówiła się z nim , ale po chwili czasu on pojechał pić z kolegami . A więc ona mu odpowiedziała , że mogłeś napisać a ja bym sobie jakoś inaczej zorganizowała czas a tak to Ty się bawisz a ja bd siedzieć w domu . No i z tego co mówiła po prostu w pewnym momencie pękli i zaczęli sobie wmawiać różne rzeczy z przeszłości jak to ona napisała padło kilka słów za dużo , ale nie wchodziłem dalej w temat no bo nie otworzyła się tak przede mną co mnie nie dziwi no bo w końcu znaliśmy się chwilę . Jednak wracając do mojej relacji z nią siedzieliśmy na tych schodach rozmawialiśmy i naprawdę fajnie to wyglądało . Cieszyło mnie to jak widziałem , że pomimo podłego nastroju mogłem ją rozweselić . Zwierzyliśmy się sobie z pewnych rzeczy o problemach w domu i ogólnie naprawdę jakbyśmy się długo znali . Nie wymieniliśmy się żadnymi numerami itp ale , wiem gdzie mieszka bo ją odprowadziłem pod klatkę więc ewentualnie nie byłoby z tym problemu . Powiem szczerze , że gadało mi się z nią naprawdę dobrze , ale nie chce budować szczęścia na czyimś nieszczęściu . Więc moje pytanie do was brzmi czy wg was mógłbym ewentualnie zrobić jakiś podchód w stosunku do niej ? Czy też lepiej jakbyśmy ewentualnie zostali tylko i wyłącznie kolegami czy tam może przyjaciółmi ? Z góry dziękuje wam ze każdy komentarz i przepraszam , że tak długo . Co o tym myślicie :) ?

Już widzę , że się pomyliłem :) Tam na początku powinno być ona powiedziała , że jest okey :)

Już widzę , że się pomyliłem . Powinno być . Ona powiedziała . że jest okey a nie napisała :)

gdzie są jeszcze tacy ludzie jak Ty, ktorzy nie chca budowac na czyimś nieszczęściu? brawo!

Tylko jak już będziesz miał jej numer i zechcesz napisać SMS-a zastanów się kilka razy. Z takimi błędami pisowni, interpunkcją i stylistyką jej nie poderwiesz.

Są jeszcze tacy . Nie chce zabrzmieć arogancko , ale zdaję sobie sprawę , że nie ma ich zbyt wielu , ale są . Po prostu to kwestia człowieka ja akurat jestem taki a nie inny . Na pewno mam swoje wady jak każdy , jednak podchodzę do takich rzeczy bardzo poważnie i nie toleruje zdrad itp . To nie dla mnie . Dziękuje , że zostawiłaś chociaż jakiś komentarz

Nie zamierzam jej podrywać . To złe słowo . Po prostu dobrze nam się rozmawiało i wydaje mi się , że mogłoby coś z tego wyjść . Oczywiście zdaje sobie z tego sprawę , że ona ma chłopaka , więc nie mam zamiaru się wychylać . Istnieje też możliwość , że nigdy się nie spotkamy co nie będzie niczym dziwnym . Po prostu wszystko wyjdzie w praniu . Za uwagę o pisowni dziękuje . Postaram się poprawić następnym razem przyjacielu :)

Zdajesz sobie sprawę, co się może stać? Przecież ona nie jest sama, ma kogoś. To, jak ten chłopak ją traktuje, to co innego, ale nadal z nim jest. Jak teraz będziesz próbował coś robić, to możesz rozbić związek (albo i nie), a potrzebne Ci to do czegoś ? Poczekaj, aż ona coś zrobi, nie naciskaj i nie poganiaj. Nawet jeśli uda Ci się ją, że tak powiem, uwolnić od tego chłopaka, to nie wiesz, co się będzie z nią działo w środku, czy będzie gotowa. Daj jej czas na ułożenie tego wszystkiego. I obserwuj.

Jak faktycznie chcesz popracować nad pisownią, to zacznij od niestawiania spacji przed znakami interpunkcyjnymi.

Wiem o tym ja nie mam zamiaru niczego przyspieszać . Tak jak już mówiłem po prostu fajnie mi się z nią gadało i myślę , że jej reakcja była podobna . Tym bardziej , że pokazała swoje zdziwienie tym , że ktoś się w ogóle tym zainteresował i okazała wdzięczność kilkukrotnie dziękując . Chociaż wiem , że równie dobrze mogła tak mówić dlatego bo zwyczajnie tak trzeba . No , ale nie ma co o tym myśleć . Nawet jeżeli ta sytuacja nic mi nie da i się z nią już nigdy nie spotkam to bd zwycięzcą . Moje morale się poprawiły bo ostatnio było z tym ciężko . Dziękuje za Twój komentarz i na pewno zrobię tak jak mówisz . Jeżeli ewentualnie będzie taka możliwość to na pewno nie mam zamiaru naciskać , albo czegoś przyspieszać . Niech wszystko idzie po swojemu a może to do czegoś doprowadzi

Wiesz co to akurat robię z automatu. Nie wiem po prostu tak mam no, ale skoro to wg Ciebie błąd to postaram się go naprawić. Nie spodziewałem się, że na tym portalu ktoś może pomóc w sprawie językowej, ale pomyliłem się. Dziękuje za poradę chociaż przyznam szczerze, że nie traktowałem tego jak błąd. Wydawało mi się , że nie ma to znaczenie, jednak dzięki. Może mi się kiedyś przyda

Wow :) na prawde rzadko spotykane jest takie cos w dzisiejszych czasach. Mimo, ze kogos ma, moze sprobuj zdobyc do niej jakis kontakt ? Moze nr tel, lub znajdz ja na fb. Pewnie sie cieszy, ze mogla Ci sie wyzalic i znalezc oparcie. Tylko, zebys potem nie mial problemow z jej facetem ...

fajny chlopak z Ciebie :) i tak jak wyzej dziewczyny radzą nie przyspieszaj niczego, obserwuj

Wydajesz sie bardzo w porzadku, na prawde szacunek dla Ciebie, za to, jaki jestes. Nie jedna kobieta by chciala kogos takiego, kto oprocz swoich problemow takze wyslucha jej i na dodatek doradzi. Jezeli nawet nie uda Ci sie nawiazac z nia kontaktu, to napewno kogos znajdziesz, ta ktora jest Ciebie warta :)

Wiem gdzie mieszka więc ewentualnie problemu nie będzie. Tak naprawdę nawet nie wiem jak ma na imię bo się na tym nie skupialiśmy. Po prostu ta rozmowa sama szła . To było pozytywne . Co do tego co piszecie o tym , że jestem w porządku to mogę jedynie podziękować za to. Sam jestem w tej mało uprzywilejowanej sytuacji, że niezależnie od tego co powiem ludzie mogą mnie wziąć za aroganta. Tego strasznie nie lubię, ale dziękuje. Miło wiedzieć, że to jakim się jest podoba się ludziom - to motywuje :) Wracając do tematu to na pewno zaczekam. Mam jedynie nadzieję, że będzie szczęśliwa bo jest naprawdę wartościową dziewczyną. Mówię to po 100 minutowej rozmowie no, ale to po prostu widać. Dziękuje wam za opinię

Nie ma za co dziekowac, taka jest prawda. Takie zachowanie sie ceni. Wracajac do tematu, odczekaj jakis czas. Moze znowu sie spotkacie, glownym problemem jest to,ze kogos ma. Oby przejzala na oczy, poczekaj, a czas pokaze. Na pewno spotkasz rowniez kogos takiego jak ona i Cie oczaruje :) nie ma rzeczy nie mozliwych, pamietaj.

byle nic na sile, pokrec moze sie czasem w jej okolicy, moze akurat ja spotkasz. Jesli jestescie sobie pisani :) Powodzenia Ci zycze ! :)

Wiem o tym. Jeśli jesteśmy pisani to na pewno się jeszcze spotkamy. Co do tego żebym pokręcił się obok jej okolicy to też nie będzie większego problemu bo mieszkamy dość blisko siebie . I uwierz mi, że mam Ci za co dziękować. Jesteś miła, życzliwa i pomocna. Teraz ludzie oczekują wielu rzeczy za to a Ty po prostu pomagasz. Starasz się. Naprawdę dzięki

ty tak na serio koles ? Jej boj jest zazdrosny o kazda glupia rzecz, mieszkasz nie daleko niej,zeby czasem nie byl zazdrosny o ciebie.Lepiej poszukaj innej laski, nawet jak z nia bedziesz to myslami ona bedzie przy tym chlopaku a ty bedziesz na jego celowniku.

Wiesz,jesli Ty pomagasz innym to Tobie tez ktos pomoze :) to po prostu przejdz sie czasem kolo jej bloku, lub sprobuj dowiedziec sie jak sie nazywa i wyslac jej zaproszenie na fb, bo pewnie ma. To lepsze niz nr tel. Moze sprawdz na domofonie i bedzie nazwisko? I tak ja moze znajdziesz :) szkoda, ze takie dobre dziewczyny maja za mezczyzn takich frajerow, a dobrzy faceci, puste laski ... No nie zawsze, ale najczesciej.

Tylko na prawde uwazaj na tego jej faceta, zebyscie potem nie mieli problemow. Takiego mezczyzny jak Ty, to ze swieca szukac, ale wiesz co milosc robi z ludzmi i potem sie tego nie docenia. Jesli tak dlugo rozmawialiscie, to badz pewien,ze ona tez teraz mysli o Tobie :) o oby przejrzala na oczy i nie tkwila w tym toksycznym zwiazku.

Wiem o tym. Nie musisz się martwić na pewno nie zrobię niczego więcej niż powinienem przed ich ewentualnym rozstaniem. W końcu to ona jest z nim a nie ze mną, więc niezależnie od tego jak ten związek wygląda nie mam prawa się do niego wtrącać. Jeżeli skończą go to zobaczę jak to wygląda. Czy warto wiązać z tym jakieś większe nadzieje czy też nie. Ale nie ma co o tym mówić bo wszystko się okaże. Jeżeli ma coś być między nami to niezależnie od tego jak to wszystko się potoczy coś nas do siebie przyciągnie

Bardzo madry facet z Ciebie :) to juz wiesz, co robic, mi pozostaje zyczyc Ci powodzenia i zeby wszystko ulozylo sie tak, jak tego chcesz. Daj znac jak Ci idzie.

nie badz nachalny,stworz "przypadkowe"spotkania i tylko czesc,czesc na poczatek ....jak jest madra to sama przejrzy na oczy ze jej facet jest nic nie wart....i wtedy kto wie... :)

Kurde naprawdę nie spodziewałbym się, że jest tylu życzliwych ludzi. To naprawdę niesamowite. Jestem wam wdzięczny za każde słowo. Jeżeli cokolwiek będzie się coś działo to na pewno was o tym poinformuję.

Warto komuś pomagać , sam to zrobiłeś, wiec teraz to wraca do Ciebie :) Oby było tak jak chcesz ... Bo warto ! :) Pewnie,daj znać jak się to dalej potoczy.Zycie płata nam rózne figle:)

Żebyś wiedziała. Szczerze mówiąc to nie miałem nawet w ten dzień wychodzić a tu proszę. To wszystko mega zaskakujące, ale też i pozytywne. Powiem szczerze, że nie oczekuje nie wiadomo czego od ewentualnych relacji z nią, ale jak ją spotkam to jestem pewien, że zapytam ją czy może wieczorem to powtórzymy. Wiesz te schody szczera rozmowa. Zaproponuje jakąś pizze czy coś i może się uda. Chociaż wiem, że dba o linię, ale coś tam wymyślę na pewno. W końcu jeść raczej musi :)

I jak tam ?! Daj znać , odezwij się koniecznie ! :) Spotałes ją ?

Spotkałeś miało być :)

Witaj :) Zacznę od razu bo nie ma co czekać. Znalazłem ją na jednym z portali społecznościowych no i się ucieszyłem, lecz ta radość za długo nie trwała. Miała tylko jedno zdjęcie swoje i oczywiście od razu ją poznałem, ale na naszym spotkaniu powiedziała mi jak jej chłopak ma na imię. Więc wpisałem to imię żeby mniej więcej wiedzieć z kim ewentualnie miałbym do czynienia. No i co się okazało ? Znam jej chłopaka. Nie jesteśmy kolegami, ani nic takiego jednak jak widujemy się w grupce to mówimy do siebie cześć itp. Jest znajomym mojego dobrego kolegi, więc na pewno jak spotkam tego mojego kolegę to zapytam się czy on traktuje to poważnie i ogólnie takie tam rzeczy. Jednak wiadomo, że raczej już się odsunę w cień no bo wiem o kogo chodzi. Nie mam zamiaru go oceniać bo jestem nikim żeby to robić, ale wydaje mi się że mogła trafić lepiej. Oczywiście jak ją spotkam to tak jak pisałem wcześniej zapytam się jej czy gdzieś wyjdziemy itp, ale teraz już wiem na czym stoję no i w zasadzie tyle mam Ci do napisania. Jeżeli będzie coś się działo to na pewno dam Ci znać :)