Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Mamamarty;P

MAMY Z POŁUDNIA POLSKI ,poznajmy się :)

Polecane posty

Gość Kaatika93
A propos kręgosłupa, to też mam z nim problemy (17tc), ale chyba trochę za wcześnie, żeby stwierdzać, że są wywołane przeciążeniem, prawda? Może to powód mojego wysokiego wzrostu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj tego to już nie wiem, na Twoim etapie nic mnie nie bolało, jakbym wcale nie była w ciąży, później około 6 7 miesiąca zaczęły się bóle w krzyżach a teraz już krzyże mnie nie bolą za to kręgosłup strasznie tak na wysokości łopatek mniej więcej. Nawet leżenie na lewym boku nie pomaga na to, ale to już końcówka sama więc trzeba przetrwać i już ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaatika93
Mnie bolą właśnie krzyże. Kiedy leżę i chcę podnieść miednicę do góry, to masakra! Kark też mi dokucza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to może być z powodu ciąży, może dziecko Ci uciska akurat na krzyże ;) wszystko do przetrwania dasz rade :) jak siedzisz to staraj się zawsze opierać i podkładaj poduszkę pod krzyże, żeby nie "wisiały" w powietrzu, mi to pomagało ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaatika93
Dzięki za radę :). Teraz lecę się położyć, bo chyba za dużo siedziałam przed komputerem. Pozdrawiam ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej mamy :) ja na chwilę siadłam przed kompem,relaks,zaraz na rowerek i do pracy.Goniłam właśnie za Olkiem po domu,od pewnego czasu otwiera lodówkę i wywleka z niej jedzenie... ;O dziś już biegał po domu z sałatą,porem i koncentratem pomidorowym... ehh dzieciaki :) zastanawiam się jego regresem...Zaczęłam go sadzać na nocnik jak miał 9 miesięcy,rzecz jasna to ja bardziej pilnowałam kupy i łapałam ją.Niestety od ok.3 tygodni malec siedzi na nocniku nawet po 30 minut, nic nie zrobi a jak tylko założę pamera to zrobi kupę w pampa:( a to już prawie 17 miesięcy,i zastanawiam się czemu tak nagle się cofnął :( już go przekupuję ciastkiem,owocami.Dziś po śniadaniu go posadziłam i pokazałam czekoladkę że jak ładnie zrobi na nocnik to dostanie,w efekcie nie zrobił nic, tylko w pampa,a ciąglę wył jak widział czekoladkę.Nie dałam mu,wytłumaczyłam że nie dostanie bo nie zrobił kupki... :( wkońcu o czekoladce zapomniał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasienka no ja Ci w teh kwestii nie pomogę bo wszystko przede mną hehe już sobie wyobrażam te odzwyczajanie od pampków itd o jo joj :) Ale powiem Ci szybko zaczęłaś walczyć o nocniczek i fajnie :) moja koleżanka ma córkę, w maju skończyła 2 lata i do tej pory biega w pampersach, ze smoczkiem, i butlą w buzi :( kilka razy próbowała posadzić ją na nocnik, a że nie udało się od razu to sobie odpuściła. Teraz to już powinna sadzać ją na kibelek normalnie, ale gdzie tam. A dzieci w tym wieku już do przedszkoli chodzą gdzie muszą się same wysadzić na wc napić się z kubka a smoczek jest w ogóle nie do przyjęcia. Każdy tak postępuje z dziećmi jak uważa za słuszne, ale ja uważam, że ona poniekąd robi małej krzywdę...nie chcę jej tutaj jakoś bezczelnie obgadywać, ale żal mi małej a jak próbowałam jej delikatnie coś zasugerować to sie dowiedziałam, że sie mam nie wtrącać i, że se będę swoje wychowywać. kiedy ja nie chce źle...nie ubliżam ani nie mówie, że jest zła matka. no i do dzisiaj mała śpi w łóżeczku w pokoju z nimi choć mają drugi pokój w którym wszystkie rzeczy są od małej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratka smoka zabrałam małemu dość późno bo 1.5 miesiąca temu ale poszło bardzo łatwo.Tylko trochę mnie ten nocnik martwi.A butle owszem doi ale na 1 śniadanie i kolację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale Twój synek ma 17 miesięcy a nie 27 i robisz coś w tym kierunku, aby już go oduczać pampersów itp. a mała od koleżanki miała już nawet jakąś infekcję w buzi :/ i nawet to nie dało do myślenia koleżance, że to przez tego cholernego smoczka może być, jak lata z nim cały dzień i śpi też ze smoczkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny:) Nie mam bliźniaków:) Szymuś z 2007 i Wojtuś z 2008 roku:) Szymon już 2 lata chodził do przedszkola a Wojtuś rok, na początku oczywiście był płacz ale nawet nie było tak źle, a teraz nie mogą się doczekać aż się zacznie przedszkole:) Ja sobie założyłam że na 2 roczek chłopaki nie będą już nosić pampersa i nawet mi się to udało, przy najstarszym to dokładnie miesiąc przed 2 urodzinkami zaczęłam go uczyć ale naprawdę intensywnie to robiłam, nie odpuściłam ani na chwilę, udało się na 2 lata już biegał bez pampka:) a jak miał 2 lata i 4 miesiące to przesypiał noce bez pieluszki:) z młodszym to samo tylko na noce tak szybko się nie oduczył, strasznie cięzko było mi go nauczyć żeby przespał noc bez sikania, teraz ma 4 lata, a czasem mu się przytrafi, rzadko ale jednak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niektóre dzieci tak mają, że zdarzy im się w wieku np. 4 lat sikać w nocy są na to jakieś sposoby niby ale jakie to nie wiem niestety. kurcze czasami to się boję jak sobie poradzę z tym wszystkim...ale wiele rzeczy wiem jak być powinno w teorii nie wiem tylko jak to będę wdrażać w życie z czasem no bo wiadomo każdy maluch jest inny ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gratka - nic się nie martw, wszystko samo przyjdzie. Tobie już nie wiele dni zostało do witania się z maluszkiem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No niewiele, i zaczyna mnie to przerażać naprawdę! Nie poród, porodu się nie boję (niektóre pewnie w tej chwili są skłonne popukać się w głowę z niedowierzaniem :D) ale naprawdę się nie boję. Bardziej się zastanawiam nad dbaniem o pępuszek, nad tym czy dobrze będzie mi szło przewijanie, czy będę miała pokarm, czy ogarnę sprzątanie, gotowanie, pranie prasowanie i jeszcze wszystko co związane z opieką nad maluszkiem. mam nadzieję, że doby mi nie będzie brakować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasieńka ... nic na sile moja droga koleżanka opowiedała że w żlobku miału takioego chłopczyka który sika na nocnik a kupa tylko w pampa z Paulinka miała tak jak miała 17 miesięcy byuło lato i goniła po domu i na dworze bez pampersa w majteczkach oczywiście nie obyło sie bez niespodzinek że nasikała gdzieś w domu ale potem już tylko na nocnik a teraz nawet nocnika nie chce widziec tylko sika na muszle nawet jak by była duza to sie nie boi ale w nocy nadal pampers myslę że jeszcze sie oduczy sikania w nocy smoczek miała przez rok kiedyś sie zgubił i nie znajdziesz a że wszystkie sklepy pozamykane nie było jak dostac drugiegi i tak historia ze smoczkiem sie skonczyła :) 2 noce i 2 dni placzu:( butelki miała tez krotko karmiłam ja cycem do 15 miesięcy soczek czy herbatke z butelki a potem juz z kubka nie kapka ale nie z adługo bo wymysliłam rurką z kubeczka super sprawa kocyk ma do zasypania jak jeżdziła do tesciowej musiła go miec bo by nie zasnęla zasypiała na rękach nosiłam ją jak oszalała i wszyscy mówiłi żeby nie nosić a ja nosilam nawet teraz zdarza sie jej zasnąc na rekach:):):) gratka nic sie nie stresuj ze wszystkim sobie poradzisz a o sprzataniu i prasowaniu nawet mi nie mow panmietam urodziłam paulinke we wtorek a juz w piatek myłam podłoge w pokoju i tak sobie myślę co ty robisz babooo :) przecież sobie wypocznij jak ci dziecko spi poleż i tak juz potem robiłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bożka2930 Moja koleżanka też tak korzysta z każdej wolnej chwili, żeby coś w mieszkaniu ogarnąć jak jej mały śpi, rodziła miesiąc temu :) Ja myślę, że też tak będę miała a jeszcze w międzyczasie gdzieś będę się uczyć, pisać pracę licencjacką... teraz mam czasem ochotę poleżeć, ale trzeba zmywać gary gotować obiadek, prać prasować itd. Mam na tyle fajnie, że mój partner odkurzacza ani szmatki się nie boi i pomaga :) zwłaszcza teraz jak sobie sama nie mogę poodsuwać łóżek czy zdjąć stołu z dywanika :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gratka i bardzo dobrze że go dopuszczasz:) niech sprzata mąż też teraz jak muszę leżec w ciązy sprzata odkurza i zmywa nawet hahaha bardzo dobrze jak sie czujesz i na kiedy masz termin :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No mojemu też się zdarzy, że pozmywa :D dzisiaj samopoczucie dobre, co dziwne nie boli mnie kręgosłup jeszcze i oby nie zaczął. Termin tak jak w stopce na 14 września, ale spodziewamy się, że będzie szybciej troszkę :) brzuch już bardzo nisko, i dużo śluzu mam co podobno oznacza, że to kwestia paru dni, ale zobaczymy co jutro powie lekarz na wizycie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie trochę zmartwiło to że się cofnął ale jestem dobrej myśli, mam nadzieję że mu się odmieni.Wogóle dzieci muszą się od małego tyle nauczyć że wydaje mi się to nie do ogarnięcia,masa rzeczy:( i do tego trzeba wręcz anielskiej cierpliwości a ja raczej należę do narwańców. Gratka uwierz mi,matka działa instynktownie,i powiem szczerze że całe tabuny rodzinnych doradców będą Cię wręcz denerowować ;) owszem ktoś może rzucić luźno jakąś poradę,sugestię ale jeśli gdzieś w głębi nie będziesz się z tym zgadzać, to znaczy że dobrze zrobisz nie robiąc tego dziecku :) I może ciężko w to uwierzyć, ale słysząc płacz swojego dziecka matka bardzo dobrze wie czy jest głodne,zmęczone,czy coś je boli.Gratka wszystko d asię ogarnąć przy dziekcu,tylko uważam że dobrze rozplanowany czas i organizacja pozwolą na ogharnięcie wszystkiego nawet przy małym dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym rzekła, że przy malutkim dziecku jest łatwiej,bo w zasadzie tylko leży/śpi.Tylko bardzo częste są karmienia i wypróżnianie.A przynajmniej mnie było łatwiej,bo teraz Oluś wszystkon rusza,dotyka,wszędzie włazi, więc gotując obiad głowę mam wstawioną do pokoju i patrzę co robi :D i to jest święta prawda, że jak jest zbyt cicho to albo dziecko śpi albo robi coś czewgo nie powinno :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasieńka Ze mnie się zawsze wszyscy śmiali że jak to powiadali jestem "szybsza od zakażenia" bo wszędzie mnie pełno i wszystko szybko i sprawnie potrafiłam załatwić, ale nie wiem jak to się będzie miało do obecnego stanu rzeczy, generalnie mam nadzieję, że wrócę do dawnej formy bo teraz to jestem ociężała i powolna już tak bardzo, że aż mnie samą to drażni hehe A jeszcze się dowiedziałam, że nasz Urząd Pracy przyjmować będzie wnioski o dotacje i chyba jak mi odbije to jeszcze porwę się na własną działalność :) oczywiście do pomocy się ktoś znajdzie, czy mama czy siostra. Plany były jakieś już dawno, ale pokrzyżował je mój mały człowieczek, a raczej wstrzymał :) Ale przynajmniej teraz będę miała większą motywację do wszystkiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny w końcu nadrobiłam czytanie bo niebylo mnie 1 dzień a tu tyle napisane -gratka - ja porodu tez sie nie bałam miałam lęk przed kompaniem bałam się że mi wypadnie albo coś -an.na28 Ja tez mam 2 synków młodszy ma 2 lata Wiktor starszy 7 lat Bartosz kasieńkaa_ młodszy teraz nuczył sie chodzić bez pamp ze smoczkiem tragedia oduczam go 2 miesiąc ale używa tylko do spania powiedziałam że jak teraz zginie to nie szukam niech się dzieje co chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz dopiero zobaczyłam że karzde zdanie zaczynam od JA ale jestem w pracy więc chciałam szybko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zabrałam dzisiaj chłopaków nad wodę, wymoczyli się trochę, pogoda dzisiaj super, naprawdę żal było siedzieć w domu. Teraz padnięci oglądają bajki, oj coś im oczka spadają, chyba dzisiaj wcześniej będą spać:) Sama zresztą ledwo żyję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, ja mam wyjątkowo zły dzień ehh...Powiedzcie mi , gdzie można się nauczyć cierpliwości, bo mam jej coraz mniej a mój syn analogicznie doi tego zjawiska coraz więcej broi i się nie słucha...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaatika93
Dziewczyny, mam pytanie. Ile tak naprawdę kosztuje wyprawka dla noworodka? Z dużym oszczędzaniem oczywiście i kupowaniem rzeczy raczej najpotrzebniejszych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaatika Za łóżeczko z pełnym wyposażeniem czyli materacyk poduszka kołderka, pościel na to prześcieradło z falbanką takie ozdobne, prześcieradło z gumką baldachim i stelaż oczywiście na baldachim 260 zł łóżeczko jest drewniane ;) używane rzecz jasna wszystko.. Wózek dosłownie udało nam się niesamowicie bo dziewczyna chciała się pozbyć, koleżanka siostry mojego partnera i chciała za niego tylko flaszkę wódki, nie jest nowy, ale wystarczający na zimę gondola duża idealna, potem kupi się coś lekkiego, jakąś spaceróweczkę ;) gdybym miała kupować wózek kupiłabym 3w1 za jakieś 400-500 zł bo są w takich cenach na allegro ;) cała reszta trudno powiedzieć bo wiele rzeczy dostałam...kocyki ręczniczek około 60 zł w sumie za nowe, na ciuszki nie wydaliśmy więcej niż 100 zł i to kupowane po troszkę przez całą ciążę, używane nowe, część dostałam. Koszt całej wyprawki powiedziałabym max 1000 zł, bez szału i bez udziwnień, tylko to co potrzebne. Wanienka, przewijak to są koszta również drobne ;) do tego wiadomo takie drobiazgi jak smoczki butelki szczotka myjka nożyczki itd. kilka paczek pampersów i chusteczek, z kosmetyków mam tylko żel do mycia 2w1, oliwkę i krem do pupy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale sie rozpisałam ajjjć ;) Gdybyś coś chciała wiedzieć na temat wyprawki czego nie napisałam pytaj ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaatika93
No właśnie! Kurcze, to przecież nie są znowu wcale takie duże koszty... Nie wiem, czego ludzie mówią, że nie stać ich na dziecko... Napisałam właśnie dzisiaj do koleżanki z Anglii, czy mogłaby mi ewentualnie skompletować wyprawkę składającą się z samych ubrać, bo ona tam kupuje 7 ciuszków za dwa funty (czyli u nas jakieś 10 zł). Łóżeczko też już mamy od takiej mojej koleżanki. Trzeba je tylko pomalować i będzie spoko... Nie wiem, czemu ludzie tak straszą. Chociażby tutaj, na Kafeterii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×