Problem z narzeczoną.

nie słuchaj pustaków bez rozumu którzy twierdza ze kobieta potrzebuje niepewności , moze wiejska dziwka spod remizy tak ale normalna kobieta potrzebuje poczucia bezpieczeństwa i miłości którą ty masz za was dwoje , szukaj normalnej dziewczyny , daj sobie szanse poznasz inna zakochasz sie i zapomnisz o kims kto nie lubi twojego świata

chciała czegos więcej od zycia niż przez całe zycie spłacanie kredytów bo tylko to możesz jej zaproponować , nie chciałabym byc z takim facetem

widocznie cos jej w tobie bardzo nie pasuje, ze nie chce z toba spedzic zycia... chce byc traktowana jak ksiezniczka, i przy tobie to ma, bo to ty ciągle dążysz do zgody, olewa cie i wie ze ty bedziesz za nią latał, jest z tobą chyba z checi dowartosciowania sie a nie z miłości. Nie walcz o nią, to cie zostawi, walcz to bedzie z toba, ale tylko dla wlasnej przyjemnosci. Wybor nalezy do ciebie.

"chciała czegos więcej od zycia niż przez całe zycie spłacanie kredytów bo tylko to możesz jej zaproponować , nie chciałabym byc z takim facetem" Taa ,chciała więcej ... zatem niech bierze teraz całymi garściami!Ile się da! Aha i strasznie mi przykro że nie jestem w twoim typie :* Co by nie było ,temat zamknięty przekreślony grubą kreską. Tutaj nie ma już żadnego wyboru , próbowałem , mi zależało ale bez przesady nie będę skamleć o miłość której Ona dla mnie nie ma. Co jej nie pasowało ...cytując klasyka "tera mnie to wali" :D ,czuje się wartościowym gościem który może znajdzie kobietę która to doceni jaki jestem.Tyle w temacie i nie ma co zbytnio wylewać żali.Są siebie warci chciała faceta który zapewni jej wszystko (to jej ostatnie słowa jakie usłyszałem) i widocznie go znalazła.