Czy mój chłopak to pasożyt czy przesadzam?

Witam. Jestesmy razem 2 lata jednak ieszkay w rożnych miastach. Ale dość blisko połozonych i dogodnie dla nas. Widzimy się w weekendy az do poniedzialku. Wiec jest dobrze. Nurtuje mnie jednak to że moj chlopak rzyjezdzając do mnie wyjada mi praktycznie jedzenie. Nie kupuje nic u mnie. Czesto idziemy do sklepu i ja staję przy kasie a on lekko odchodzi i ja placę wszystko. Od czasu do czasu mi zwroci jakąś kwotę jednak rzadko. Doszlo do tego ze z mojej lodówki robi obiad do pracy jak odjezdza do siebie. Troszkle to mnie zaczyna irytować. Czy to jest jednak normalne ze jako moj gość-to powinnam go ugoscic ?Jak jest u Was?

a czy on cię gości u siebie?

rzadko

moj byly chlopak jak wpadal do mnie (mieszkal 350 km ode mnie) zawsze przywozil reklamowke z jedzeniem, ja oczywiscie juz czekalam z kolacja i mialam zaopatrzenie, ale jak szlismy na zakupy zawsze placil, po jakimsczasie zaczal dorzucac do rachunow za wode czy prad, sam z wlasnej inicjatywy. Twoj koles po porstu oszczedza na Tobie.

Jesli jest gosciem powinnas go ugoscic. To absolutnie normalne. Ale z drugiej strony jesli jedna strona ciagle przyjezdza do drugiej albo druga ma ciagle problemy finansowe, warto cos dolozyc, cos fundnac. Grzecznie tez jest jadac z wizyta cos przywiezc. Czyli - jednorazowym gosciom wszystko fundujesz, chyba, ze ustaliliscie inaczej, jesli ktos czesciej przyjezdza i nie zaprasza, warto by cos dorzucil, kupil jedzenie

wiesz co zrob.,...jak bedzie do ciebiejechal zadzwon i powiedz zeby po drodze kupil to to i to. I tyle. Nie bedzie mogl juz zgrywac glupa przy kasie. Jak poprosi o kase powiedz "no wiesz co? przeciez dla ciebie gotuje kochanie"

Po co hodujesz pasożyta?

Dobry pomysł. Faktem jest,ze on oszczędza bo mamy pewien cel. Ale nie sądzilam ze będzie oszczędzał tak ze ja bede fundować wszystko . Jednak jedzie do mnie i płaci za bilet ale to tez niskie koszty.

Ja pier*** to nie potrafisz postawić go do pinonu? Uświadom go że tak być nie może. Poza tym jak jestescie przy kasie lub robicie zkupy poprostu zanim włoży Ci coś do koszyka zapytaj sie go czy ma na to kase bo ty sponsorką nie jestes.

Nie no on robi tak sprytnie ze nic nie wkłada do koszyka,tylko to ja decydujeco włożyć. Ale obiad robimy dla nas.

moze ty jestes pasozytka? przyznaj sie nic a nic nie korzystasz z niego ? tylko tak szczerze ?

i ciastka a nie na weekendową wyżerkę, w dodatku bezczelnie odchodzi od kasy gdy ty za wszystko płacisz :O żałosny cieć

wspoczuje tak maloelganckiego chlopaka;-( Nie przesadzasz - on na Tobie zeruje;/ Okropnie nieladnie jest z jego strony, ze nie proponuje nawet ze zaplci za siebie (w koncu on tez je)

to może ugość go herbatą skoro jest gościem to powinno mu wystarczyć

W jakim sensie mam korzystać?

Bedzie sie bawić w podchody haha ...powiedz mu poprostu o co chodzi bo on chyba ma klapki na oczach i nie widzi co robi nie tak. U mnie w zwiazku jest tak ze dzielimy sie kosztami po połowie i każdy jest zadowolony:)

To dobry chlopak. Ale odkąd zaczął oszczędzać to robi sie to irytujące.

pasożyt :o

zartujecie sobie?myslicie, z eon to robi nieswiadomie?on dobrze wie, jak o wyglada i dobrze wie, ze odchodzac od kasy nie bedzie placil, myslicie, z etaki glup jest i nie wie, ze to wszytskoco zre kosztuje? robi tak, bo nie widzi sprzeciwu, wiec ciagnie, a ze sknera, to korzysta. powinnas ostro zareagowac.

Czy on zbiera kase na coś z czego oboje bedziecie kozystac? W domu też nei am co jesc. Moze lepiej jak bedzie sobie sam z domu przywoził żywność. Wymagaj troche od niego.

no dobrze, skoror juz go usprawiedliwiasz ("to dobry chlopak") to mozemy skonczyc cala te rozprawe. po prostu dalej nie zauwazajtegoze przyjezdza do Ciebie na wyzerke i seks.

moze to i "dobry" (albo raczej cwany) chlopaka - ale na pewno bardzo nieelegancki;/

Wydoi swoja ofiare a gdy juz kasy nie bedzie to sobie znajdzie kolejną:D jaki prosty układ:)

Popros go zeby zrobil ci zakupy i tyle

ktoś niedawno pisał o dziewczynie, która regularnie przychodzi w gości na 3 dni w tygodniu i pustoszy lodówkę.

A te obiadki to chociaż pomaga Ci robic czy bezczelnie cie pogania z gotowaniem?:O

za seks mi nie płaci ale ja tez z tego korzystam, poza tym on płaci za bilety zeby do mnie przyjechać i uważam ze powinnam go ugościć należycie

Tak. On odkłada na coś z czego razem bedziemy korzystać. Zastanawia mnie jeszcze jedno ze w towarzystwie płaci za mnie. Bądź za siebie wszystko. A przy mnie jest nieco inny

WYŻEJ MARNY PODSZYW

hahah zabawny gościu:D Dziewczyno przemyśl to wszystko przeanalizuj wszystkie rachunki czy oby nie wychodzisz na minusie.