Moja kobieta ogląda ostre porno

Moja kobieta ma 38 lat. Zanim się poznaliśmy bardzo długo była sama (ponad 15 lat). Jestem jej 2 partnetem. Z pierwszym była bardzo krótko i kochała się zaledwie kilka razy. Jesteśmy ze sobą ponad 5 lat. Mimo tego, iż kochaliśmy się nawet kilka razy dziennie i ona szczytowała to i tak wchodzi na strony z ostrym, amatorskim porno. Gdy jesteśmy daleko od siebie i "kochamy się przez net", fo fakcie mówi mi, że ma wyrzuty sumienia i ogranicza jak tylko może taką formę zaspokojenia. Nie ma jednak żadnych wyrzutów sumienia jeśli pieści się sama przy ostrym porno, nawet kilka razy dziennie. Dodatkowo w naszych relacjach jest pruderyjna i skromna, a sama ogląda ostry seks w różnych pozycjach, analny, z wytryskami... reszty nie będę przytaczał. W moje urodziny rano pieściła się sama przy ostrym porno, aby wieczorem pokochać się ze mną 3 razy. Jaki to ma sems? Proszę o rady i opinie głównie kobiety. Głupie posty będą usuwane.

jestes cienki w tych sprawach. a ona poprostu chce zebys ja ostro zerznal

co za ciota

Jest mi zawsze przykro z tego powodu. Kocham ją bardzo i wolałbym, żeby te wszystkie rzeczy robiła ze mną. Z kolei mnie określa mianem człowieka myślącego "tylko o jednym". Zawsze wypomina, iż ja myślę tylko o "bzykaniu", że nie wychodzimy nigdzie razem i nie robimy nic innego. Co może być powodem takiego jej zachowania? Czy to, że prawie 15 lat była sama i nabrała przyzywczajeń do zaspokajania się samej? Skąd więc w takim razie jej "oficjalna pruderia"? I skąd normalna ochota na prawdziwy seks ze mną tylko w wersji "skromnej", "okrojonej" i "po bożemu"? Normalnie.... dwie natury

bo nie umiesz w niej tego obudzic przy tobie.. jakbys dominowal i zajal sie nia jak na tych pornosach to by byla szczesliwa.. leszcz z ciebie. i jeszcze sie glupio pytasz

" Jest mi zawsze przykro z tego powodu. Kocham ją bardzo i wolałbym, żeby te wszystkie rzeczy robiła ze mną" ale jak ma z tobą zrobić gangbang? :D ten nick z kwiatuszkiem sugeruje twoje zcipczenie.

Skoro jesteś daleko, to i z seksem pewnie cieniutko. No to babka zaspokaja się w inny sposób. Faceci płaczą, ze żony nie chcą z nimi współżyć, a tobie trafiła sie super babeczka z wysokim libido. Wykorzystaj to.

nick jest jak najbardziej przypadkowy... nawiązuje tylko do pewnej sytuacji a nie do osoby

do autora to co piszesz o swojej partnerce to nie jest nic dziwnego , ja mam super faceta sex jest roznorodny i boski a i tak lubie ogladac filmiki porno i to rozne gejowskie , les , trojkaty itd itd uwielbiam , im bardziej perwersyjne tym bardziej mi sie podobaja , lubie taki sex , moze ta Twoja tez lubi tylko nie ma odwagi Ci o tym powiedziec ?

poniewierane jak zwykłe szmaty tylko niektóre boją się o tym mówić

żeby mieć pełen obraz sytuacji przeczytajcie dwa moje posty na górze.. a nie tylko jeden. Seks między nami jest boski... tylko nie rozumiem dlaczego ona oficjalnie jest taka "grzeczna" skoro sama ogląda takie rzeczy

no to moze poprostu oglada bo lubi i juz , a Ty nie lubisz ogladac ? kazdy pewnie w jakis sposob lubi , mniej lub bardziej , poza tym mozesz ja spytac wprost i juz

zrób jej: "force rusian" :D :D i odrazu cię doceni ;)

takie z pewnością jej się spodoba :D http://www.xvideos.com/video261628/young_girl_attacked_and_d http://www.xvideos.com/video246460/young_russian_girl_d_by_her_roommate

poszukaj na xvideos - ale nudy ...

Kwiatek zobacz co lubi ogladac? jesli cos jest takiego co chesz robic z nią w lozeczku to nie czekaj tylko to zrob

szkoda, że moja nie ogląda. Za to ja namiętnie i dobrze nam to służy...

Słaby jestes w łozku

jest widocznie wyzwolona , mysląca kobieta ktora uwaza kaplanoów za nic a nie za autoryterty

mam 20 lat, mam faceta, z którym również mam wspaniały seks, a jednak oglądam. bo lubię. jego nie ścigam, nie szpieguję specjalnie, pewnie od czasu do czasu coś obejrzy i tyle. nie mam z tym problemu. ja oglądam średnio raz na 2 tygodnie, pomimo udanego seksu... po prostu mam taki temperament, podnieca mnie oglądanie także ostrego porno. w ogóle to seksualność człowieka jest bardzo złożona... np. próbowałam z partnerem seksu analnego, nie przypadł nam do gustu, poza tym dla mnie jest zbyt bolesny i taki niewygodny, ale za to porno z analem oglądam, bo patrzenie na to mnie podnieca ( a nie przeżywanie samemu). wiesz... ludzie mają czasami pewne fantazje, które są zarezerwowane tylko i wyłącznie dla nich, nawet nie dla partnera i trzeba się z tym pogodzić. może ona jest pruderyjna w waszych relacjach bo czeka na to abyś ty był bardziej ostry wobec niej, bardziej bezpośredni w seksie? a jeśli to nie od ciebie zależy, to ma tak jak ja z tym analem ;) mi np zdarza się masturbować i wyobrażać sobie seks grupowy albo trójkąt z partnerem i facetem bądź laską, ale wiem, że normalnie w życiu nie chciałabym tego realizować. podnieca mnie to tylko w kwestii wyobrażeń, a realnie byłabym zazdrosna gdyby jakaś kobieta obok mnie kochała się z moim facetem. i masz racje co do przyzwyczajenia... przywykła już do zaspokajania się częściowego w ten sposób, jest jej z tym dobrze. a to gadanie o tym, że ty myślisz tylko o jednym, to taki wbity w łeb kobiecy stereotyp, który powtarzamy czasem jak glupie.

to musisz zrozumieć, że ludzie mają dwojaką naturę, szczególnie jeśli chodzi o seks. może nie wyobraża sobie, że mogłaby z tobą realizować pewne swoje fantazje i to co ogląda, że nigdy by tego z nikim nie zrobiła... po prostu podnieca ją samo patrzenie. tak mają wzrokowcy, ja mimo że jestem kobietą jestem typowym wzrokowcem. albo ma tak, jak niektórzy faceci, którzy lubią właśnie oglądać filmy z obciąganiem, a w życiu nie dali by swojej kobiecie by ona zrobiła im loda czy żeby spuścili się jej na twarz, bo uważają, że to zarezerwowane dla dziwek. to jest akurat dziwne myślenie, bo szkodzi raczej... porozmawiaj z nią otwarcie i pytaj, czemu nie otworzy się bardziej, dlaczego nie chce realizować czegoś odważniejszego np. z filmów?

że jest uzależniona, skoro robi to kilka razy na dzień. jej mózg przywykł do ostrych filmików, które może nawet świadomie jakoś jej strasznie nie podniecają, a podniecały bardzo kiedyś. moze robi to trochę na automacie. jeśli jest uzależniona to bardzo źle... ja oglądam tylko wtedy gdy najdzie mnie naprawdę ochota, bo np. partner nie zaspokoił do reszty mojego wysokiego libido, cipka mnie już boli a nie będę go prosiła, bo jest zmęczony czymś. czasem sama swojego faceta zachęcam, by jeśli czuje się niezaspokojony przeze mnie, bo ja nie dałam rady jakiegoś dnia, to mówie jak chcesz to sobie zrób dobrze, coś możesz oglądnąć. a on mówi, nie, nie potrzebuję, poczekam na ciebie. cieszę się, choć nie wiem czy to prawda. nawet jeśli nie to porno nie jest złe jeśli nie jest oglądane w zbyt dużych ilościach.

źle zrozumiana, nie jest u mnie w zwiazku tak, że jeśli jedno drugiego nie zaspokoi, to jest konieczność oglądania porno... tylko wtedy, gdy naprawde ma się ochotę na większe doładowanie się. cenie otwartość w związku i dziwi mnie trochę to, że ona w tym wieku, nie chce ci powiedzieć jak to jest z nią i jej fantazjami.

powiem CI szczerze,że sama lubię oglądać ostre porno najlepeij z udziałem kilku mężczyzn i się przy tym pieścić, lecz nigdy nie chciałabym spróbować czegoś takiego w realu,