Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość piłeczka7890

KOCHAM INNEGO............a układam sobie życie z innym....

Polecane posty

Gość piłeczka7890
no mogłybyśmy na osobności popisać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mata12
bardzo chętnie ale nie wiem czy dużo bym nie zaryzykowała :P na prawdę wolę tu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piłeczka7890
Pytajnik mi ucięło :D wkurzają mnie te cholerne podszywy. Rzygam już nimi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mata12
zaczerń nick ?:>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piłeczka7890
piłeczka7890 powinnaś dostać - wypowiadam się w słusznych sprawach a za nagrodę? dziękuję:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piłeczka7890
Zaraz ide się wykąpać bo jad na zakupy z moim. Muszę sobie dietetyczne rzeczy kupić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mata12
a właśnie jak tam Ci się układa z obecnym ?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piłeczka7890
Skacze w koło mnie byle się przypodobać, a ja przez ostatnie dni się dosłownie po nim wyżywałam. Dzwonił a ja się na niego darłam, czasem słuchać już go nie mogłam. Może przez te wiadomość o X i tych fotach? Nie wiem. W każdym bądź razie dzisiaj przyjeżdża i jedziemy gdzieś. Wiesz że mam nowe hobby? Odchudzanie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mata12
to faktycznie , bardzo fajne hobby :D hehe, mój jest w pracy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mata12
aż tak źle podziałały na Ciebie zdjęcia X?:>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piłeczka7890
Masz wolną chate:D No tak hobby, przynajmniej jedno z normalniejszych. Nawet do słodkiego mnie nie ciągnie chociaż ja tak uwielbiam piec, no i próbować w trakcie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piłeczka7890
No tak. Nie wiem jak to opisać..odechciało mi się jego i wszystkiego. No nie umiem tego wytłumaczyć mimo że nic się nie zmieniło jeżeli chodzi o jakieś tam uczucia do X to jednak dziwnie mi wiedząc że kiedyś szczyciłam się przystojniakiem, a teraz...no właśnie. Ale Misio jest taki fajny:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piłeczka7890
Wiesz co...czasem boję się że przestanę za nim tęsknić, że przestaną o nim myśleć i stanie mi się obojętny. Wtedy nie będę miała marzeń i przeraziłam się że to powoli odchodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mata12
co odchodzi ? X? z Twojej głowy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piłeczka7890
Tak mi się wydaje. Może to zaczątki końca, a może jeden z lepszych dni? Nie wiem. Może kocham wspomnienie o nim. Najpewniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mata12
Kto wie, może faktycznie masz lepsze dni, do Mnie jak ostatnio pisze X to jakoś tak jestem dziwnie szczęśliwa, rozmyślona, zamyślona wszystko na raz. Nie wiem jak powinnam się zachować.. wobec niego. A w ogóle to chyba jakaś grypa mnie bierze, bo głowa mnie boli i gardło :>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ninaa291
mata a co ci serce podpowiada? chcesz sie z nim spotkac? a powiedz mi jakbys poszla to jakby to spotkanie wygladalo? jakby chcial cie pocalowac to co wtedy??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mata12
wczoraj jeszcze miałam ochotę się z nim choć trochę spotkać, ale jakoś dziś mi przeszło. Chyba to nie dla mnie, takie świrowanie jak małolata. Mieszkam przecież z facetem, którego bardzo kocham, on by za mnie życie oddał. Mamy mieszkanko już zrobione, praktycznie życie uporządkowane. I co? miałabym zaczynać znów od zera ? Wiem, że źle by to zniósł jakbym spotkała się z X, wiadomo, że może i by się nie dowiedział ale to chyba nie jest dobre wyjście. Spotkaniem z X dużo bym straciła. Ja wiem jakby to spotkanie wyglądało, zacząłby mnie całować to jest pewne... chociażby próbował. A jakby nie patrzeć jest to zdrada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mata12
dziewczyny co taka cisza dziś:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
piłeczka7890: też tak miałam , tylko, że moja znajomość trwała jakieś dwa lata, pisał czy dzwonił raz na 2 miesiące, czasami kilka dni pod rząd się spotykaliśmy , zstawiał mnie, po czym po pół roku sie odzywał. Byłam w nim tak zakochana... Poznałam wtedy obecnego partnera, na początku kochałam jeszcze tego byłego, obecnego traktowałam z dystansem, az w koncu zakochałam się i darze go prawdziwą szczerą miłością, to n własnie pokazał mi jak wygląda miłość..;) a temten , z perspektywy czasu widze , ze był zwykłym chujem ! Wykorzystywał naiwną młoda dziewczynę. Miałam wtedy 16-18 lat ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piłeczka7890
Nie było mnie tutaj wczoraj :P Co u mnie? Dziewczyny chyba mi tak do końca nie przeszło jednak:D z jednej strony to śmieszne a z drugiej żałosne. Myłam wczoraj okna i tak rozmyślałam sobie, kurcze nie długo święta a po nich Sylwester i pierwsze co to stanęła mi przed oczami ta impreza. To już 2 lata? Jak to szybko zleciało. Rok temu chciałam go przespać albo tak się upić żeby nie kojarzyć. Było w miarę ok choć perspektywa widoku budynku o północy, w którym rok wcześniej mnie pocałował była okropna. Postarałam się obecnie zająć sobą. Wierzę że mi to wyjdzie, że Nowy Rok przywitam z uśmiechem a nie posępną miną jak dotychczas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mata12
Miejmy nadzieję, że tak właśnie będzie. Ja też chciałabym powitać Nowy Rok z uśmiechem, choć swojego poznałam jakoś końcem września... ;> dziś mi jest jakoś już o wiele lepiej , już nie myślę tak o Nim. Chyba już dawno minęły mi uczucia jakiekolwiek do Niego, wypalił się on we mnie ;) a mimo to czasem myślę o Nim , sama nie wiem czym to jest spowodowane. Dziś ani wczoraj już nie potrzebuję ani jego pisania ani nic... ;) może po prostu macie rację , że czasem przychodzą takie gorsze dni i po prostu jest jakaś tam potrzeba, sentyment... tęsknota. Że wszystko wraca, ale to tylko na dzień , dwa, góra trzy. Ja wiem o tym, że mam przy sobie super faceta, który mnie kocha :) może jakbym była wolna to inaczej by to wyglądało z mojej strony, kto wie.. może i nawet bym się skusiła na jakieś tam spotkanie. Ale dałam mu do zrozumienia chyba, że jestem zajęta, bądź sam się domyślił, bo wczoraj już z jego strony była totalna cisza, a dziś tylko jeden sms, że jest zajęty pracą. ;) A w ogóle dziewczyny , dorwało mnie straszne przeziębienie, z chusteczkami nie wyrabiam, a mój nos już nie daje po prostu rady ! ;( boli jak nie wiem... ale jakoś muszę to znieść. W ogóle chodzę taka jakaś ospała, zmęczona ciągle, ale to pewnie przez chorobę. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ninaa291
No wlasnie te gorsze dni ;/ mogly by nie przychodzic. A my powinnysmy byc przy swoich partnerach bo to oni pokazali nam milosc a nie BYLI, oni bawili sie nami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piłeczka7890
Ale to jest chyba silniejsze. Jednak może za parę lat będziemy się do wspomnień uśmiechać mijając ich po drodze prowadzących wózeczki. Wiecie o czym marzę? Żeby móc z nim porozmawiać. Dowiedzieć się prawdy, bo chciałabym ją znać. Same widziałyście, facet co 3 dni zdanie zmieniał, może teraz tak po prostu po koleżeńsku powiedziałby mi o co chodziło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mata12
może i by powiedział, nigdy nic nie wiadomo. Tylko czy chciałby się spotkać? :P X też już sobie odpuścił,chyba miał też ciężkie dni wtedy co ja :D Znaczy odpuścił, że juz nie odzywa się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piłeczka7890
:D to wszystko jest śmieszne. Spotkałabym się z nim po to by usłyszeć co ma mi dopowiedzenia - tyle. Przecież jak stwierdził jestem jego koleżanką, więc to chyba nie zbrodnia i zdrada. Poza tym on wpatrzony w tę swoją dziunie :/// Skoro zdecydował się żeby z nią być, to widocznie w tym momencie o mnie nie myślał. Najpewniej już nie myśli. Zresztą walił go pies. Niech robi co chce, póki ja mam na japie uśmiech i jeden z lepszych dni, nic mnie nie złamie, za pare dni będę płakać, na razie się cieszę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mata12
piłeczko a Ty na prawde tak rozpaczasz za nim ?:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piłeczka7890
No co Ty to taka metafora. Przecież nie płacze. Już dawno nie płakałam nawet na wiadomość o jego nowej dziewczynie i nawet jak oglądałam ich wspólne foto, nic mnie nie ruszyło. Natomiast wszystko uwalnia się po alkoholu. Miałam taką sytuacje że balowałam w gronie znajomych i już praktycznie w ogóle o nim nie myślałam. Dodam że chodziłam wtedy z byłym chłopakiem i jak wtedy nie rykne. O masakra. Zdarzyło mi się tak w tamtym roku pare razy i w tym raz. Nie wiem czemu? Emocje się wtedy chyba uwalniają. Nie mogłam przestać płakać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mata12
biedulka ;*;* jak ma się kogoś bliskiego przy sobie to jest inaczej :) nie ma się czasu myśleć o X, chociaż jak mój jest w pracy to jest inaczej, ale tylko czasem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piłeczka7890
Mojego wciąż nie ma. Nie mieszkamy ze sobą. Za wcześnie, w ogóle czasem mam myśl żeby to zakończyć póki czas. Myślę nie raz, a może akurat jeszcze los jakoś nas połączy. Doprowadzi do spotkania i może wtedy lepiej być singielką? Nie wiem. Nawet nie potrafił mi życzeń wysłać na urodziny. Zapomniał? Nie mógł. Równy rok wcześniej oboje obchodziliśmy ważny dzień. Ale to przykre że ja mu wysłałam a on mi nie i uważam to za chamskie podejście, chociaż z tego co przyuważyłam na nk nikomu życzeń nie wysyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×