KOCHAM INNEGO............a układam sobie życie z innym....

powiedz mata jak poznalas x?

które nie potrafią uczyć się na błędach... FATALE! NIE MACIE ZA GROSZ SZACUNKU DO SIEBIE. PUSZCZACIE SIĘ Z KOLESIAMI BO ONI MAJĄ OCHOTĘ WAS PRZELECIEĆ, A POTEM DZIWICIE SIĘ, ŻE MAJĄ WAS W DOOOPIE. FACETOWI PRZYJEMNIEJ JEST SPUŚCIĆ SIĘ ZA DARMO DO JAKIEŚ CIPY NIŻ WALIĆ KONIA PRZED KOMPEM CZY PŁACIĆ PROSTYTUTCE. A WY JUŻ MYŚLICIE, ŻE SPOTKAŁYŚCIE KSIĘCIA NA BIAŁYM KONIU I ROBICIE Z SIEBIE WARIATKI UGANIAJĄC SIĘ ZA TAKIMI SKURWIELAMI. Poniżej tekst piosenki obrazujący wasze żałosne poczynania Z miasta płaszcz i korale me On pochwalił i rzekł Że zemną zatańczyć chce Jego dżins i mej bluzki biel Zwarły się w tangu wnet We włosy miał wtarty żel Potem mnie na wycieczkę wziął I na wycieczce tej Mą bieluśką bluzkę zmiął Wszyscy mi zazdrościli tam Gdy wróciłam i gdy W pomiętej bluzeczce szłam Czerwone korale, czerwone niczym wino Korale z polnej jarzębiny I łzy dziewczyny i wielkie łzy Wczoraj też na tych tańcach był A we włosach mu żel Jak srebrzysty księżyc lśnił Tyle że z Kryśką cały czas Tańczył a w stronę mą Nie spojrzał ni jeden raz Z innym zatańczę gdy Z tą Kryśką będziesz ty A potem czemu nie Niech innym bluzkę mnie

na dyskotece... :) podszedł do mnie czy zatańczę z Nim... hm.. właściwie to jakoś tak dziwnie wyszło... bo tańczyliśmy w tzn. Kułeczku :P i on coraz bardziej mi adorował w tym tańcu, aż wkońcu zaczęliśmy sami tańczyć... :P ale to był zwykły taniec, ja nic nie oczekiwałam od Niego... on chciał mój numer ale ja mu nie dałam :P ale , że jego brat tańczył z moją koleżanką i oni się bardziej skumali to jakoś tak oto wyszło :) a Ty Nina?

JAKIE TO TYPOWE I ŻAŁOSNE...

nie zwracajmy uwagi na ten zbedny komentarz ;)

a Tobie rozumiem, że szkoda? hehe :) że ciebie nikt nie chce przelecieć? widoczenie nie jesteś tak fajna , tylko Twój mąż musi męczyć się z takim paszczurem jak Ty. o ile w ogóle go masz.

PEWNIE CZĘŚĆ Z WAS TO SPRZEDAWCZYNIE I LASKI PO PEDAGOGICE ;) KIEDYŚ MIAŁAM TAKĄ WŁAŚNIE 'DZIWNĄ" ZNAJOMĄ, KTÓRA POSZŁA DO ŁÓŻKA Z GOŚCIEM NA PIERWSZEJ RANDCE I CZEKAŁA 3 TYGODNIE NA TELEFON OD NIEGO!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :D A DRUGA KOLEŻANKA JĄ POCIESZAŁA "NIE MARTW SIĘ NATALIA... ON NA PEWNO ZADZWONI. W KOŃCU STUDIUJE PRAWO" NO TO MNIE KURWA NIEŹLE ROZBAWIŁO....... Prezentujecie identyczny poziom intelektualno-emocjonalny.

Nina a Ty gdzie poznałaś swojego X ?:)

jego kumpel mnie zaczepial i chcial moj numer a ja nie zwracalam na niego uwagi bo to debil, ale ztego co sie dowiedzialam to wzial sobie od swojej siostry wlasnie dla mojego X ;) pierwszy raz sie spotkalismy tak dziwnie bylo bo ja go znalam tylko ze slyszenia i widzenia osobiscie nie ;p dlugo pisalismy zanim zaczelismy sie spotykac na serio :)

WWW.ZEMTEX.COM.PL Internetowy Sklep z Perfumami, Kołdrami, Kocami, Poduszkami, Narzutami ANTYALERGICZNYMI!

Cześć kochane. Przyłączę się. Mam podobny problem. Ostatnio byłam na dyskotece z moim chłopakiem. Pokłóciliśmy się i on wyszedł. Wtedy zainteresował się mną inny... meeeeega przystojny. Postawił mi kilka drinków, potańczyliśmy i trochę się wstawiliśmy. Potem on zaczął żartować czy jestem na tyle pijana żeby zrobić mu loda pod stołem w imprezowni :) Pierwszy raz mnie ogarnęła takie szaleństwo i namiętność. Pomyślałam sobie, a co tam :) i wlazłam pod stół - to było na górze nad parkietem, więc nikt nic nie widział i on zwariował :) Potem chciałam też coś z tego mieć, był taki podniecony, że poszliśmy do kibla i tam mieliśmy super namiętny, mokry i szalony szybki numerek. I potem jeszcze wylądowalimśmy u niego w akademiku nad ranem i znowu się kochaliśmy. Od tamtej pory myślę o nim cały czas. Ma dużego :) i ogólnie było super. Ale nie wymieniliśmy się numerami. Czasem go widuję na uczelni, ale nie wiem czy on mnie pamięta bo nie reaguje na mój widok. A mój chłopak znów się do mnie przykleił. Nie mogę sobie z tym poradzić, bo mam teraz porónanie i seks z moim facetem to lipa. A tamten naprawdę ostro rżnie.....Poradźcie coś.....

Weronika co ma bzika- to chyba nie jest prowokacja ? Ogólnie facet bezczelny . Na to wychodzi. Bo o to mu chodziło aby Cię schlać i wykorzystać. Moim zdaniem tylko tyle oczekiwał od Ciebie.

Dodałam nowy wątek bo nikt mi nie odpisywał tutaj. Czy wykorzystał? Niekoniecznie. Sama chciałam zaszaleć. Wkońcu żyje się tylko raz. A seks był świetny. Do tej pory nie miałam dużego doświadczenia. W sumie ja też go wykorzystałam. Nie jest mi źle z tym, że z nim spałam, ale że nic dalej się z nim nie dzieje. Myślałam, że po takich ekscesach przynajmniej się mną zainteresuje....

Weronika co ma bzika dziewczyna tak sie nie zachowuje, robic loda pod stolem... wstyd naprawde. mata a ty co o tym myslisz?

Nie, nie zainteresuje i nawet nie ma co się nad tym zastanawiać. :) Ja nawet ostatnio pytałam mojego obecnego czy jakbym przespała się z nim dajmy na to, na trzecim spotkaniu... jakby się zachował dalej... czy byłoby tak samo ? Pewnie jesteś ciekawa co mi odpowiedział . A więc odpowiedział , że nie byłoby tak samo. :) Bo faceci nie szukają takich kobiet "szybkich " do związku. Więc takim czynem przekreśliłabym NAS. Tak jak Ty to zrobiłas.

Weronika co ma bzika no niby raz sie zyje ale bez przeasdy bo potem mozesz dostac nie milom opinie :( a myslalas aby przypadkiem wpasc na niego ?

Nina mi też się wydaje, że to nie było fajne. Wiadomo każdy ma jakieś tam fantazje. Ale on chciał ją definitywne wykorzystać. I to nie było Weroniko , że Ty też go wykorzystałaś. Bo On to zaproponował.

ciesz sie dziewczyno ze nikt sie o tym nie dowiedzial

A co Weroniko z Twoim obecnym chłopakiem , On coś wie ? domyśla się, że coś mogło się wydarzyć. Jesteście dalej razem ? czy może wszystko jest tak jakby nigdy nic się nie stało?

no wlasnie a chlopak

Nina chyba to była jakaś prowokacja;)

chyba tak a ciekawe gdzie ta pileczka :) z ktorej czesci polski jestes ? ja z zachodu

Ja południowy zachód:P Piłeczka gdzieś nam się zapodziała :P

no wlasnie ;) uciekam bo jade z dzieckiem do lekarza a jeszcze musze autko zatankowac ;p;p bede wieczoram. mam nadzieje ze x nie spotkam ;) trzymaj kciuki ;)

Ok piłeczko, więc trzymam kciuki :)

tzn . Nina *** :D chyba Piłeczka o mnie myśli xd

Chłopak nic jeszcze nie wie. Nasza kłótnia była ostra i właściwie to chyba byłam już stanu wolnego po jego wyjściu i fochu :) Jeśli mnie ten drugi wykorzystał to czemu nie czuję się wykorzystana, ale chętna smakowania świata seksu :)

Hahaha, ale mam ubaw z niektórych komentarzy. Weronika co ma bzika - prowokacja i to niezła. Laska albo facet ma niezłą polewkę. Wyobraźnię jeszcze lepszą. Swoją drogą dziewczyny, ja z X zrobiłam to na pierwszej randce, tzn. to nie był seks...pieszczoty? byłam dziewicą. Tak się bałam, nie pozwoliłam mu na czysty pełny seks. Patrząc z perspektywy czasu, to dzwonił do mnie gdy chciał popukać, pamiętam jak robiłam to analnie na -15 stopniowym mrozie. Masakra! Co za wstyd! Ale po prostu ja myślałam że on już mnie chce, że coś zaczęłam dla niego znaczyć skoro wciska mi takie teksty, taki wrażliwy, miły. Nie obsmarował mnie błotem. Ja to zrobiłam. Obsmarowałam jego przy wszystkich, mówiąc jakim jest chamem i chujem, że mnie wykorzystywał. Z jego ust nic nigdy nie wyszło, a mógł to zrobić. Mógł powiedzieć. Nie zrobił tego za co jestem mu wdzięczna. Dziś rano o nim myślałam, może nie jakoś nie wiadomo jak...przypomniało mi się to gdy mnie dotykał...chyba nie potrafiłabym po tym wszystkim być z nim.

Piłeczko jeszcze seks sam da się wybaczyć, ale nie robienie loda. Przecież jak dla mnie byłoby to poniżenie na maksa :o

witam pileczko i mata. mata za slabo trzymalas kciuki :) Pamietacie pisalyscie o snach a ja chyba x przyciagam myslami, wyjezdzam z dzieckiem do lekarza a tu pach on autem wracam on znowu....