Fajansiarzu, wyczuwam Cię gdzieś tutaj

O Ty cholero ­ A gdzie serce?

Po lewej stronie

To jakoś dziwnie się przemieściło

eloshka na wstempie powię, że zara trafi mnie murzyńska kootanga :O bo siedzę przy kompie od 10 minut i dopiero mi się kafe załadowało mój dostawca internetu chyba se robi przerwę świąteczną :O pedau ale do rzeczy. mam dla Was świąteczną kartkełe miałam wysłać do każdego z osobna, ale bez sensu wysyłać każdemu tą samą jedną kartkę c'nie? no a znowu wybierać dla każdego speszjal kart no to ja nie mam czasu poza tym ktoś by dostał ładniejszą, ktoś brzydszą... z Wami to jak z dziećmi dlatego macie tu wszyscy razem jedną ode mje dla Was http://www.iv.pl/images/27561662893204836134.jpg

dobry wieczór w wigilię wigilii wigilii ­ Fajansu, mogę Ci na szczycie tej rózgi zamontować Mikołaja lub co tam innego chcesz - rózga przestanie być rózgą, a stanie się Mikołajem z patyczkiem wystającym z pupy ­ tyle okazji naraz się zbiegło a czy bliskiemu Twemu sercu koledze jest już lepiej? no cóż, trzeba żyć dalej i mieć nadzieję, że kolejny koniec świata da radę ­ a te szaro-niebieskie Orbity nie są przypadkiem biało-niebieskie? bo takie lubię aczkolwiek żadnymi Orbitami nie pogardzę ­ Mamusiu, co mamusia tu robi niech się mamusia nie wygłupia i nie kompromituje mnie przed Fajansem, bo gotów uwierzyć i przestać ze mną rozmawiać ­ ps karteczka mnie wzruszyła, więc podziękuję, choć mam świadomość, że jest bardziej skierowana do reszty niż do mnie

:O

sram owsikami :O

Łał, Paltzu, śliczniusia, kolorowa kartełka i to bez żadnych wulgaryzmów :D Nawet bez najmniejszej wrzuty Co więcy, z milusim misiaczkiem :D Dziękuję, wzruszyłem się Jesteś kochana ­ Fajansówko, ale to... wtedy... Ty jesteś Mikołajem?? :O ­ Ówcześnie koledze było lepiej :D Teraz natomiast nie wiem Mam nadzieję, że mu się nie cofnęło ­ Co do gum to trochę białego też jest na pudełku, ale zdecydowanie więcy - szarego A mówisz o Orbitach w pastylkach czy w listkach (a właściwie liściochach, bo już nie ma w prawdziwych, cienkich listkach, jak kiedyś :() ­ Nie martw się, mam zasadę, że nie przestaję z nikim rozmawiać z powodu matki (tej osoby)

wszystkim w tę przedświąteczną mroźną () niedzielę ­ nie tym z patyczkiem w każdym razie i masz coś przeciwko mikołajowemu mnie? ­ jak dobrze być Twoim kolegą od serca ­ mówię o Orbitkach w drażetkach pakowanych po 25 lub 39, w zależności od tego ile Rossman czy inna Biedronka mają akurat na stanie ­ a z powodu niechęci Twojej mamusi do tego kogoś też nie przestajesz rozmawiać? ­ ps Wesołego karpika..?

lepszy mróz, niż te gupie upały ­ jeśli mowa tylko o przebierankach w męskie ciuchy, to oczywiście, że nie mam nic przeciwko, w końcu każdy ma swoje fetysze gorzej, jeśli okazałoby się, że to Ty udawałaś od zawsze prawdziwego Mikołaja :O ­ aa widzisz, a mi chodzi o Orbity w pudełku w dwóch rzędach liściochów ­ w przypadku niechęci mojej mamusi do kogoś sprawa robi się niestety bardziej skomplikowana i no niestety, ale raczej posłucham się mamusi (no bo kogo innego) ­ ps. karpika nie robimy, ale wiem, że chciałaś dobrze dziękuję i wzajemnie wesołego barszczu z uszkami ­ pps. i ogólnie wszystkim wesołych sałatek, ciast i czego tam jeszcze gardło zapragnie

lepszy umiarkowany chłód niż mróz i upały ­ to na pewno nie byłam ja, choć gdyby tak było to byłabym niewątpliwie uroczą Mikołajką i nie wiem czemu reagujesz tak niechętnie na mnie - Mikołaja :( ­ teraz możesz słuchać się mnie, chyba że mamusia jest przyjemna w obyciu i rzadko bywa niechętna ­ co to za święta bez karpika? choć i tak wolę wesołe uszka w jeszcze weselszym barszczyku sprzątający Fajansu

Chciałbym spędzić z Tobą Sylwestra Fajansówko :)

No i koniec sielanki ­ Wracając do rzeczy: Umiarkowanie zawsze jest najlepsze, ale jak go nie ma, to lepszy mróz ­ No Fajansówko, proszę Cię Albo Mikołajka, albo Mikołaj Trudno byłoby mi się przyzwyczaić do tego, że jesteś starym, grubym chuopem :D:O ­ Przykro mi, ale mamusia zawsze jest na pierwszym miejscu ­ Cieszę się, że doszliśmy do porozumienia w sprawie uszek Karpiem też bym nie pogardził, ale co zrobić, jak robić nie ma komu

Bym chciał byś owineła Mnie swoim łańcuchem miłości

Chętnie skosztowałbym Twojego pierniczka

hoł hoł hoł, hoł hoł hoł, świeci się choinka, Fajansówka robi barszczyk, A Ja kleję uszka

nie wzrusza Cię to zupełnie, że marznę? ­ no przecież wiadomo, że jeśli ja to tylko w roli Mikołajki co masz do starych, grubych chłopów? ­ a jesteś pewien, że u mamusi też jesteś na pierwszym miejscu? ­ wolałabym, żebyś wolał karpia, bo tak to oddałbyś mi swoją porcję uszek, a ja Ci moją porcję karpika

Nie wzrusza ­ Zimno Ci to miotła do ręki i wiosłuj ­ ­

:D cieszę się Fajansu, że tak Cię uradowała ta karteczka :D ja to potrafię zaskoczyć mężczyzne :O:P ­: Fajansufko, kartka jest dla wszystkich i dla Ciebie również masz do niej takie samo prawo jak reszta topikowej społeczności i nie wię czemu w ogóle pomyślałaś inaczy :O

Fajansówko, nie wiedziałem, że marzniesz W razie czego śpij w ciepłych reformach, skarpetach, szlafmycy und szlafroku ­ Nie wiedziałem, czy przypadkiem kogoś nie udajesz, więc nie takie wiadomo A do starych, grubych chłopów nic nie mam, wręcz przeciwnie - doceniam ich doświadczenie i życiową mądrość ­ Oczywiście, że jestem pewien co do mej mamusi ­ A to nie masz uszek? :( Chętnie Ci oddam w takim razie, bidulo (mam tylko nadzieję, że ta Twoja porcja karpika nie jest jakaś malusieńka) ­ Paltzu, ja też się cieszę i doceniam Twe niezrównane zdolności

:D

......... ................. .................... ....................... ........................ ...................................... .......................................... ............................................. ........................................... .......................................... ....................................... ................................... ................................. .............................. ............................ .......................... ........................ ........................ ........................

Hm... Nie wyszło Ale tonic i tak nie zasługiwaliście na to co żem zrobiła :O

Ty się już tak nie wywyższaj Bo to żałosne :D ­ Itzo, już cieplej naszej Fajansówci. Tylko teraz pewnie źle, że mokro

tak źle :)

międzyświątecznie ­ Fajansu, uszek miałam w sam raz, ale chciałam wymienić karpika za uszka, gdyż uszek nigdy dość, a Ty nie miałeś karpika ­ i owszem, już mi ciepło (i nawet nie mokro ) i nawet nie zamierzam narzekać na pogodę wyobraź sobie ­ a jak tam u Ciebie (u Was) między świętami?

a nie miedzyswieta

niech będzie.. to jak Ci mijają?

stanie ukatrupić karpia na święta

Oczywiście, że nie byłby w stanie Trzeba w ogóle zacząć od tego, że nie kupowałby żywego karpia :O Łowił - też nie ­ Fajansówko, w takiej sytuacji mógłbym podzielić się z Tobą tymi uszkami, ale nie oddać, gdyż też za bardzo je lubię (ale karpia przyjąłbym całą porcję oczywiście) ­ Pewnie dorwałaś się do smacznego jedzonka i dopóki nie musisz jeść na zewnątrz, pogoda Cię nie interesuje Oby ten stan rzeczy utrzymał się jak najdłużej :D Mam nadzieję, że nikt nie śmie Cię wyganiać na dwór, przynajmniej nie w Święta ­ Mi Święta również dobrze mijają, dziękuję. Powiedziałbym nawet, że błogo i pysznościowo, także jestem z nich bardzo zadowolony ­ PS. Rozwiewając Twą wątpliwość w ostatnim wersie: Jestem jeden