ILE OWOCÓW JEST W WASZEJ DIECIE ?

a o tym z e cukier psuje zeby -chyba wiedziano od jeszcze dawniej -czyl inawert w PRL-u mozna bylo nie truc dzieci cukrem -ale wieksosc rodzicow i dizadkow to idioci -az do dzisiaj

diviannna- on no było wiadomo, że cukier jest niezdorwy, ale kiedyś nie było takiego dostępu do tego typu infoamcji jak to jest teraz. Kiedyś dla ludzi cukier był na wagę złota i skoro tak trudno było go zdobyć to już się nikt nie zastanawiał czy to zdrowe czy nie, a po za tym jeszcze ja my byłayśmy małe to nie jadło się tyle syfiarkiego żarła co w tej chwili, nie było to taki naszpikowane dziadostwem, nawet chelb inaczej smakował, a teraz co można znależć w chelbie, nawet ptasie zmielone pioóra :-o

Oj, nie każdy czytał takie gazteki, a po za tym nie do kazdego takie infoamcje przemawiają od razu.

Zmykam :)

coz ja im nie wybacze- a teraz mussze na siebie dmuchac i chuchac- tyle coli i iinych oronzad pilam -ze naprawde czuje potworna gorycz -jak oni mogli na to pozwolic-?

divianna przesadzasz, to fakt rodzice nie chceli przcież dla ciebie źle

ale chyba kazdy wie ze cukier to samo zlo-wiec nnie powinien dawac swym dzieciom nic slodkiego ani slenego , nie slic potraw bo sol to tez zlo, dlaczego babcie kretynki daja swym wnukom owoce z cukrem i smietaną i wręcz wpychaja slodycze do ust -takie kurwy powinny zdechnąc przed narodzinami wnukow by ich nie truc

pamietam solenie potraw- a nadciesnienie zdarza sie uz u dzieci - do kaszy ziemnaakow , 1łyzka dziennie -a sol jest przeciez w iinych produktach tez- lekarze jasno mowia - nie solic - bo wszystko i tak jest solone-nawet w slodyczach jest sól

a CO TY W OGÓLE JESZ ?

A ja daje mojemu dziecku do jedzenia wszytko z umiarem :) I jest na pewno szczęśliwsze niż Twoje :)

jem ciemny chleb ,ciemny ryz makaron kasze rozne warzywa gotowane- rzadko jogurt natuarlany -pije wode ora z hebate bez nizego -zero cukru

A TO BIEDNE DZIECKO :(

To tak jakby powiedzieć że ktoś pali papierosy lub pije alkohol z umiarem :(

Trucizna podwana z umiarem zabija wolniej ale zabija.

smutno -jesli dajesz smemu dziecko kolorowe napoj e, slodycze i czispy nawet z umiarem -to mu sciachasz zdrowie-tu jest albo albo -tak jak z papierosami lub narkotykami- trza sie trzymac od nich z daleka -nikt przeciez nie mowi ze 1 papieros na tydzien lub 1 dzialka jest w porzo , nieszkodliwa

diviannna, wierzysz w Boga ?

czytalam ze u dzieci ze zdrowymi zębami próchnica rozwinela sie po 6 tygodnaich spozywania 1 cukierka dziennie- a ja zarlam mnostwo cukierkow -rodzice i dziakdkowie kretyni mnie nimi paśli-czuje potworna gorycz-pamietam cukierki kapitanskie, raczki, krowki - masakra

jestem ateistka a co to ma do żarcia?

a nic bo zwróciłem pewna prawdłososc ze ludzie niejedzacy miesa czesto sa ateistami.

Już się zaczął najazd na kobietę która napisał wprawdę :-O Też jadłam jakoś czipsy, pijałam kolorowe napoje, jadłam w Mc Donalds i wyniki mam dobre. Nie chrzancie więc jak potłuczone. Nitk tu nie pisze o matkach które paszą dzieci na hamburgerach, ale współczuję waszym

Nom coś w tym jest, bo ja też nie wierzę. wychodzi z tego że to ludzie inteligentni

a mleczaki zainfekowan e prochnica powoduja ze stale tez wyrastaja z prochnica, to rodzice i dziasdkowie kretyni sypia dzieciom cukier do herbat czy wrzucaja kostki cukru -debile

...witaminy są zawarte tylko w owocach????? Ja nie jem żadnych owoców, bo nie lubię słodkiego smaku. nie piję tez żadnych słodkich napoi, po prostu moje kubki smakowe odrzucają wszystko co słodkie... Jem za to mnóstwo warzyw, surówki, sałatki i każda możliwa inna ich postać... Jakoś na niedobory nie narzekam i owoce mi nie są do szczęścia potrzebne:o

snookilicious- mnie najbardziej rzowala stwierdzenie " nie jem fast foodów to odzywiam się zdrowo" w jakim jesteś będzie to nawet nie wiesz. A wynikami to się nie sugeruj zbytnio.

epidemia cukrzyc i otylosci wsrod dzieci ponizej lat 10 -to wynik kretynizmu ich opiekunów

ja owocow w ogole -bo sa cholernie slodkie -kocham gotowan e warzywa -bez owocow mozna zyc

przcież tu mowa o owocach i warzywach więc nie wiem co się tak zapędzasz.

diviannna- aaa ja owoce wcinam na potęgę, warzywka też wciagam.

lepiej dac dziecku owoc niz pierdolone slodycze -ale matki kretynki pasa dzieci lodami , batonami, cukierkami -kretynki

dokładnie hahah nie jedacy fast fodów myśla ze maja cudowne dietki :) albo wegetarianie też mysla ze jak nie jedza miesa to juz ich to czyni zdrowymi, a jedza cały wachlarz beznadziejnego żarcia, jakies kotleciki sojoewe :-o