Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość masakra jakas chyba

Widziałam wlasnie jak potracili emeryta rowerem !! Strach wyjsc z domu

Polecane posty

Gość rowerem nie wolno jeździć
po chodniku są tylko 3 wyjątki (jak się jedzie z małym dzieckiem, jak droga jest powyżej 50 km/h i coś tam jeszcze.) A pieszym nie wolno chodzić po ścieżce rowerowej :P mogą za to mandat dostać :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nużeniec Ludzki
też to widziałem był to emeryta i rencista dwa w jednym, na etacie sprzataczki zresztą. Te dzieci to jego wnuki, które kradną mu regularnie rentę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wolno, nie wolno, wolno, nie wolno... Za dużo jest przepisów, a za mało kompromisów. Jazda na rowerze po mieście, czy przedmieściach w tym kraju i tak jest wystarczającą katorgą. Tam gdzie budowano z myślą o rowerzystach, rolkarzach, ludzie jeżdżą bo mają gdzie, i nikt nikogo nie ściga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prawa rowerzystów
Macie prawa jazdy? Wina ewidentnie dziadka. Piesi nie mają prawa wchodzić na ścieżkę rowerową - a jest to nagminniejsze niż rowerzyści na chodnikach. To, jak się później zachowali to inna para kaloszy. Rowerzyści MAJĄ PRAWO jeździć obok siebie (od maja zeszłego roku)! Mają prawo wyprzedzać prawą stoną wolno jadące pojazdy. Jeszcze jakieś pytania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nikt dziadka nie broni, wlazł na scieżkę to ma, ale gówniarze powinni się zatrzymać i już. Nowe przepisy pozwalają jechać rowerzyście obok drugiej osoby poruszającej się rowerem tylko wtedy, gdy nie utrudni to ruchu innych pojazdów. Poucz się więc jeszcze ;) "Co do zasady rowerzyści nie mogą jechać obok siebie po jezdni. Powinni jechać jeden za drugim. Z tym że ostatnia nowelizacja ustawy Prawo o ruchu drogowym, która weszła w życie 21 maja 2011 r. dopuszcza co prawda jazdę rowerów obok siebie po jezdni, ale tylko wtedy, gdy nie utrudnia to poruszania się innym uczestnikom ruchu albo w inny sposób nie zagraża bezpieczeństwu ruchu drogowego. Oznacza to, że rowerzyści mogą tak jechać np. na całkowicie pustej drodze. W momencie gdy pojawia się pojazd, który np. chce ich wyprzedzić, rowerzyści powinni ustawić się w kolumnie." jakieś pytania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adibi
nowe przepisy zezwalaja rowerzystom jezdzic obok siebie i zajmowac srodek pasa....douczcie sie ludzie zanim skrytykujecie. ja sama jestem kierowca, rowerzysta rzadziej, ale mam wyobraznie i szacunek po prostu dla ludzi, nie wazne czy pieszy czy rowerzysta...nie wiem skad w was tyle jadu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jednak upieram się przy swoim, że zakaz jazdy rowerem po chodniku powinien być kategoryczny. To, że brakuje ścieżek rowerowych powinno być problemem rowerzystów, a nie pieszych. Nie może być tak, że swój kłopot przenoszę na innych, Bogu ducha winnych ludzi. Jeżeli mam za ciasne mieszkanie, to nie zajmuję siłą mieszkania sąsiadów, bo mają dużo pokoi, tylko gniotę się w moim. Mam dość chodzenia chodnikiem, ciągle oglądając się, czy zza pleców nie wyskoczy mi rower. Poza tym powinna być równość wobec prawa. Wyegzekwowanie prawa wobec rowerzystów w przypadku kolizji z pieszym jest w praktyce niemożliwe (brak numerów rejestracyjnych, brak możliwości rozpoznania marki roweru).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prawa rowerzystów
no sucho ma ta palma, no, czemu cytujesz czyjąś interpretację, a nie sam przepis? "3a. Dopuszcza się wyjątkowo jazdę po jezdni kierującego rowerem obok innego roweru lub motoroweru, jeżeli nie utrudnia to poruszania się innym uczestnikom ruchu albo w inny sposób nie zagraża bezpieczeństwu ruchu drogowego." Jeśli kierowca może bez żadnego problemu wyprzedzić rowery jadące obok siebie, to moim zdaniem nie utrudniają innym uczestnikom ruchu. Jeśli jechaliby gęsiego, kierowca też jest zobowiązany wyprzedzać w odpowiedniej odległości od jadących rowerzystów, a z doświadczenia wiem, że wtedy jadą tak, jakby ich nie było, mają gdzieś czy zawadzą lusterkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niclas, jest to problem, ale jednak nie jestem przeciwna jeździe po chodniku. Zazwyczaj rowerzyści są kulturalni i dzwonkiem zadzwonia, więc nie ma problemu. Przynajmniej ja na takich trafiam. Większy problem mam jednak z tymi co wjeżdżają na pasy badź jadą jak sieroty środkiem lub obok siebie. Jest niby przepis, ze można jechac środkiem, ale tuż przed skrzyżowaniem jeśli jedzie się prosto lub skręca. To samo z jazdą obok siebie, tylko jeśli jest pusto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prawa rowerzystów
Chyba rzadko jeździsz na rowerze, nie masz pojęcia jak to jest być po drugiej stronie barykady. Taka jazda utrudnia ruch, bo trzeba zjechać na przeciwległy pas? Jadąc gęsiego też musisz zjechać, jeśli chcesz zachować ten metr odstępu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prawa rowerzystów
Owszem, przy dużym natężeniu ruchu się zgadzam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bicykiel
sprawa jazdy rowerami po drogach szybko znalazłaby swój koniec jakby rowerzyści jeżdżący po drogach publicznych musieli mieć obowiązkowe OC .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli mamy zabronić jeździć po chodniku to sprawa by się szybko rozwiązała jakby rower traktować jak samochód. Jeśli się mieszczą obok siebie dwa na pasie, to niech tak jadą, i nie muszą nikomu zjeżdżać, bo traktujemy to jako pojazd, wtedy spoko, żadnego jeżdżenia po chodniku, i ryzykownego wyprzedzania przez pojazdy z napędem silnikowym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×