Jak zejść z ciemnego brązu na jakikolwiek blond oby nie był to rudy?

Zna któraś jakieś rozjaśniacze, dekoloryzatory które polecacie? Podacie własne doświadczenia?

:( pomoże ktoś?

zwykła farba blond ja mam bardzo ciemne włosy i działa

no chyba sobie żartujesz... zwykła farba blond nie pokryje mi ciemnych włosów :( trzeba rozjaśnić/dekoloryzacja

nie znam, ja w ogóle nie farbuję :o może spytaj fryzjerkę? będzie wiedzieć najlepiej

a farbowałaś jaką farbą? moja koleżanka uzywała palette i za diabły nie mogła się tego pozbyć podobno zbyt wchodzi w strukturę włosa

"no chyba sobie żartujesz" a co ci na głowie rośnie szczecina

ja na szczęście garnier ciemny kasztan czy coś takiego :( po prostu dam nawet kilkaset złotych by mieć jakikolwiek blond, nawet zimny mysi, mówią mi że w ciemnych mi lepiej, ale chyba brakuje mi promienności :(

idź do dobrego fryzjera jeśli możesz przeznaczyć na to kilka stów naprawdę

a tak w ogóle używam londy ale nie pamiętam nazwy koloru bo farbę poznaję po babie tak czy inaczej to jakiś blond

a jaki masz kolor refleksów bo może źle dobierasz farbę

jak to kolor refleksów? normalny ciemny brąz, ja się go najpierw muszę POZBYĆ, by malować na blond dopiero :( chyba mnie kobieto nie rozumiesz

jasne, że się podejmą jest taka usługa jak dekoloryzacja zarobia przecież idź do profesjonalnego salonu i tyle

aktywny babsztyl - tylko ja mam włosy bardzo długie i gęste w dodatku po licznych rozjaśnianiach, dopiero rok sobie odpoczęły w ciemnych i chcę zwykły naturalny blond marzy mi się ciemny blond z refleksami słonecznego :( jak wyjdzie coś z ryżym to się załamię...

tylko nie uzywaj rozjasniaczy joanny, bo zrobisz katastrofe z której wyjsciem bedzie opierdolic wlosy na zero.

miałam ciemny braz prawie czarny ale farbowany moj naturalny kolor to ciemny blond,na ten ciemny braz fryzjerka zrobiła mi balajaz i za pare godzin byłam średnia blondynką

a jaki masz naturalny kolor? swój?

wiesz, mam podobny problem, tyle, że ja mam naturalne bardzo ciemne... no i teraz czekam, nie farbuję już od wiosny, na dniach mam mi fryzjerka zrobić kolor... ja wcześniej farbowałam na zbliżony do naturalnych, później lekko zaczęłam iść w jaśniejsze i było dobrze. Teraz chcę jeszcze jaśniejsze... moja fryzjerka nie podejmuje się od razu zmiany radykalnej, najpierw trzeba byłoby rozjaśnić tj do pasemek, a to bardzo niszczy włosy. No chyba, że są zupełnie naturalne, wtedy jest trochę inaczej... najlepiej przejdź się do dobrego salonu, zapytaj, najwyżej jeszcze jak nie masz zaufania zajdź do drugiego po radę. Tu chodzi o wygląd i samopoczucie Twoje ale też o zdrowie włosa, więc warto poszukać jakiejś mało drastycznej metody.

naturalny ciemny blond :( tylko w przeszłości kombinowałam przeróżnie z kolorem od platyny po paskudną smolistą czerń, kilka miesięcy temu wyszłam z tej czerni na brąz.

tylko fryzjer Figaro ci pomoze, ale musisz sie liczyc do 1000zl-sama zrobisz rude i sianowate, potem obetniesz .

Ja mam naturalne bardzo ciemne, przez jakis czas miałam blond, i cos mnie wzieło na brąz :o -wyszły prawie czarne :o gdy schodziłam z nich do blondu wygladałam jak ruda wiedżma, żólty kurczak ogólnie jak idiotka :o obecnie mam cynamonowy blond :) u mnie też zadna z 3 fryzjerek nie podjeła sie dekoloryzacji- ponieważ jak mówił zdarza sie że włosy sie spala i trzeba je obciąć!!!

ewella spadaj bo nie wiesz o czym piszesz

paulina a slyszalas o perukach????myslisz ze one swoje wlosy niszcza, taka peruka z prawdziwego wlosa kosztuje kilkanascie tys euro i nie widzisz roznicy

Witam was dziewczyny. Ja jestem po paru rozjaśnianiach włosów z ciemnego brązu doszłam do miodowego blondu, jest śliczny i wygląda bardzo naturalnie. Opisze wszystko pokoleii jak to zrobiłam : - pierwszym krokiem była dekoloryzacja u fryzjera do jasnego brązu - po 1 tygodniu kupiłam joanne 5-6 tonów rozjaśniającą wyszedł jasny rudy ale tragedii nie był, na to nałożyłam popielaty blond L'Oral Rcital Prfrence ( miałam lekkie prześwity rudość), jednak że mam ciemną karnacje nie było mi ładnie w takich jasnych, więc zakupiłam farbę ( nie pamiętam jakiej firmy )miodowy blond i wyszło rewelacyjnie. Jeżeli chodzi o mój stan włosów to nie było wesoło ( porobiły się gumki) ale co tu się dziwić, jednak bozia podarowała mi mocne i gęste włosy :) i chwała jej za to. Po tym szoku wzięłam się za kuracje obudowująca strukturę włosa, najlepsze fryzjerskie maski do włosów ( zakupione w hurtowni fryzjerskiej koszt to około 40 zł bardzo wydajne) ,olejki arganowe i rycynowe a także olejowanie to znaczy, że na noc smarowałam włosy olejem TAK OLEJEM !!! i rano myłam pamiętajcie że na poduszkę trzeba położyć ręcznik bo może pozostać tłusta plam... JEDNAK WARTO DZIAŁA CUDA !!! Poszłam również zrobić sobie keratynowe odbudowanie włosów ( polecam) zrobiły się mocne i lśniące, jednak jak ktoś nie dysponuje większą gotówką to nie ma takiej potrzeby. Pozdrawiam jak macie jakieś pytania to piszcie na e-mail k.kolanowska@wp.pl

Piszesz ze brakuje ci promiennosci wiec za zadne skarby nie farbuj na "zimny mysi" jak sama nazwa wskazuje zimny kolor nie da promiennosci . Dobra fryzjerka na cie pewno cie nie wysmieje. Zabieg dekoloryzacji to normalnie stosowaby zabieg i bardzo wskazany przy zmianie koloru z ciemnego na jasniejszy jak chcesz miec go od zaraz. Tzn. pamietaj ze i tak kolor nie bedzie taki jak chcialas. Kolor z etykiet na farbach i wzornikow jakie ogladamy u fryzjera wychodzi tylko na naturalnych wlosach - czyli po raz pierwszy gdy sie je farbuje ( a to tez nie zawsze). Ja z wlosow ciemnych rozjasnialam rok czasu aby miec jasne takie jak chcialam. Ale koniecznie zapytaj fryzjerke ona ci doradzi. Zreszta jak moazez wydac na to kilkaset zł ( tak pisałaś) to w czym problem.

Ja po czarnych miałam dekoloryzacje i to jeszcze z najgorszej farby Palette ale jakoś wyszły mi normalny blond :) u fryzjerki zapłaciłam tylko 260zł ;p ale teraz po 3 latach blondu podkusiło mnie by coś zmienić i przefarbowałam się na "nugatowy mix" syoss'a i wyszły mi niemalże czarne.. Drugi raz nie chce przechodzić zabiegu dekoloryzacji bo chyba mi się nie upiecze i chyba będę musiała stopniowo kolorami schodzić na coraz jaśniejszy, jak myślicie?

rozjasniacz z joanny 5-6tonow a potem farba platynowy blond z marionu.i blond murowany do tego ci wyjdzie identyczny jak na op farby.robilam z czarnych wlosow wiec wiem co mowie;)(pisze;p)

z tego co słyszałam to rozjaśniacze joanny są najgorsze więc raczej nie będę bawić się rozjaśniaczami, wolałabym farbami schodzić w coraz cieplejsze kolory :)

i tak Ci wyjdzie rudy odcień. Jak nie od razu u po paru myciach. Będzie blond z ruda poświata,ile byś nie zapłaciła i ile by Ci fryzjer nie naobiecywał.:)

Schodzac kolorami wyjdzie niezbyt fajny efekt dlatego ze odrosty naturalne zawsze beda mialy inny odcień po pofarbowaniu niz te, które były farbowane wcześniej. Najlepiej zejsc na jaśniejszy odczen może o dwa i tak farbowac cały czas a myc włosy szamponem przeciwlupiezowym, ponieważ on dobrze wyyplukuje kolor. Pozdrawiam