Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nerwosol

Wszystko mnie wkur... Żalcie się też.

Polecane posty

Gość abcde;
witam, ja zaś jak to w weekend czekam, żeby się on skończył, nie cierpię weekendów, bo do wieczora jestem taki zaspany, normalnie w tygodniu tak nie mam no i jeszcze w dodatku dzisiaj nieprzespana noc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nerwosol
No hej .A skąd te problemy ze snem tej nocy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abcde;
za niecały rok czekają mnie obowiązkowe praktyki, znowu będę na stresach, tym bardziej, że ta praktyka będzie już związana ze specjalizacją, pamiętam, jak miałem praktykę na pierwszym roku studiów, trudno było znaleźć miejsce (teraz pewnie jeszcze trudniej będzie) trochę mi się wtedy zrobił młyn w takiej dokumentacji, opinie mi co prawda dobrą dali, ale nikt nie weryfikował tej dokumentacji, gdy odbywałem praktykę, ale jeśli później spojrzeli, to pewnie się za głowy złapali niby mam mieć ten rezonans, ale ciekawe, jak ja tam wylezę w bezruchu, ja nie za bardzo potrafię wytrzymać w całkowitym bezruchu, pamiętam jak było podczas badań EEG no i jeszcze właśnie stres, środek uspokajający nie za bardzo, bo zaś będę przysypiał, oby było tak, że lekkie odruchy nie mają znacznego wpływu na wynik badania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abcde;
problemy w nocy stąd, że czasem mam takie coś, że w nocy niekontrolowanie myślę, kładę się i nagle niepostrzeżenie zamyślam się i po długim czasie orientuję się, że rozmyślałem coś, zamiast spać, w dodatku potem jeszcze wkurzał mnie komar

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nerwosol
Może nie będzie aż tak źle na tych praktykach.To dopiero za rok więc Twój stan może sie juz poprawić.Co studiujesz nie musisz szczegółowo pisać chodzi mi tak mniej wiecej co to za praktyki Cię czekaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nerwosol
jeśli chodzi o odruchy podczas rezonansu to kiedyś słyszałam rozmowe dwóch matek jak byłam u fryzjera,że jednej z nich dziecko miało podany jakiś słaby lek usypiajacy żeby się nie bało i nie ruszało.Ale że dziecko tej kobiety czasem sie poruszało z obojętności nawet nie było tego swiadome ze sie kreci.I ta mama mówiłaże takie małe ruchy nie przeszkodziły w tym badaniu.Jej syn ma od kilku lat nawracające zapalenia zatok i stąd to badanie bo ciągle tylko antybiotyki ten mały brał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abcde;
nie wiem dokładnie jeszcze, na czym będą polegać moje przyszłoroczne praktyki, bo jeszcze nie było wyboru specjalizacji, nawet listy jeszcze nie ma, no w moim przypadku na pewno będę robił coś przy komputerach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nerwosol
Aha komputery ok.Ja wczoraj się położyłam ok 3 w nocy i tez nie mogłam zasnąć bo miałam w głowie sto myśli a nawet więcej.A o 10 wstałam nieprzytomna.cały dzień senna i ziewająca byłam Nie cierpie takiej pogody.Ja chcę słonko wtedy tez mam lepszy nastrój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nerwosol
A jeszcze mnie wkurza że się ostatnio za duzo obżeram.Nawet jak czuję sie syta to z nerwów coś bym ciagle jadła najgorsze że po kolacji.A to lód chrupki czy paluszki a waga rosnie.Nie mogę nad tym zapanować,przez problemy emocjonalne sama sie niszcze jedząc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abcde;
no ja w wypadku, gdy wiem, że muszę być nieruchomo, to często nie kontroluję swoich odruchów, no i środek usypiający w moim wypadku, to pewnie by spowodował, że bym przysypiał, no dobrze by było, gdyby odruchy nie przeszkadzały no ja też w dzieciństwie sporo chorowałem, tyle że ja przeważnie na gardło no i jeszcze też anemię miałem, ale wyrosłem z tego, wkurzałem się na kroplówki w szpitalu, antybiotyki i żelazo zniszczyły mi zęby, bardzo dużo stresu się najadłem u dentysty i pewnie jeszcze się najem, być może do moich chorób gardła przyczyniał się trzeci migdał, dwa razy miałem usuwanego, raz to prawie na żywca, nie pamiętam, czy mi w ogóle jakieś znieczulenie dali, chyba było mnie słychać w całym szpitalu raz nie wiem co miałem, czy to były zatoki, czy nie, ale coś mi robili z nosem i jeszcze kazali mi mówić ciągle: ki, ki, ki ...; to też mnie wkurzało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nerwosol
O matko to też przeszedłeś.Ja miałam wypalane polipy z nosa.Do dziś mam zaburzenia węchu. szczęście że wtedy nie wiedziałam na co się pisze,prostowali mi przegrodę w nosie walili mi młotkami az łeb odskakiwał,A po dwóch dniach wypalany polip prądem,tego bólu nigdy nie zapomne.Dobrze że nie wiedziałam jak to jest nie miałam jeszcze wtedy internetu a z opini ludzi że nie jest tak strasznie no więc poszłam.To mamy podobne problemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abcde;
ja nieważne, ile śpię, to w weekendy jestem taki zamulony, ja też w słoneczne dni mam najlepszy nastrój, a jeszcze najlepiej, żeby upał był, to mi też dodaje energii, deszczowa pogody mnie muli, no chyba, że jest burza, lubię obserwować burzę ja się nie objadam (no na obiad tylko, to jem dość sporo, a potem czasem przez to mam jakieś kolki w brzuchu), no chyba, że w czasie posiłku jest akurat jakaś stresująca sytuacja, to wtedy dużo się napycham

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abcde;
ja jeszcze w wieku 5 lat miałem przepuklinę i to mi też operowali w szpitalu, to wiem od mojej matki, bo to jest jeszcze z okresu, gdzie moja pamięć nie sięga i nie wiem, czy teraz też mi się nie robi, bo czuję czasem jakąś wypukłość i jeszcze czasami jakieś jakby ukłucia, no ale czasem jestem też po prostu przewrażliwiony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nerwosol
LOKOMOTYYWA jeśli byś się jeszcze tutaj kiedys pojawiła i miała ochote popisać na temat naszych kobiecych problemów,ale nie na forum to podaje Ci e maila: kama885@interia.eu Zapraszam wszystkich którzy nie chca na forum się wyżalić co ich wkurza bojąc się że ktoś znajomy na to natrafi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nerwosol
no to trzeba się skonsultować z lekarzem.Z tego co wiem bo babcia miała to to jest niebezpieczne można dostać skrętu kiszek chyba czy coś takiego.Musisz obserwować czy to Cie boli czy tylko sobie to wkręcasz.Jesli by się ból faktycznie pojawiał i nasilał to lekarz konieczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nerwosol
Jesteśmy jak te dwie sieroty z porytą psychika i innymi chorobami czy operacjami za nami ha ha .Skąd się tacy ludzie jak my biorą na tym świecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abcde;
no nie wkręcam, tak mi się wydaję, ale ta wypukłość czasem jest, czasem jej nie ma, może to tylko jakieś gazy, częstotliwość kłucia też się raczej nie zwiększa, no jak coś, to w końcu będzie potrzebna konsultacja z lekarzem, ale też mam jakąś obawę, że to jakaś pierdoła i lekarz się będzie śmiał pod nosem, albo coś sobie pomyśli, to mnie trochę powstrzymuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abcde;
no nie wiem, skąd, tak to chyba już jest też się jeszcze zastanawiam, czy jak ktoś ma prawie od początku skrzywioną psychikę i jeszcze zaburzone emocje i uczucia, to jeśli potem jakoś stanie się normalny, to czy spojrzy na swoje poprzednie "ja" ze śmiechem, czy z rozpaczą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nerwosol
Ha wydaje mi się że reakcje po staniu się NORMALNYM,będą różne.Wiesz u mnie z tymi lękami zaczęło się po śmierci babci z którą byłam bardzo związana.Byłam wtedy w strasznym stanie rozpacz,strach jak dam radę bez niej żyć i okropny paniczny lęk przed śmiercią.Wtedy to bałam się wchodzić nawet do pokoju babci który zajmowała,nie wiedziałam co sie ze mną dzieje.A i jeszcze nerwy okropne.Więc nie było wyjścia psychiatra jeden drugi beznadziejne leki itd.Az trafiłam na moją wspaniałą pania psychiatre.Po leczeniu wracałam do normalności.Życie bez lęku było znów piękne.Więc czasem jak wspominam te najgorsze moje stany to się śmieję z tego że czego ja się tak bałam że serce mi chciało wtedy z piersi wyskoczyć. A czasem mysle o tym z paniką żeby te stany nie wróciły.Myśleże może juz aż takie to nie wrócą.Wtedy jak mi mówiła pani psycholog problemem była śmierć to wywoływało lęk,miałam natrętne mysli że babcia tam leży w dole w trumnie że chodzą po niej robaki .Takie mialam wtedy schizy.Obym juz nigdy nie przeżywała w ten sam sposób śmierci kogos bliskiego.Nie chcę żeby to wróciło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lelumpolelum9
abcde proponuję zrobić testy alergiczne na gluten twoje zachowanie nie jet normalne niestety w dzieciństwie mógł to być nawet autyzm, spektrum autyzmu - raczej tak, ale specjalistą nie jestem, masz książkowe objawy jednak rezonans moze neurolog robi pod stwardnienie rozsiane, bo autyzmu nie wykaże, jedynie zmiany w mózgu ale ten gluten to sobie zbaaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lelumpolelum9
zespół aspergera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LOKOMOTYYWA
Witam ja tylko na chwilkę Dzieci nie dały wcześniej i padam juz na pysk! nerwosol mamy podobne zdrowie-choć ja nie znam wyników swoich jeszcze i nie wiem czy nie zejdę w najbliższym czasie Ale tez mięsniaki i inne dziadostwa mam i alergie też i wziewną i skórną i kompletnie do dupy to zdrowie Ale mam nadziejęże się ustabilizuje bo niema najmniejszej ochoty chorować -nachorowałam się już w życiu że ho ho ho ho i mam dość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abcde;
nerwosol u mnie lęki nasiliły się po pewnym śnie w dzieciństwie, przed snem też miałem, ale po tym śnie się nasiliły ja w swoim życiu miałem 3 pogrzeby w takiej trochę bliższej rodzinie, pierwszy właśnie w wieku prawie 7 lat, gdy zmarła moja babcia, co mimo to kontynuowałem zadowolenie, na pogrzebach nie brało mnie na płacz, nawet gdy moja matka płakała lelumpolelum9 no ja miałem testy w poradni alergologicznej, ale takie ogólne, nie pamiętam co tam konkretnie było a wiesz może, czy jest jakieś badanie pozwalające stwierdzić, czy ma się autyzm, czy nie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abcde;
lelumpolelum9 no nie wiem, czy zespół aspergera, np wg wikipedii, to chyba bardziej do mnie pasuje McDD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LOKOMOTYYWA
Lęki,sny Jak to czytam to przypomina mi się moja historia z lękami U mnie to była jakaś dziwna wrażliwość na dźwięki (w szkole stwierdzono że posiadam słuch absolutny-nie wiem czy to ma jakiś związek z tym co napisze) Czasami paraliżował mnie dzwięk przesuwanych po karniszu metalowych żabek(kiedyś były takie starodawne karnisze) Kiedy to usłyszałam prawie zawsze(bo nie za każdym razem)wpadałam w jaiś dziwny stan Słyszałam wszystko z jakimś metalicznym pogłosem i tak jakbym była w jakiejś przestrzeni i spadała szybko że aż mi flaki się przewracały w środku i zaczynało brakować tchu-jakby w środku przygniatało mi coś płuca. Ale najgorsze było to uczucie lęku,myślałam że lada chwila zwaruję jeśli to nie przejdzie-przechodziło ale wracało w najdziwniejszych sytuacjach i wtedy każdy dźwięk każdy szmer i szept sprawiał mi ból i wywoływał lęk. Dziwna sprawa W życiu dorosłym juz tego nie miewałam ale jak urodziłam pierwsze dziecko to miałam uczucie tego przygniatania w środku -kilka razy. A to moje dziecko boi się wszystkich głośnych urządzeń odkurzacza miksera kosiarki wiertarki itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nerwosol
abcde jak dziś chciałam poczytać co to jest to mcdd to mi wszystko wychodziło po angielsku na necie. Jutro spróbuję poszukać na wikipedii.Dziś juz zmykam bo mnie nawet światło od lapka drażni w oczy i kicham z nosa sie leje.Musze sie kłasc w ciemności mnie tak nie męczy kichanie.Można oszaleć.Miałam jeszcze zadać Ci jakieś pytanie ale zapomniałm,więc napisze jutro do południa czy wieczorem to odpiszesz w wolnej chwili.Zatem dobranoc i miłej nocy,oby była lepsza niż ta wczorajsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nerwosol
Lokomotywa zaglądaj czasem wiem że masz małe dzieciaczki.Ale tak mi raźniej z moimi problemami kobiecymi.Chciałabym napisać żebyś nie pisała GŁUPOT z tym odejściem itd,ale ja reż nie wiem co będzieze mną.Mam złe przeczuciaI wszystkie choroby na mnie spadaja.Badź tu prosze czasem a jak nie to na e maila napisz.Ja we wtorek ide do lekarza ale to tutaj bym tego nie chciała opisywać co mi powie.Boję się. Faceci uciekną że gadamy o kobiecych dolegliwościch.Uciekam bo mam dość kataru i wrażliwość na światło od lapka.Do jutra kochani,napiszcie coś w wolnym czasie.pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abcde;
LOKOMOTYYWA a propo dźwięków, ja jestem może na nie lekko nadwrażliwy, np. nie lubię bardzo głośnej muzyki, jak jej słucham, to co prawda nie musi być jakoś zbyt cicho, ale nie lubię aż tak głośnych dźwięków, co innym osobom raczej za bardzo nie przeszkadza ale w dzieciństwie miałem nyktofobię, miałem problemy z zaśnięciem w nocy i jeszcze przerażał mnie każdy dźwięk w nocy i jeszcze często miałem koszmary obecnie nyktofobia bardzo osłabła, ale nie zniknęła całkowicie, dźwięki w nocy wywołują u mnie jakiś tam lęk, ale jest on dużo mniejszy, niż w dzieciństwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LOKOMOTYYWA
Wiesz co no dzięki w nocy kiedy byłam dzieckiem wywoływały tylko jedna reakcję_zlanie sie potem nakrycie kołdrą powyżej czubka głowy i wołanie głośno:MAMUSIU MAMO! Teraz dzwięk w nocy zlewam-śpię jak zabita niczego się nie boje nie lam mam dość i chce święty spokój (mam lękką nerwicę)spać przynajmiej 4h bez budzenia się-bo dzieci stale mi do łóżka sie pchają i leżę zgnieciona jak sardynka w puszce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LOKOMOTYYWA
Będe wpadała i pisała. Współczuję alergii Mnie ona w podobny sposób torturuje od marca do lipca i na grzyby tez jestem ale w mniejszym juz stopniu bomi z wiekiem zmalała i zmieniły sie alergeny oraz siła ich uczulania mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×