jestem beznadziejna w łóżku :/

Dość narzekania! Jesteś kiepska w łóżku? Zacznij uprawiać seks na kuchennym stole!

he he ja sie czuje niezrecznie nawet w lozku a co dopiero cos takiego :P

no coz to nie bedziesz miala łatwo jak ta jego była była taka super to ma jednak facet porównanie... widzi sie roznice i jak miałbym hot babke co fikała i gimnastykowała sie w łózku a potem jakas niesmiała cizie to chyba bym skakał na boki

rozumiem Ciebie, sama byłam w takim zwiazku i nie mogłam przezyc tego ze on spał i dotykła inne :/ to było straszne i pojawiało sie za kazdym razem i przed oczyma,,, przez to juz nie jestesmy para.... teraz jestem z prawiczkiem :P samo jakos wyszlo i super mozemy sie nawzajem uczyc siebie i ciesze sie ze jestem jego pierwsza kobieta w roznych rodzajach seksu : P

pliszka nie obraź się ale znalazlaś sobie przechodzonego dziada, ktory wpedza cię w kompleksy swoimi opowiastkami. Wspólczuję!!! ja bym takiego nie tkneła :O

zawsze mnie zastanawiały odczucia męskiego członka - czy cipka cipce nierówna, czy może tylko inaczej się wabi :) ?

Ja tez zawsze uwazalam sie za cienka w lozku z reszta ex sexu nie lubil i robilam to zadko a z nowym to jezus jaka kamasutra odchodzi :D:D:d i uwazam ,ze jestem w tym dobra

kamasutra he he :P ja chciałabym sie poczuc odwazna w lozku i stanowcza ale jakos mzoe i zcesciowo z powodu niskiej samooceny i z tego co wiem kiepsko mi to idzie :/

kiepsko ci to idzie? ile wynosił czas obserwacji by dojść do takiego wniosku? bardzo interesujące!????????????

sypiamy ze sobą w pełnym znaczeniu tego słowa od 2 mies wiec 2 miesiace...

Pliszka, jak ktoś słusznie zauważył, nie od razu Kraków zbudowano. 2 miesiące to bardzo mało... A długo jesteście ze soba w ogóle? Po jakim czasie poszliście do łóżka? Wiadomo, że ze swoją nagością przy partnerze trzeba się czasami oswoić, zwłaszcza jeśli ktoś ma kompleksy. Ale jeśli nie weźmiesz się w garść, trudno oczekiwać kokosów... Nie masz z tego frajdy, czujesz, że robisz wszystko nie tak... No ale sama nie chcesz sie uczyć, nie chcesz nowości, nie chcsz, aby partner Cie poprowadził. No to jak masz się stać lepszą kochanką? Samo z nieba nie spadnie, ani nikt nie zrobi tego za Ciebie, jeśli nie będziesz chciała robić postępów... Wybór należy do Ciebie.

jestesmy ze soba ponad 2 lata, sypiamy od 2 mies wiec mysle ze jestesmy z wlasna nagoscia dosc zaznajomieni :P

Tylko do tematu. Może i były jakieś ciekawe wpisy, ale na ich przestudiowanie przyjdzie jeszcze czas. :P Łosica jeszcze dobrze nie zaczęła a już się zamartwia. :O Jak Ty w taki sposób się do tego zabierasz to i szesnastym, będziesz się zamartwiała, czy go w krzyżu nie łupie. hehhehehe Troszkę egoizmu dziewczyno. Dopiero zostałaś "rozpakowana" a chcesz być boginią seksu :O I może trochę nad wyraz, ale myślę że oboje jesteście beznadziejni... :O I dać takim chamom złoty róg. :P

nie wiem ja byłam dla mojego pierwsza a on dla mnie tez i jakbym wiedziała ze on z tamta ten teges i ze ona mu pioerwszego lodzika zrobila i pierwszy raz z nia te i te pozycje robil to chyba bym nie mogła z nim nic :/ :/ masakra nawet sobie nie wyobrazam pewnie bym cały czas myslalła o tym jak tamta posuwal...

ja miałam 2 facetów ale tylko z obecnym sypiałam i powiem ze tez dopytywałam sie o jego byłe - miał 2 z jedna sypiał i ciesze sie ze wiem ze ona była słaba w łózku a ja moge byc ta super kocica ostra :) super satysfakcja i cie napala, jakbym wiedziałą ze tamta taka była to bym sie czuła przywalona jej temperamentem i chyba tez by mi odebrało ochote na szalentwa w lozku. współczuje!

Jesteś beznadziejna w łóżku...noto co? Nie tylko ty tak masz. Sama to widzisz a wszyscy starają się tutaj ciebie przekonać że tak nie jest...a to błąd! Jesteś taka i tak na razie zostanie. Dzisiaj w pop kulturze wmawia się wszystkim,że są...albo powinni być boginiami/bogami seksu ale prawda jest taka,że nie wszyscy mogą. Albo nie mają warunków/predyspozycji fizjologicznych albo nie spotkali jeszcze kogoś takiego kto dałby im właściwy impuls...często to zdarzy się kiedyś po latach...albo nie zdarzy się wcale. To że w ping-ponga jedni grają lepiej a inni gorzej...jednych to bawi a innych nie - nikogo nie dziwi. A wszyscy się dziwią jesli w seksie nie uzyskuje się super wyników. W seksie jeszcze trudniej niż w ping-ponga...naprawdę :) Wiem co mówię bo swoje lata mam i sporo kobiet na koncie. Tak jak we wszystkim...w tej dziedzinie też talent trzeba mieć. Czasem kobieta wkręca się na szczyty szybko niezależnie od doświadczenia a czasem widać,że to piłowanie ona coś tam udaje i nic z tego nie uda się wykrzesać. Juz samo to,że późno rozpoczęłaś współżycie coś mówi poziomie twojego libido choć nie zawsze późne rozpoczęcie życia seks. jest aż tak wskaźnikowe. Tak więc Pliszko słodka musi się z tym pogodzić,że tak juz będzie. Może jeszcze kiedyś obudzi twój temperament ktoś...i wtedy niczego nie bedziesz analizować...wtedy bedzie się liczył tylko on...tylko seks z nim.

Hmm nie zgadzam się z poprzednim wpisem... Jeśli to by była tylko kwestia predyspozycji i niskiego libido, kobieta nie założyłaby tego tematu, a temat w stylu " On chce za dużo, a Ja nie", albo "Dlaczego jestem taka oziębła"? Znam kilka dziewczyn, które na początku swojego współżycia też się tak zachowywały, ale nie przez jakies widzimisię i urojenia na temat byłych kochanek partnerów czy też ubolewania nad tym, że nie jest sie pierwszą osobą, której ktoś robił minetę. Nie były pewne siebie i tego co robią, miały ajkies tam swoje kompleksy. Ale przy wspólnych chęciach i skorzystaniu z pomocy partnerów, teraz ciesza się seksem i robią rzeczy, których jeszcze 2 lata temu nawet nie wzięłyby pod uwagę. Wiadomo, że są przypadki, kiedy ktoś ma zwyczajnie taki a nie inny temperament, ale przecież autorka twierdzi, że kocha się z facetem 2 razy dziennie, w dodatku bardzo by chciała być lepsza w łóżku, ale zadręcza się myślami o jakiejś tam ex ex i to ją blokuje... Czy to są oznaki niemal nieistniejącego libido? Tutaj to raczej kwestia zakompleksienia, niepewności, nadmiernego romantyzmu i idealizowania stosunków... Kiedy kobieta czerpie radość z seksu i myśli w jego trakcie o sobie i partnerze, a nie o osobach trzecich, nieważne, że nie rusza sie jak rasowa kocica, byleby w ogóle chciała się ruszać.

"Może jeszcze kiedyś obudzi twój temperament ktoś...i wtedy niczego nie bedziesz analizować...wtedy bedzie się liczył tylko on...tylko seks z nim." Pod warunkiem, że nie będzie już skalany dotykiem jakieś innej kobiety :)

Kiedys jej to przejdzie, jest młoda i świeżo rozdziewiczona :) I nie myslę, że są ludzie z góry skazani na kleski łózkowe, człowiek ograniczony jest jedynie własna wyobraźnią i ułomnościami ciała. Wszystko mozna wyćwiczyc, tylko trzeba chcieć i polubić to, co sie robi.

Wczoraj wieczorem stwierdziłam ze wszytsko mi jedno, załozyłam w koncy pzreswitująca sukienke nocną która dawno kupiłam ale stwierdziłam ze wyskakiwanie w niej nie ma sensu....wzielismy kąpiel razem, po czym ja wyskoczyłam pierwsza,niby przewietrzyc sypialnie :P zanim on wyszedł i wszedł do srodka ja czekąłm na niego lezac na łózku ubrana w nią :P od razu sie na mnie rzucił, w ciagu nast 2 godz próbowalismy rozne rzeczy :P nie wiem cos mi odbiło, mze sie przełamałam, moze wino zaszumiało w głowie ale było super i bede chciała to z pewnoscia powtórzyc!! :D dziekuje bardzo wszytskim za odpowiedzi i rady :) :)

baju baju...

Chcieć, to móc ;) Powodzenia.

101-trików SEKSUALNYCH Cena rynkowa: 24,90 zł - NASZA CENA: 14,49 zł http://allegro.pl/listing/user.php/run?category=79213&us_id=26079086 101 trików seksualnych Od kiedy słynna księga Kamasutra dodarła do krajów cywilizacji zachodniej, hinduskie nauki w dziedzinie erotyki pomogły milionom kochanków w poprawieniu ich pożycia intymnego. :) W niniejszym zbiorze przedstawiamy 101 trików opartych na wiedzy erotycznej Kamasutry oraz wielu innych naukach, które doskonaliły późniejsze pokolenia. Dzięki nim można w pełni rozkoszować się seksem, poczynając od pierwszych pocałunków i uścisków, a kończąc na aktach trudniejszych i wymagających od partnerów więcej zaangażowania, jak doświadczanie rozmaitych fantazji i seksu w bardziej odważnych pozycjach czy prowadzenie śmiałych gier, w których każda para indywidualnie wyznacza granice.

ciekawe jak jej idzie? :)