Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość emigrantka 2012

bede miala prace czy nie???

Polecane posty

Gość emigrantka 2012

ej,w pracy w ktorej pracuje szykuja sie zatrudnienia na pelny etat.Mam Znajoma ktora moze mi w tym pomoc (ja jej sie zwierzylam ze bardzo potrzebuje pracy,ze pomagam chorym rodzicom finansowo,ze meza praca wisi na wlosku)ona wiedzac o mojej sytuacji jakis czas temu obiecala mi pomoc(pomoc ta polegala ze podszepnela tam gdzie trzeba i zglosila mnie jako kandydatke na miejsce do pracy).Od tej pory minelo ok 4 tyg. zapytalam sie pare razy czy juz cos wiadomo a ona odpowiedziala ze nie nic nie wie.i tak kolejny tydz i kolejny, ze :nie nic nie wie..zalamalam sie ta sytuacji bo kto jak kto ale ona bylaby pierwsza ktora wiedzialaby jakies konkrety.Ja zawsze staralam sie byc mila dla niej,uczynna itd..ona na poczatku do mnie przychodzila zagadywala mnie itd..ale z chwila kiedy zaczelam dopytywac sie w mojej sprawie ta zmienila postawe wobec mnie,juz nie podchodzi,nie zagaduje,nie zartuje,nawet nie patrzy w moja strone!Kiedys nawet mi niemilo odpowiedziala ze "jestem mloda to znajde sobie prace"!!!!!od osob trzecich dowiedzialam sie ze jest jakas lista z nazwiskami osob i ze dyrekcja zgodzila sie na zatrudnienie pewnej ilosci osob(tego mi ta znajoma nie powiedziala a mogla).Tydzien temu wyslano nas na jeden dzien do domu z powodu braku pradu.Ludzie spanikowali wiec interweniowal kierownik mowiac ze"maja sie nie martwic bo jeszcze na sierpien i wrzesien jest praca". Ja sie zastanawiam czy to dobrze wrozy na stale zatrudnienie? ta znajoma co miala mi pomoc jest znana z tego ze pomaga ludziom raczej...wiec tak sie zastanawiam ze moze wie cos czego mi nie chce powiedziec zeby mnie nie zesmucic?i to co powiedzial ten kierownik wskazywaloby raczej na prace czasowa niz na stale?co uwazacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaisenkabc....
uważamy, że nic nie wiadomo a ona nie jest decyzyjna i nic ci nie chce obiecywac póki nie masz w ręku umowy o prace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emigrantka 2012
czekam..ta znajoma miala mi pomoc powiedziec dobre slowo..probuje czytac pomiedzy wierszami bo juz sama nie wiem co mam robic?czy szukac czegos innego czy zdac sie na "a moze jednak jakos to bedzie i mnie zatrudnia"?? dziwie sie zachowaniu tej znajomej myslisz ze jej postawa jest ok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaisenkabc....
szukaj i nie miej do niej żalu. Ja już jestem ekspertem uważam, w szukaniu pracy i wg mnie ona czuje, że się na niej emocjonalnie uwieszasz. Nie rób tak. Zajmij się szukaniem i sama spróbuj się wywiedzieć bez powoływania na nią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emigrantka2012
a myslisz ze ona moze cos ukrywac?no i te slowa kierownika ze narazie jest praca:(cyli to nic pewnego:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emigrantka2012
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×