Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mgr inż. cOOle

120/80 - pauka 20cm - 4 samochody - dom 500m2/basen - a wy co?

Polecane posty

Gość mgr inż. cOOle

🖐️:D:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagweg
120 to wzrost a 80 waga? a to ja na to EWAKUACJA!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czkawkabezdomnabezrobtonaiiiii
120/80 to ciśnienie w jądrach? :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mgr inż. cOOle
120 wzrost 80 IQ :D:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mgr inż. cOOle
Tak przynajmniej powiedziałpan doktor zanim przystąpił do wziernikowania odbytu :classic_cool: Takie atrakcje tylko dla VIP, nygusy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dodapieknamauroda
a my ci zazdrościmy. ostatnio doszłam do wniosku że sensem życia jest dom z basenem więc ty jak dla mnie rozwaliłeś kosmos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dodapieknamauroda
a ponieważ mnie ostatnio wszystko mało obchodzi i mam ochotę na spontan, możesz mnie do siebie zaprosić, zostanę twoją żoną, jak wydasz kasę na drobne poprawki mej urody będę przeszczęśliwa, a i ty chyba nie będziesz marudził bo nawet szczególnie głupia nie jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nic specjalnego. 120 dochodu, 80 wydatków. Pałka nawet jak do bicia nutrii za mała. Dom 500m najpewniej mierzony razem z podwórkiem i szambem z pruskiego muru, a basen szpitalny. Inaczej nie wypisywałbyś tutaj tych farmazonów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dodapieknamauroda
och dziewczyno z postu wyżej nie odbieraj mi nadziei że ten pan wyżej to spełnienie moich nocnych majaczeń na szczęsliwe bezrobotne życie. ps. myślisz że nie ma debili z basenem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę że są, ale przeważnie nie ze swoim. A jako że debilizm z bezpieczeństwem w parze nie chadza - najczęściej jest to jednak basen szpitalny ;) Przepraszam, już nie będę. Ależ życzę Ci wygodnego życia. Tyle że jak już bawić się w żonę to lepiej z nie-debilem, na wypadek jak by z tego potomstwo było ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eduardo de manilo don warkot
A ja nic. Tylko czekam aż jakieś powstanie wybuchnie, to się jeszcze Ojczyźnie na coś przydam, bo tak to tylko czasem nalewam z 10 litrów do baku i stawiam auto pod domem :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dodapieknamauroda
serio myślisz że tylko intelektualiści są w stanie dorobić się basenu? ewentualnie osoby wybitnie inteligentne? mnie zastanawia przypadek pana Marka Plichty, wiesz ze koleś skończył tylko liceum ekonomiczne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eduardo de manilo don warkot
Przypadek Plichty to jest przypadek cwanego kombinatora, który najprawdopodobniej służy jako figurant, możniejszym do siebie. Pieniędzy dorabiają się ludzie, którzy mają pewne predyspozycje. Nie liczy się szeroko pojęty intelekt, IQ (oczywiście nie mówimy o osobach z zaniżonym IQ), tylko zdolności do robienia interesów i umiejętność kierowani ludźmi. Owszem są wybitni specjaliści w jakichś branżach, którzy na dodatek potrafią być menadżerami, ale większość ludzi dorabia się nie mając takiego talentu jak Bill Gates, który przecież od razu poszedł w biznes. Gdyby pracował bardziej na niwie uniwersyteckiej, czysto badawczej, to tak wielkich pieniędzy by nie zrobił. Tacy ludzie jak on, to szczególne typy, przypadki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dodapieknamauroda
dlaczego tacy ludzie jak plichta w pewnym momencie swego życia stwierdzają że kasa/ interesy są takie fajne etc? a inni ludzie nie doznają tego objawienia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eduardo de manilo don warkot
Dobre pytanie. Myślę, że u takiego człowieka jak on, pieniądze są przede wszystkim sposobem na leczenie poczucia własnej znikomości, za wszelką cenę. Różnica pomiędzy takim Plichtą, a na przykład znanym biznesmenem Kluską jest taka, że Plichta do pieniędzy może dojść tylko przez kombinatorstwo, bo na niczym się nie zna i praca go brzydzi. A taki Kluska, robi i robił pieniądze, bo lubił pracować, coś tworzyć. Coś konkretnego, nie firmę wydmuszkę. Taki Kluska potwierdzał swoją wartość w swoim efektywnym działaniu, gdzie pieniądze są miernikiem sukcesu. Plichta potwierdza swoją wartość dosłownie sumami, którymi dysponuje, nie pracą, dzięki której je uzyskał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dodapieknamauroda
słuchaj jesteś bardzo mądry. serio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dodapieknamauroda
chociaż nie zgadzam się z twoją interpretacją w pełni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dodapieknamauroda
Nie jestem na przykład pewna czy Plichta przez cały czas liczył się z tym że ten jego interes przybierze taką a nie inną postać, z tego co zrozumiałam do pewnego momentu umowy podpisywane z klientami miały zabezpiecznie w złocie. Nie wiem więc na ile podwinęła mu się noga a na ile była to celowo zaprogramowana piramida finansowa. ale opis sposobu myślenia i działania Kluski mi się spodobał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eduardo de manilo don warkot
;) To napisz co o tym myślisz, chętnie potem przeczytam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eduardo de manilo don warkot
Doczytałem. Pójdę spać, ale jeszcze kilka słów. Nie znam oczywiście sprawy gruntownie, raczej powierzchownie, ale mając świadomość, wiedzę (można o tym poczytać od lat 20) jak wygląda budowanie biznesu z niczego w polskich warunkach, to zakładam, że to prędzej czy później musiało paść. Nie tylko dlatego, że zasadą działania była, czy miała być piramida. Głównie z tego względu, że kto miał na tym zarobić, wyprać pieniądze (myślę, że Plichta to figurant) w pewnym momencie wycofałby swoje pieniądze i poparcie, mniej lub bardziej gwałtownie. Takich przedsięwzięć w Polsce było wiele, chociaż nie wszystkie były tak nagłaśniane. Jeśli poczytasz o Plichcie, jego wyrokach, to możesz zauważyć, że gość aby zacząć działać na taką skalę, musiał mieć jakieś plecy, poparcie a tego nie uzyskuje się za darmo. On oferował nazwisko, swoją osobę, umiejętność tworzenia takich mgławicowych interesów, ktoś możniejszy znaczne pieniądze i otwieranie drug od strony prawnej, formalnej, kontaktów politycznych, bo takich pieniędzy nie da się robić bez oderwania od świata polityki. Cześć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eduardo de manilo don warkot
otwieranie drug ja pieprzę jeśli to nie wynik pory to znaczy że czas już umierać :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dodapieknamauroda
no no, bez przesady. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×