Gdzie jeszcze można znaleźć prace?

Szukam pracy już od miesiąca ale nic nie mogę znaleźć.Byłam już w tylu miejscach, że nie wiem gdzie jeszcze można pójść.Zostawiłam ponad 50 CV i nic.Żadnego telefonu.Byłam tylko na jednej rozmowie i też nic.Szukam pracy jako sprzedawca w butikach.Poradźcie coś?

ja szukam od 8 m-cy i nic

w burdelu albo kostnicy

Nie raz juz pytałem sie, ale nikt nie odpowiedział, więc znowu zapytam. A po co ci właściwie praca? Możesz to wyjaśnić?

Wszędzie, nie załamuj się, szukaj, miesiąc to nie tak długo. Kliknij w link poniżej może to Cię zainteresuje. Powodzenia

Osoby z kierunkowym doświadczeniem szukają od 2 tygodni do 3 miesięcy, a co dopiero osoby, które nie mogą się pochwalić mianem specjalisty. Potrzeba dużo szczęścia. Ja już szukamy ponad 2 lata, a więc miesiąc to nie tak dużo;) Głowa do góry!

Ale nikt mi nie odpowiedział na temat!!!Ja już nie mam gdzie chodzić i szukać.

A po co ci praca? Możesz to napisać?

po to zeby miala co do gara wlozyc?

No właśnie, bo mi się kończy kasa. Jak jesteś taki mądry to daj mi na utrzymanie i nie będę musiała pracować.

a nie masz ochoty wyjechac do pracy za granice? ja wlasnie umowilam sie z jedna dziewczyna z forum i mamy jechac razem, ale jak ktos jeszcze bylby chetny...

nie to nie, nic na sile, powodzenia w dalszym szukaniu i wysokich zarobkow zycze

Chciałabym ale oto się rozchodzi, że ja i tak nie jestem z Polski i dla tego przyjechałam tutaj żeby znaleźć coś lepszego niż u siebie, a do innych państw ciężej otrzymać wizę. Do burdelu sam idź.

"po to zeby miala co do gara wlozyc?" Ahaaaa! Czyli, tak naprawdę, szuka nie pracy, tylko kasy? Mam rację?

"No właśnie, bo mi się kończy kasa. Jak jesteś taki mądry to daj mi na utrzymanie i nie będę musiała pracować. ja i tak nie jestem z Polski i dla tego przyjechałam tutaj żeby znaleźć coś lepszego niż u siebie" Mogę dać ci na utrzymanie, a nawet o wiele więcej, ale nie na zasadzie - gotówka z ręki do ręki. Pokażę ci, gdzie i jak możesz sama zarobić. A powiedz mi - skąd jesteś? Bo ja też nie jestem z Polski i też tu przyjechałem kilkanaście lat temu. Byłem bez grosza i sobie poradziłem. Może wykażesz pokorę i posłuchasz, co mam do powiedzenia? :-)

Ja się nie nadaję do porno i w życiu bym na to nie poszła.

"Dzięki za uprzedzenie przed tym gościem!!!!" A ty we wszystkie pierdoły z internetu wierzysz? Jeśli tak, to szukaj dalej. Ja nie mam ci nic do zaoferowania. A mogłaś już po roku zapomnieć o wszystkich swoich problemach finansowych. A co do tych gości, którym uwierzyłaś, to musisz znać, że sa ścigane w tej chwili przez policję między innymi za pomówienia... Powodzenia!

W internecie lepiej nikomu do końca nie wierzyć, bo teraz wszystko jest możliwe.

" W internecie lepiej nikomu do końca nie wierzyć, bo teraz wszystko jest możliwe." To czemu tutaj, czyli w internecie szukasz pomocy?

Bo już nie wiem czego się złapać i być może ktoś pomoże.