koniecznosc pobytu dziecka 7 godzin w przedszkolu- zgodne z prawem?

nie bylo miejsca oczywiscie w przedszkolu panstwowym

no to skoro nie narzeksz na brak pieniedzy to co ci szkodzi dac to 50zl...skoro stac cie na nianie...bezsensu...pozatym dziecko bardziej sie zga z grupa jak bedzie troszke dluzej zostawac...

No wlasie o to chodzi,nie narzeka na brak kasy ale 50zl zal wylozyc.Zadeklarowalas 7godz to teraz plac.

a co zrobilibyscie w takiej sytuacji.Matka wczesniej pracowala w okresie skladania podan do przedszkola.Dziecko sie dostalo a ona za jakis czas stracila prace i siedzi w domu na bezerobociu. zrezygnowalabys z przedszkola?

u mnie jest zrobione tak...np.jest grupa zerowkowa w przedszkolu z wyzywieniem itp i grupa zerowkowa przyszkolna od 8 do 13 ,gdzie rodzice sami daja jakies jedzonko dla dzieci i jezeli ktos w przedszkolu ma dziecko od 8 do 13 w tej grupie to przenosza je do tej zerowki przyszkolnej i uwazam ,ze to dobry pomysl...bo naprawde sa rodzice potrzebujacy...a tak tylko miejsca zajmuja...

Nie,jesli zamierzasz szukac innej pracy a dziecko na codzien nie ma kontaktu z innymi dziecmi.Zreszta uwazam ze oplaty za przedszkole panstwowe sa naprawde niskie w porwnaniu z prywatnymi.

Zgadzam sie j.w.n

hmmmmmmm ja.to naprawde fajne rozwiazanie,niestety u nas w miescie tak nie ma.

moja mama jest nauczycielką w przedszkolu z30 letnim stażem. i sama stwierdziła, że te umowy na godziny to jest lepsze dla rodziców niż dla przedszkola.. a wciąż pojawiają się niedoinformowani rodzice co to narzekają. dlaczego lepsze? ponieważ wcześniej u mojej mamy w przedszkolu można było posyłać dzieci na tzw "10 godzin" czyli cały dzień i na 5 godzin. i nie ważne ile dziecko siedziało w przedszkolu na te 10 godzin to i tak opłata za przedszkole była stała. ile razy rodzice 10godzinnych odbierali po 5-8 godzinach.. przedszkole czynne 6:30-16:30. 10godzinni mają przewidziane śniadanie obiad 2 daniowy i podwieczorek. są maluchy co leżakują i "starsze maluchy" co nie śpią. no i starsze grupy. natomiast dzieci z 5godzinnych to była grupa do południa i grupa popołudniu. tyle że dzieci 5godzinne miały ze sobą swoje śniadanko a z przedszkola dostawały tylko jedno danie - zupę. teraz rodzice mają wygodniej. mogą zdecydować na ile chcą dać dzieci od 5 do 10 godzin przy czym pierwsze 5 godzin płaci miasto. u mojej mamy dostawali się do przedszkola, a później deklarowali. a mówiąc, że państwowe przedszkole jest beznadziejne. że prywatne lepsze. że dzieci mają lepiej i się rozwijają.. to jest dopiero żałosne. mojej mamy przedszkole jest najpopularniejsze w mieście. żadne prywatne się nie może równać, a rodzice "zabijają się" o miejsce dla dziecka w tym przedszkolu. jest ładne, dość nowoczesne, przestronne. dzieci mają ładne i dobre zabawki. jedzenie jest przepyszna. sama czasem wpadnę coś zjeść (nauczyciele mogą za opłatą też zjeść). nauczyciele bardzo starają się dobrze nauczyć dzieci przed pójściem do szkoły (bo minęły czasy kiedy dziecko dopiero porządnie uczyło się w podstawówce. teraz dzieci muszą już umieć czytać idąc do szkoły). do tego tak jak w prywatnym są zajęcia dodatkowe. tyle że te trzeba po prostu opłacić. jest rytmika. tańce. język angielski. szachy. pływanie. czasem coś nowego dodają.. dlatego nie uwierzę kiedy ktoś powie, że w państwowym jest źle, bo to zależy od dyrektora placówki i nauczycielek. a pani zamiast cieszyć się, że dziecko dostało się do przedszkola (podpisała pani umowę na taką ilość godzin tak btw) to narzeka. nie ma pani pojęcia ile jest chętnych dzieci na to miejsce..

up

najlepiej jak bedziemy sie cieszyc ze wogole dostalismy sie do przedszkola i dziekowac wszystkim dookola, sorry ale dla mnei nie ma roznicy czy ktos wysyla dziecko na 5 czy 8 , dlaczego dziecko na 5h ma miec mniejsze szanse? prosze podajcie konkretne argumenty, place podatki i zus tak jak ten rodzic co wysyla na 8-10 godzin. Niestety jest tak ze to Panstwo ma nam zapewnic pewne rzeczy i walczmy o to a nie mowmy ze jedne jedni rodzice okradaja przedszkole probujac na krocej poslac dziecko do przedszkola. A moze zrobmy tak kto kto mniej zaplaci za wizyte do lekarza to sie do niego dostanie lub nie co wy na to , taka sama analogia.. tego nie zaakceptujecie a dzieci juz tak ??????