Mam beznadziejny głos

Zazdroszczę spikerkom radiowym, lub po prostu kobietom o kobiecych głosach :O Mój jest beznadziejny

Mnie się podoba głos Edyty Herbuś

Nooo ja też, taki mega dziecinny :O

Nie tylko głos mam zjebany. Nawet jak mówięto jakoś dziwnie usta mi sięukładają, i źle to wygląda :O Jezuuu

Od dzisiaj przekazuję swoje myśli na kartkach!

Zabawny podszyw. Dopóki nie otworzę gęby jestem całkiem spoko. A potem to już masakra.

Moje werbalne umiejętności są niczym kangur pływający w stawie :(

mnie też mój głos się nie podoba, inni mówią że jest ok, ale ja mam inne zdanie na ten temat. mnie się podoba bardzo głos amerykańskiej piosenkarki DEV, świetny jest

ja też mam beznadziejny. Niski i zachrypnięty jak pijaczka jakaś :o

http://www.youtube.com/watch?v=hdeU2W1V8_k ............

Mi sie wydawalo ze mam normalny, dopoki nie obejrzałam nagrania na ktorym byłam ja i coś mowilam ;p Mój głos brzmiał strasznie.

Zbieram ślimaki, u mnie tak samo :O

Faktycznie, Herbuś ma fajny głos, taki ciepły Podobają mi sięteż niskie głosy u kobiet Kurczę, chyba stanę sięalkoholiczką, to będę mieć niski :D

Też bym chciała niższy... Mam wysoki, strasznie piskliwy momentami, z lekka dzieciecy nawet. Na codzien to w sumie.. Nikt go jakos nie krytykuje, z pominieciem mojej matki, od ktorej ciagle slysze, ze mowie za głosno. Kiedy ja nie mowie glosno, ja mam taki wkurwiajacy glos :o I co z tym zrobić? Chyba pozostaje to jakoś zaakceptować.

taaa, w takim razie polecam też fajki, od nich się obniża głos :D

U mnie prędzej picie wchodzi w gre, niż palenie :P

Zbieram ślimaki, z tego co wyczytałam mogąpomóc ćwiczenia (właśnie szukam jakie) i logopeda

no ja caly czas cwicze, niczym prezenterka telewizyjna. :P Oni podobno ciagle pracuja nad modulacja glosu. Mój chlopak za to mowi, ze mam normalny glos i nie wie totalnie z czego ja problemy robie. Widać różne ludzie mają zapatrywania na to...

A jak ćwiczysz?

Może zle ujełam, że ćwicze. Po prostu staram sie dbać o odpowiednią dykcje, mówić wolniej, spokojniej, itd. Ale jak np. nagle cos mnie zainteresuje i nie zwracam uwagi na to jak mówie... i chce byle szybciej podzielić sie radosną nowiną tooo... :D Pewnie sie domyślasz. Podobno mozna robić jakies cwiczenia oddechowe, ale ja tam w to do konca nie wierze. Nie wiem jak kilka wdechow-wydechow itd mialoby zmienić moją barwe glosu. Musiałabym poznać kogoś komu to coś dało, żeby mnie to serio przekonało. U mnie tylko ciągla samokontrola pomaga. :P Brzmi zabawnie, ale taka prawda.