Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama happy

no- najgorszy okres już za nami!

Polecane posty

Gość mama happy

Patrze sobie wlasnie na swoje prawie trzyletnie dziecko- i tak mi się nasunęło- najgorszy okres juz za nami!!! Mam juz w domu małego mądrego czlowieka, ktory mowi, załatwia się kulturalnie, w nocy śpi,sam je, sprząta po sobie, mogę go na chwilę spuścic z oka... Taki uroczy człowieczek.... Kiedy do Was to dotarło, że Wasze dzieci to juz nie takie nieporadne, zaplakane, zapieluszkowane niemowlaki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po tygodniu z grupą 11-18 latków muszę stwierdzić że najgorsze to jeszcze przed nami ;) Ale ciesz się ta "przerwą" dokąd jeszcze możesz :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _Cini_
mama happy czy rzeczywiście było tak ciężko? Pytam, bo jestem w połowie ciąży i chcę się dowiedzieć, czy te wszystkie straszenia odnośnie okresu, kiedy rodzi się dziecko są prawdziwe czy tylko przesadzone. Dodam, że mam kochającego partnera, jestem dzielna i nieprzespanych nocy się nie boję ;D!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas magicznym czasem zawsze bylo połtora roku :-) (mam 3 dzieci). A od 2 lat to juz w ogole z gorki. Moje blizniaki we wrzesniu skoncza 3 lata, starszy synek 5,5. Superowo jest, zreszta na sasiednim topiku wlasnie o tym pisalam, ze czas leci szybko i dzieciaki rosna nie wiadomo kiedy i znowu mozemy poczuc, ze zyjemy i ze zycie ma inne aspekty, poza pieluchami, soczkami, wozkami, drzemkami, nocnym wstawaniem itd itp....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama happy
spokojnie- nie było tak zle, ale.....inaczej. Zaskoczona bylam bardzo, gdy maly sie urodzil- praktycznie tylko spal, tylko przewinąc i nakarmic, tak wiec czlowiek ma troszkę czasu by sie przestawic na inne tory. wiadomo- niemowlak-tez piekny okres, ale dziecko juz bardziej absorbujące. potem, gdy uczy sie chodzic- oczy doodkola glowy.... ale nie jest żle, to piękny okres w Waszym życiu :-) powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama happy
spokojnie- nie było tak zle, ale.....inaczej. Zaskoczona bylam bardzo, gdy maly sie urodzil- praktycznie tylko spal, tylko przewinąc i nakarmic, tak wiec czlowiek ma troszkę czasu by sie przestawic na inne tory. wiadomo- niemowlak-tez piekny okres, ale dziecko juz bardziej absorbujące. potem, gdy uczy sie chodzic- oczy doodkola glowy.... ale nie jest żle, to piękny okres w Waszym życiu :-) powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolorowe kredki w .....
do 2lat było ciężko bo córka była wymagająca, tylko mama i mama. Gdy skończyła 2,5roku zaczęła być bardziej samodzielna. Zaraz skończy 3latka i jest już super, ładnie pobawi się dłuższą chwilę sama. Dodam że z pieluchami skończyliśmy gdy miała 19mies.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama happy
moze ktos jeszcze sie wypowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
starczy bedzie miał 4 lata niedługo, a młodsza 20 mies. i też widzę, że wielki dół ośmiomiesięczny chyba za nami, pewnie mam parę miesięcy spokoju, a potem zaczną broić razem;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ha ha haaaa
moja ma prawie 2 latka i już zaczynam baaardzo powoli łapać oddech ;) ps: Wiosenna - ładnie ubrałaś dzieciaki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama happy
zapraszam do dyskusji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No widzisz beatko
wiosenna gdzie kupujesz ciuchy dla DZIECI.tylko powiedz prawdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nilaopkaaa
nie ciesz się tak szybko, bo zycie przed tobą i możesz jeszcze nie jedną wpadkę zaliczyć i sielanka sie skończy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No widzisz beatko
a ja odetchnęłam jak starszy skończyl 12 lat i zaczął chodzić swoimi drogami.ale zaczęło nam się robić nudno i pojawił się po połrocznych staraniach drugi synek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To u mnie było tak, że od
urodzenia, do gdzieś 6 miesiąca w miarę lajt, bo na początku tylko jadł i spał, a potem jeszcze się troszkę bawił, ale generalnie był grzeczny i nieruchliwy. Zaskoczyło mnie bardzo to, że od 3 miesiąca przesypiał noce, a wcześniej to nie było jakieś płakanie okropne, tylko co 3 godziny jeść i spał, więc też się w miarę wysypiałam w nocy, a w dzień wszystko zrobiłam i jeszcze miałam czas poleniuchować. Zaskoczyło mnie też, że nie miał kolek ani nic, co podobno większość dzieci ma.Potem było gorzej, bo ciągle potrzebował uwagi i się przemieszczał jak umiał, nawet na sekundę nie mogłam go zostawić poza łóżeczkiem,bo zaraz gdzieś się turlał, próbował siadać, potem wstawać i chodzić, a teraz ma 15 miesięcy i znowu lajt, bo sam chodzi. :) Pozamykam tylko drzwi na zewnątrz, pousuwam rzeczy niebezpieczne z zasięgu jego rączek i tak sobie lata i bawi się różnymi przedmiotami, a ja w tym czasie gotuję lub coś innego w domu robię. Ja się nie mogłam doczekać, kiedy zacznie sam chodzić.Wszyscy mi mówili, że wtedy to dopiero oczy naokoło głowy, a ja się cieszę, że nie muszę go prowadzić za rączkę, tylko siadam w ogrodzie, a on sobie lata naokoło mnie i czasami tylko przybiegnie, żeby się pościskać albo mi coś dać. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka ja se...
wiosenna mama ma racje najgorsze to jeszcze przed WAmi :) heheh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×