Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość agnes13231

Brzuch w 11 tygodniu

Polecane posty

a to ciekawe z tym głaskaniem mama, może to chodzi o jakieś zagrożone przypadki... bo mi raczej nic nie dolega i nie spodziewam się przedwczesnego porodu po głaskaniu brzucha... już 2 miesiące się namiętnie głaszczę, bo ponoć dzidziuś czuje dotyk... a nawet jeśli nie to i tak jest to miłe :) myślałam mama, że na jakąś nowoczesną terapię Cię wysłali i CHRZANEM leczą hehe a tu ochrzan :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja juz znam plec. Bede miala synka. Juz nawet mamy imie - Olek ;-). Dowiedzialam sie jeszcze:-, ze mam za maly brzuch, bo mam bardzo malo wod plodowych. Jak za miesiac sie nie poprawi, to mam isc do szpitala. Mam nadzieje, ze wszystko bedzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja wróciłam od lekarza wściekła, bo czekałam miesiąc na wizytę, 2 godziny na swoją kolejkę i zamiast usg połówkowego, dowiedziałam się, że ręce i nogi są, serce 4 komorowe i bije, ze wszystko jest ok i łożysko na tylnej ścianie. Tyle... i musiałam to wszystko wyciągnąć z doktorka... wpadłam do domu wściekła i z rozpaczy zadzwoniłam do starszej siostry (4 dzieci urodziła) z pytaniem, czy już zmienić lekarza czy wstrzymać się. Poradziła mi iść prywatnie na wizytę i USG do dr Śliwy... ponoć magik, 2 lub 3 ciąże jej prowadził i jest niesamowity. Potrafi nawet załamaną znajomą siostry badać 2 godziny i powiedzieć, że dziecko jest zdrowe... gdy babka już miała czarne scenariusze od innych lekarzy, że niby kaleke bez rak i nóg urodzi... koszmar! Idę, zapłacę, chcę coś wiedzieć... a tu nawet płci nie widać :/ Omg jaka jestem wnerwiona to sobie niewyobrażacie :| By the way, cieszę się, że wasze chłopaki dobrze się mają :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziwna sprawa z tym lekarzem, bejbuseq. Rzeczywiscie podziekuj mu i idz do innego, tylko teraz tak glupio zmieniac lekarza w polowie ciazy. Ale USG u innego zrob koniecznie. I nie denerwuj sie! Nie wolno :). Ja pije juz druga butle wody mineralnej, bo to zalecil mi lekarz i kurde, zaraz brzuch mi peknie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cini, też się martwiłam, że mało piję i będzie mało wód płodowych, ale wszystko w normie... a usg jedno a porzadne da da mi spokój ducha do konca ciazy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jezeli ma Cie to usokoic, to pewnie... Ja sie tyle oczytalam o malowodziu, ze chodze niespokojna caly czas. Zdazylam juz sie nawet poplakac... Trudno bedzie pojsc na kolejne kontrolne USG. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynki UWAZAJCIE NA SIEBIE!! powiem Wam cos strasznego.... otoz moja kolezanka w 22tc dostala skurczy i miala rozwarcie na 7cm i musiala urodzic... jej synek mial zaledwie 30cm i wazyl 700g.... straszna tragedia... jak sie urodzi to jeszcze zyl ale nie mial szans... lekarze probowali powstrzymac skurcze ale sie poprostu nie dalo... dlatego trzeba szczegolnie na siebie uwazac!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak, dziecko, ktore urodzi sie w piatym miesiacu nie ma szans na przezycie. Nie wyobrazam sobie, ze mi mogloby sie cos takiego przydarzc. Trzeba tez przede wszystkim myslec pozytywnie. Mateusz chcial miec dziewczynke, a teraz chodzi dumny, ze syna splodzil, haha :). Mam dwa kochane chlopaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój bąbelek ma 360 gram, to szans żadnych na przeżycie w przypadku wczesniejszego porodu... ale wszystko jest dobrze i nie ma sensu się nakręcać... trzeba myśleć pozytywnie i już :) Cini, zawsze powtarzam, że mamusia powinna mieć zapasową miniaturkę tatusia w domu, czyli synka... i tak Ty i mama będziecie miały na pewno a ja jeszcze zobaczymy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bejbuseq bylas na tym spotkaniu WARSZTATY MALUSZKA?? jak bylo? opowiadaj :D warto wogole bylo?? wczoraj kupilam soebie pierwsze body ale zaloze je jek bedzie mial okolo pol roku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem mama skąd takie wnioski, ale nie byłam na tym szkoleniu o którym pisałaś :) za to chodzę na szkołę rodzenia na lwowskiej... nawet mój mąż się przekonał, bo na ćwiczeniach w tak dużej grupie było mnóstwo śmiechu :D :classic_cool: ja ciuszków już troszkę we własnym zakresie zgromadziłam i skupiłam się głównie na tych małych bo większe zapewne dostanę po dzieciach siostry... w sumie mam już dużo jak do tej pory, m.in.: -wózek 2 w 1 -ciuszki -laktator ręczny -sterylizator mikrofalowy -matę edukacyjną -łóżeczko+materac+pościel (w spadku - od siostry) -kombinezon (na wyjście ze szpitala) -ciuszki (w spadku:D) -2 opakowania pieluch newborn ale i tak dużo zostało do kupienia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam na razie kilka ciuszkow, lozeczko i rozek. Reszte, tak jak wam mowilam, skompletuje mi ta kolezanka w Anglii. Jak sie dzisiaj czujecie? Ja jestem senna i slabo mi sie robi od czasu do czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jako jedyna z was nie narzekam prawie nigdy na senność w ciagu dnia... ja to np. za duzo chodzic nie moge, albo sprzatac za dlugo czy stac przy garach, bo musze za chwile zrobić przerwę leżącą lub siedzącą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kregosłup to bardziej od leżenia i siedzenia z laptopem na kolanach mnie boli... przy staniu i chodzeniu jakoś podbrzusze ciągnie, łydki dają o sobie znać i opadam z sił, ale nie nazwę tego słabościami bo nie mam mroczków przed oczami i tego typu objawów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny zazdroszczę wam :)ja też miała termin na luty, ale widocznie nie miało tak być :( pozdrawiam was dziewczyny i wasze brzuszki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zielonazaba, trzymaj sie! Czasami zdarzaja sie rzeczy, ktore trudno zrozumiec i pogodzic sie z nimi, ale po jakims czasie zauwazamy ich sens. Tak jak piszesz, widocznie tak mialo byc. Przytulam Cie mocno i wspieram!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj Olek tak sie ulozyl, ze caly czas go czuje. Jakby nozka czy raczka.... Na poczatku bylo to przyjemne, ale teraz mnie uwiera. Moze cos jest nie tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak tam? Zastoj sie maly zrobil, trzeba obudzic temat. Ja sie niedawno obudzilam i ide sie zaraz zbierac, bo jedziemy dzisiaj na wesele. Dosyc wczesnie jest, o 13.30., ale busa mamy o 10.30, bo to dosyc daleko. Nie wiem, jak wytrzymam do nocy. Milego dnia! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My tez wlasnie bylismy do 1.30. Fajnie bylo, cos potanczylam, ale po jednej piosence zipalam, jakbym przebiegla maraton -,-.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie, nie było mnie 2 dni bo nie zabrałam na wyjazd laptopa :) dzisiaj na 19:30 idziemy z "małżem" na usg 3d/4d i nie ma bata... dzisiaj musimy wszystko zobaczyć i wszystkiego się dowiedzieć :D opiszę jak wrócę :p buziaki :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wymarzony syn... na 200% (tak powiedział lekarz) :D Jestem najszczęśliwsza na świecie, aż nie mogę tego ogarnąć... Moje przeczucia się sprawdziły... jeszcze przedwczoraj śnił mi się syn :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dzięki wielkie... nie mogłam z tego wszystkiego spać w nocy takie wrażenia, no i mięśnie na brzuchu mnie bolą więc niewygodnie (chyba dalej się wszystko rozciąga)... mały już ma 409g :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×