Czy Pocałunek to zdrada?

Ej Ania ale bez takich, nie zalozylam tego postu zeby tutaj mnie ktos obrazal albo mojego męza, tylko po to aby posluchac opini innych na temat zachowania ludzi. Prosze poprostu o rady a nie chce wysluchiwac jakis oszczerstw

to że tobie jakiś koleś odwalił taki numer nie znaczy że wszyscy tacy sami, nie generalizujmy :) Mnie dziwi fakty, że tak szybko zmiękł...albo ma coś takiego jak sumienie albo ktoś go zaszantażował... Jaki jest ten twój mąż autorko?

a co chcesz od dziewczyny?mężowi wybaczysz a dziewczyne bardziej obwiniasz?ona mogła nawet nie wiedzieć że on jest żonaty

po co szukać domysłów na siłę?

rtgrgvr54 no tutaj kwestia sporna...nie wiadomo jak było naprawdę, znamy wersje tylko jednej ze stron...może to była taka harpia, że nawet obrączka jej nie przeszkodziła, a może nie...alkohol mąci w głowie...

zostaw dziewczynę, to Twój mąż ma się pilnować i nawet jak by jakaś mu nago wskoczyła do łóżka to jego zadaniem jest powiedzieć: "nie"...

No właśnie że wiedziała, ona wiedziała ze ma żone i dziecko. Dlatego jeszcze bardziej ją do tego to zachęciło zakazany owoc, a że mój mąż do brzydkich nie należy bo sama sie w nim zakochalam od pierwszego wejzenia to ja wiem jak on dziala na dziewczyny. A jaki jest? jest kochany, jak mial 19 lat urodzila nam sie coreczka nie zostawil mnie tak jak inni to robia tylko podjal sie opieki w 100% poprosil mnie o reke i pobralismy sie odrazu po szkole wzial sie za prace za dom i nigdy w zyciu nie nadszarpal sobie mojego zaufania nigdy! ani razu mnie nie oklamal. teraz tez mnie nie oklamal i to w nim kocham, tylko niemoge sobie poukladac w glowie tego ze poprostu inna dziewczyna calowala go w usta :( moje usa!

może...może...ale takie zawsze się znajdą,jak jej mąż nie wie co to wierność to ona nic nie wskóra że tą czy inną znajdzie i powie do słuchu

ze swojej strony teoretycznie,a praktycznie to chyba różnie wygląda...w końcu jesteśmy tylko ludźmi, a tak jak wyżej wspomniane, alkohol to zło, które zmienia nas w całkiem inne osoby... jednakże fakt jest faktem...nie powinien, jeśli dojrzale myśli o związku...ale zawsze się zdarza chwila zapomnienia, spowodowana okazją i samotnością...

Twój mąż ma się pilnować i nawet jak by jakaś mu nago wskoczyła do łóżka to jego zadaniem jest powiedzieć: "nie"... oooooooo.... wlasnie ja jestem wyznawca takiej zasady, dlatego dla mnie pocalunek to bylaby zdrada, wiem ze w innych zwiazkach to bylby TYLKO pocalunek, ale u mnie to bylaby zdrada po prostu ale to jest swietnie, autorce tego postu bije wielkie brawa

No to jedno glosnie powiedzcie czy wybaczylybyscie męzowi pocalunek? czy odeszlybyscie?

Odpowiedz sobie na pytanie: czy z powodu jednego pocałunku warto wpędzać się w depresję, niszczyć szczęśliwą rodzinę i przekreślać wspólną przyszłość? Ja nie odpowiem Ci na to pytanie bo to mam być twoja własna decyzja. Nie pozwól by ktoś decydował za Ciebie o Twoim szczęściu! Teraz Ty bądź dojrzała i odpowiedzialna i zastanów się czy tego właśnie chcesz? Czasami warto nauczyć się wybacz i pobierać takie lekcje na przyszłość, bo to nas uczy czegoś o naszych związkach oraz o nas samych.

ja bym nie wybaczyła

Jednym pocałunkiem zniszczyć zwiazek ? chyba nalezy sie człowiekowi 2 szansa jak zrozumial swoj blad. jakby poszedł do łozka to jest wtedy niewybaczlana zdrada, bedziesz tego zalowala

Podjełam decyzje... To nie była zdrada i wybaczam mu! kocham go tak samo mocno jak przed ta sytuacja. i nie wazne co inni mowia!

nie bede udawala takiej silnej i nie napisze - nie wybacze! ani tez uleglej i bym wybaczyla... niewiem, bo nie widze sie w takiej sytuacji, moj maz wie ze ja jestem przeczulona na punkcie zdrad i mam bardzooooooo niski prog co do okreslenia zdrady sam tez jest bardzo zazdrosny o mnie wiec nie widze sie w takiej sytuacji po prostu

Autorko no i dobrze, zazdroszcze Ci ze tak szybko potrafisz wybaczyc, powodzenia!

SmutnaSq No, grunt to zdrowy rozsądek :) myślę, że ta decyzja jest słuszna :) Pozdrawiam.

Dobrze zrobiłaś:)

"nie moja wina ze takie dzi**i grasuja i szukaja jakis fajnych kolesi " :D owszem grasuja. pewnie go sila przyparla do muru, moze nawet noz do gardla przystawila, unieruchomila i przyssala sie jak osmiornica. biedaczek szans nie mial na obrone

twoja decyzja ale odpowiedz na jedno jeszcze pytanie,czy możesz teraz normalnie mu zaufać?masz pewność że będzie wierny?

ale wy mącicie :p

Nie wiem czy bym wybaczyla...mize Ale zagra w sercu i nadszarpniete zaufanie zostaloby.To bardzo brzydkie uczucie w zwiazku. Na pewno nie podjelabym decyzji szybko i nie oznajmila ze wybaczam.Dalabym sobie i mezowi czas do zastanowienia.

zdrada to już jak poszedł bez ciebie na imprezę - idioy=tko

*moze *zadra

Piszesz ze podjelas decyzje i wybaczasz.spoko,twoje zycie i malzenstwo Ale nie pisz ze to nie byla zdrada bo to JEST zdrada.jakby tak nie bylo to kazdy moglby sie calowac z kazdym:) wlaczajac ciebie.wyobrazasz to sobie? Poza tym twoj maz plakal wiec wie ze nie byl fair w stosunku do ciebie i mogl do tego nie dopuscic.

1. Jak to się stało, że on był na tej imprezie a Ty nie ? 2. Gdyby nie było malinki, to by nie było dowodu i o niczym byś nie wiedziała, więc wolał się przyznać, żeby nie było awantury jak to odkryjesz. 3. Nie wiesz. co tam się działo, znasz tylko jego wersję. Nie wiesz, w jakich miejscach ta laska ma malinki :P Jak dla mnie : Nie trzeba się od razu z kimś pieprzyć, żeby to była zdrada. Ma żonę i nie powinien nawet POMYŚLEĆ czy spojrzeć na inną kobietę, a on ma czelność przyjść do domu z malinką.. no szczyt wszystkiego.

Tak dziwki grasuja i kaza zonatym z nimi sypiac ;) no prosze cie. A maz to nie ma jezyka w gebie, zeby odmowic? Heh do calowania z innymi pannami go uzywa. Tym razem byl dowod to ci powiedzial.

a jakbyś ty się całowała to zdrada czy nie?

Pocalowal kogos - wybaczylas, przespi sie - wybaczysz, bedzie mial roczny romans - wybaczysz. Bo on nie chcial i plakal ;)