Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość SmutnaSq

Czy Pocałunek to zdrada?

Polecane posty

No i tak w ogóle, przecież gdyby nie chciał się z nią całować, to by ją odepchnął, nie? Malinki się nie robi w sekundę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Apasz25
Sprytny kłamczuszek z niego :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka_prawda
Autorko: "nie moja wina ze takie dzi**i grasuja i szukaja jakis fajnych kolesi" Myślę, że Twój facet też ma mózg i nie rób z niego tak niewinnego biednego chłopca, który został napadnięty przez jakaś napalona laskę. Gdyby mu się to nie podobało to by do tego nie doprowadził. Sama kiedyś tak obwiniałam laskę, która się kręciła wokół mojego byłego. A dziś sobie myślę, że właśnie największa wina leży po jego stronie. Proponuję zmienić myślenie i dokładniej przyjrzeć się zapędom swojego biednego Misia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rude jest piekne
Na delegacji - to nie zdrada, po dziesiatej - to nie zdrada, z kolezanka - to nie zdrada, z prostytutka - tez nie, nie jego biednego wina, ze miala takie zajebiste zdjecia w ogloszeniu. To musi byc biedny, ze te laski na niego czyhaja ;) ok, kobiety sa prowokujace i sie pchaja, ale mimo wszystko - ma kogos, niech o tym kims mysli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taak, no on nie chciał do burdelu, ale właśnie wywiesili szyld, że akurat dzisiaj jest zajebista promocja, no to grzech nie skorzystać. Ale, Autorko ! On nie chciał i później płakał, że żałuje i że to ona się na niego rzuciła, no...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka_prawda
jak mu tak łatwo wybaczysz to dasz mu znak, że jak następnym razem on biedny zostanie zaciągnięty do łóżka przez jakaś laskę to też mu wybaczysz bo przecież on taki biedny jest przecież to JEJ wina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Najbrzydsze sa golfy
Nie,przesadzacie juz teraz.Niemniej nie zazdroszcze decyzji..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blablabla w dynie się zamienia
Bogu dzięki że autorka podjęła decyzję zanim wy tu zawitałyście, mąciwody...ja wiem że pogoda dzisiaj nie dopisuje, ale to nie powód by zabawiać się czyimś życiem i podpowiadać mu, że jest głupim bo postanawia wykazać się dojrzałością i trzeźwym myśleniem, zamiast spaprać sobie i dziecku życie. Oj ciotki-klotki, weźcie się zastanówcie co robicie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rtgrgvr54
blabla coś tam a skąd ty wiesz że to co mówisz jest własciwe?wybaczanie zdrady nie dokońca jest takie dobre,a od pocałunku się zaczyna...potem kobiety płaczą że zmarnowały sobie życie bo mężuś je zdradzał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mndslamdbnamsdb
Moim zdaniem tak,bo pocalunek to wyraz milosci i uczucia,a seks duzo ludzi uprawia bez uczucia,znaczy to tez jest zdrada,ale chodzi mi o to ze seks to akt lub potrzeba,a pocalunek wyrazenie uczuc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie to jest chore, co zrobiła autorka. Bez żadnego przemyślenia, po prostu mu wybaczyła. Właśnie powinna mu pokazać, żeby się trochę wystraszył, powiedzieć, że się zastanowi nad tym i w ogóle, a nie z dnia na dzień "Nic się nie stało, kochanie. całuj się, uprawiaj seks z kim chcesz, ja wierzę, że będziesz żałował i mnie przeprosisz"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Najbrzydsze sa golfy
Dobrze by bylo gdyby to maz autorki wykazal sie trzezwym mysleniem i wiedzial co robi.A tak sie raczej nie stanie jak ona z marszu mu wybaczy bo to "nie zdrada".Pyta tu o opinie innych i ja ma.Zadna z nas nie wie co jej mezowi w glowie siedzi i co zrobi nastepnym razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blablabla w dynie się zamienia
Zdania w tym przypadku są podzielone dziewczyny. Nikt nie każde wybaczać autorce na zasadzie "nic się nie stało, nie rozmawiajmy o tym tylko żyjmy dalej"; mam tu bardziej na myśli dojrzałe podejście do sprawy. Jak nie on to ona, choćby ze względu na dziecko, wspólne zobowiązania.I to nie jest tak, że autorka pod wpływem naszego wcześniejszego radzenia, podjęła decyzję. Przeczytajcie dokładnie jej ostatni wpis. Dziewczyny, nie powinno się załatwiać spraw tak że ty jesteś ten najgorszy, wypad z mojego życia :0 ale też i nie ma co robić z siebie ofiary i udawać że nie ma problemu. Rozmowa, ostra, ale rozmowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja uwaaazaam
Taak jej ostatni wpis:"to nie byla zdrada i wybaczam mu!"rzeczywiscie swiadczy o dojrzalym podejsciu do sprawy:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blablabla w dynie się zamienia
Chodzi mi o to, że sobie to przemyślała na swój własny sposób, bo dopisała że nie obchodzi jej co mówią inni. Właściwie to można by przypuszczać, że pisało się do ściany :/ Uważam,że jeśli żyjesz w związku formalnym to nie powinieneś poddawać się emocją tylko na spokojnie przemyśleć pewne kwestie dlaczego? kiedy? co jest nie tak? itp. Pokłócić się byleby z tej kłótni coś wyniknęło, a nie kopać w d**ę faceta bo dopuścił się takiego czynu. Trzeba szukać przyczyny zamiast tak usilnie skupiac się na skutku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SmutnaSq
19

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha, to dlatego masz takie chore myślenie. bo się boisz, że jak mu nie wybaczysz albo powiesz, że się zastanowisz, to Cię zostawi .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blablabla w dynie się zamienia
Nieee...to podszyw...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blablabla w dynie się zamienia
Nieee...to podszyw...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rtgrgvr54
blabla....to jest dojrzałe podejście,nieraz lepiej odejść i ułożyć sobie życie na nowo z kimś innym niż tkwić w związku gdzie nie ma zaufania,uważam że w momencie gdy ktoś zdradza a druga osoba jest wierna i nigdy by tego nie zrobiła to można tak myśleć,że zdradzający jest gorszy ,nie docenia tego co ma,nie potrafi być wierny,oddany i nie szanuje partnera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rtgrgvr54
poza tym nie da się do zdrady podejść bez emocji,miłość polega na uczuciach i bez nich związek nie miał by sensu,być z kimś tylko dlatego że są dzieci czy z materialnych powodów nie ma sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja uwaaazaam
Z tego co autorka pisala wynika ze ma jakies 23l ale nie wiem jakie to ma znaczenie.Czesto dojrzale kobiety trzymaja sie na sile zdradzajacego faceta bo mysla ze nikogo juz nie znajda,pokochaja,bo dzieci itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SmutnaSq
naprawde 19 .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja uwaaazaam
No przeciez pisalas ze w wieku 19l urodzilas dziecko i od razu sie z toba ozenil,a malzenstwem jestescie 4l.cos zle licze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SmutnaSq
mam 19, on ma 22, malrzenstwem jestesmy 3 ale razem 4.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×